by Karolina

5 filmów które zobaczę kiedyś z córką

Okiem rodzica - Szafeczka - 13 listopada, 2014

Muszę się Wam do czegoś przyznać! Jestem kinomaniaczką! Już dawno chciałam wprowadzić jakiś wątek filmowy na blogu, bo to sprawia mi ogromną przyjemność! Mam nadzieję, że jest tu nas więcej i że też podzielicie się ze mną  swoimi ulubionymi filmami :)

Wiecie jaką przewagę ma dobry film nad dobrą książką? Taką, że oglądając film możemy przeżywać go razem. Już jakiś czas temu zrobiłam listę filmów, które chciałabym w przyszłości obejrzeć razem z córką. Oto część z nich:

„W pogoni na szczęściem”

Jest to zdecydowanie nasz (mój i męża) ulubiony film! Chociaż nie mamy w zwyczaju wracania do filmów po kilka razy, tak ten znamy już na pamięć. Niesamowicie motywujący i dający wielkiego kopa w tyłek! Cały film staje się jeszcze piękniejszy, gdy weźmiemy pod uwagę to, że jest on na faktach. Łzy płynące po policzku gwarantowane…

Tutaj miałam wkleić cytaty, które uwielbiam, ale zamiast tego jest link do jednego z moich ulubionych fragmentów.
W pogoni za szczęściem – fragment

To że chcę obejrzeć ten film z córką jest oczywiste. Po pierwsze dlatego, że jest naszym ulubionym. Po drugie, chcę żeby przeżyła ze mną te emocje i poczuła tę dawkę motywacji… żeby zobaczyła, że nieważne jak jest źle, to zawsze może być lepiej. Wszystko zależy od nas!

„Życie jest piękne”

Wśród filmów „ocierających” się o tematykę wojenną, ten jest prawdziwym rodzynkiem. To na pewno zasługa głównego bohatera, który jest super-optymistą mimo okrutnych okoliczności. Film, w którym ojciec trafia wraz z synem do obozu koncentracyjnego igra z naszymi uczuciami rodzicielskimi, a przez to przeżywamy wszystkie sytuacje razem z bohaterami.

Płakałam jak bóbr przy tym filmie i odczuwałam ogromną potrzebę przytulenia córki… Nie wiem kiedy obejrzymy ten film razem, ale lepiej niech się córka przygotuję na dużo uścisków z mojej strony :)

„Nietykalni”

Temat osób niepełnosprawnych jest mi niezwykle bliski… Tłumaczę córce, że to normalni ludzie, którzy lubią być traktowani jak każdy inny zdrowy człowiek. W tym filmie genialnie przedstawione jest to, że dla osób niepełnosprawnych najgorsze jest ciągłe przypominanie swoim zachowaniem o ich problemie/chorobie.

Jeszcze troszkę muszę odczekać, ale koniecznie musimy zobaczyć ten film razem!

„Powtórnie narodzony”

Na daną chwilę jest to mój ulubiony film – z tych tylko dla mnie :) Gdy skończył się około północy nakłoniłam męża, aby obejrzał ze mną go jeszcze raz! Troszkę w przyspieszonym tempie, ale dzielnie wytrzymał do końca ;) Nie wyobrażam sobie, aby ukochana osoba nie zobaczyła go ze mną, dlatego na pewno wrócimy do niego jeszcze raz z córką! Niestety obawiam się, że nieprędko, gdyż film jest dość ciężki…

„Bogowie ulicy”

Trzeba przyznać, że to dobry film, ale na pewno nie wybitny ;) Dla mnie jest jednak wyjątkowy przez jeden drobiazg…

-> wskazówka <-

Nie wiem czy to zdjęcie tak na prawdę oddaje podobieństwo, ale uwierzcie mi – jak bracia ;) Tyle osób już wspominało o tym jak Adrian jest podobny do Jake Gyllenhaal’a. Podczas filmu świetnie się bawiłam, bo zobaczyć film ze swoim mężem w roli głównej to coś nowego ;)

Mimo, że kończy się w dość wzruszający sposób, mam nadzieję, że oglądając go kiedyś w trójkę będziemy się dobrze bawić :) A może do tego czasu wyjdą jeszcze inne filmy z nim? :)

Mam jeszcze w głowie mnóstwo filmów, które utkwiły mi w pamięci z wielu względów. Część z nich na pewno chciałabym zobaczyć z córką! Mam też nadzieję, że wpis przypadnie Wam do gustu, bo mam zamiar częściej zapraszać Was do kącika filmowego ;)

A Ty jaki film chciałabyś zobaczyć ze swoim dzieckiem w przyszłości?

PS Drewniany telewizorek ze strony głównej to Up Warsaw :)

Udostępnij wpis

65 komentarzy

  • Ewa 13 listopada, 2014 at 20:14

    a Forrest Gump? :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 13 listopada, 2014 at 20:15

      Jeśli spodobaba się Wam wpis, pojawi się pewnie w następnych odsłonach ;)

      Odpowiedz
  • ALEKSANDRA 13 listopada, 2014 at 20:34

    Fajny pomysł! My póki co razem tylko bajki oglądamy ale bardzo chciałabym w przyszłości wciąż wspólnie chodzić do kina :) Z wymienionych przez ciebie filmów najbardziej lubię Nietykalnych a „Powtórnie narodzony” do nadrobienia!

    Odpowiedz
  • diana 13 listopada, 2014 at 20:34

    „P.S Kocham Cię”, „Nazywam się Khan” i „Siedem dusz” to filmy które mam na podobnej liście :) Jeszcze trochę poczekam bo moja córka ma dopiero 15 miesięcy ;)
    Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  • Ilona 13 listopada, 2014 at 20:54

    Nie wiem, jak to się stało, pierwszy raz oglądałam ten pierwszy film bodajże przedwczoraj. Niezwykły. Ja na pewno dodałabym do tego „Choć goni nas czas”, „Into the wild”. Wspaniałe są też „Zielona Mila” i „Slumdog”, ale zdecydowanie nie dla dzieci. Miłym powrotem do dzieciństwa będzie dla mnie seria o Harrym Potterze, ale czy zaciekawią małą, tego nie wiem.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 13 listopada, 2014 at 21:47

      Żadne z wymienionych przeze mnie filmów nie jest dla dzieci ;) To propozcyje „na kiedyś” :)

      Odpowiedz
      • Ilona 13 listopada, 2014 at 22:13

        Oczywiście, chodziło mi o to, że pierwsze propozycję mogłabym obejrzeć np. z dzieckiem w wieku 10-12 lat, w dwóch kolejnych jest jednak zbyt wiele przemocy.

        Odpowiedz
  • Edziab 13 listopada, 2014 at 20:59

    Juz na teraz polecam film/bajke „Aksamitny królik” ze swietami w tle wiec za chwile jak najbardziej na czasie… ksiazka tez jest swietna…

    A z takich dorosłych filmow to na pewno „To własnie miłosc” bo to moj hit na kazde swieta… i „Wielki błekit” o pasji… i jeszcze „About time” … to tak ma szybko to takich perełek mam w głowie mnostwo

    Odpowiedz
    • Szafeczka 13 listopada, 2014 at 21:44

      „Wielki błekit” – nie widziałam ;) Muszę nadrobić! :)

      Odpowiedz
  • Justyna 13 listopada, 2014 at 21:06

    Nietykalni ❤️

    Odpowiedz
  • sylwia 13 listopada, 2014 at 21:14

    Ahh mogłabym wymieniać moje ulubione w nieskończoność. Braveheart – bo jest tam tyle wartości które wyginely. Niesamowita silna miłość, walka o wolność, honor i ta siła.. Nietykalni – tak to zdecydowanie perełka ostatnich lat. Podziemny krąg – bo lubię i juz. Filmy z tomem hanksem są zawsze magiczne, kochamy głównego bohatera ( jak w forescie czy terminalu czy chociażby na bezludnej wyspie z willsonem ;)) i kibicujemy mu z całych sił. Bo jest mu ciężko, bo daje rade, bo jest prawdziwy i jest tak optymistyczny. Władca pierścieni i hobbit – bo kocham fantasy czy to w filmie książkach czy grach. Bo to świat moich marzeń :) piękny umysł – geniusz walczący z chorobą psychiczną, traci mnóstwo przez swoich wyimaginowanych przyjaciół na koniec zyskując to o czym od zawsze marzył. i ta moja słabość do geniuszy :) prestiż – wszystko tam mnie zachwyca. buntownik z wyboru.. Ahh mogłabym tak w nieskończoność :) a stare kino, komedie romantyczne są tak nasycone taka.. Zwykła radością. Ciężko to nazwać ale ogląda się je z uśmiechem na twarzy :) to tak w skrócie żeby jakoś specjalnie się nie rozpisywać :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 13 listopada, 2014 at 21:38

      Ufff wszystkie wymienione przez Ciebie oglądałam ;) Prestiż – piękny!

      Odpowiedz
  • Kamila i Maja 13 listopada, 2014 at 21:15

    W pogoni za szczesciem, Nietykalni i Bogowie ulicy — moi faworyci !!!
    Jak narazie Maja ogladala z nami Nietykalnych.
    pozdrawiamy

    Odpowiedz
  • Karolina 13 listopada, 2014 at 21:20

    Super wpis. Lubię takie ” ściągi” filmowe :-)

    Odpowiedz
  • Ania 13 listopada, 2014 at 21:35

    obejrzyj Chłopca w pasiastej piżamie. Dramat, wyciskacz łez, ale film dobry…

    Odpowiedz
    • Szafeczka 13 listopada, 2014 at 21:35

      Widziałam… ten film miał się pojawić w nastepnej odsłonie, ale chyba nic mi już nie zostanie ;)

      Odpowiedz
      • Ania 13 listopada, 2014 at 21:39

        hehe no chyba tak :)

        Odpowiedz
  • Julia 13 listopada, 2014 at 21:53

    Zdecydowanie Matrix.

    Odpowiedz
  • Joanna 13 listopada, 2014 at 22:44

    jak na razie mamy juz zaliczony debiut kinowy . Bo byliśmy jakiś czas temu na pszczółce Mai ;) mama tata i Maja ;) i było bardzo fajnie
    Co do filmów to jak podrośnie to napewno cos mądrego ;) a jak pokocha książki jak mama a na to sie zapowiada , bo juz je uwielbia , to oczywiście Duma i uprzedzenie a dlatego ze ubóstwiam ten film ;)

    Odpowiedz
  • Ania 13 listopada, 2014 at 23:58

    Bardzo fajny pomysł z kącikiem filmowym – trafiłaś w sedno, bo pewnie niejedna Was odwiedza kinomaniaczka (w tym ja) :) Filmy o których pisałaś są rzeczywiście warte obejrzenia (nie widziałam tylko „Powtórnie urodzonych”, ale co się odwlecze…). Ja mogę Ci z czystym sumieniem polecić kilka wspaniałych filmów, które robią wrażenie i o których spokojnie można napisać, iż to nie film, a „sztuka filmowa” :)
    1.”Duża ryba”, „Edward Nożycoręki” – dwa moje ukochane filmy genialnego reżysera Tima Burtona, czasem mrocznego, ale zwykle trafiającego w punkt :)
    2. „Sugar Man”, „Czlowiek na linie” – dwa dokumenty o pasji i spełniających się marzenia – cudowne!
    3. „W kręgu miłości” – WSPANIAŁY, CUDOWNY film belgijskiego reżysera (którego miałam okazję posłuchać na żywo-jest równie fantastyczny :)) o szalonej miłości, która zostaje wystawona na próbę przez chorobę dziecka – kandydat do Oscara tegoroczny – bez chusteczek nawet do niego nie podchodź..
    4. „Wielki błękit” – film o pewnym indywidualiście z wielką pasją..wspaniały
    5. „Bogowie” – najbardziej na czasie, więc każdy wie o czym, niemniej jednak rzeczywiście warto, wcale nie przereklamowany, a rola Kota – rewelacja!

    No, może na początek wystarczy :) a skoro chcesz rozwijać tematy filmowe w przyszłości to chętnie polecę komedie, na których chusteczki też się przydały, bo były mokre od śmiechu :) i animacje też fajne znam…;) no fajny wątek zaczęłaś, fajny! pozdrawiam!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 14 listopada, 2014 at 10:45

      Rzeczywiście dokument „Człowiek na linie” – cudowny! :)
      „Suger Man” – jeszcze nie oglądałam i muszę szybko to nadrobić :)

      Jeśli chodzi o film „W kręgu miłości” to nie byłam w stanie dotrwać do końca… może przez to, że mam córkę w podobnym wieku? Okropnie wzruszający film :(

      Chętnie przeczytam jakie polecasz komedie :) Nie oglądam ich często… ale ostatnio widziałąm genialną czarną komedię -„Stulatek który wyskoczył przez okno i zniknął” – płakałam ze śmiechu ;)

      Odpowiedz
      • gabriela 14 listopada, 2014 at 19:15

        Stulatek jest genialny….lezalam i tarzalam sie że śmiechu !!!!

        Odpowiedz
      • ania 29 listopada, 2014 at 23:15

        Szkoda, że nie obejrzałaś do końca W kręgu miłości – wiem, że to przejmujący film i trudny temat, a kino delikatnie mówiąc – ciężkie (sama mam 6-letnią córkę i pół filmu wyłam), jednak na końcu pojawia się taka mała nadzieja…jak kiedyś zdołasz zobaczyć do końca to przekonasz się, że jednak w tym wszystkim ocalało coś dobrego..
        Co do komedii – oglądam je chętnie, ale niezwykle rzadko :) jednak mogę polecić zdecydowanie dwie komedie francuskie z genialnym – moim zdaniem – aktorem Danny’m Boon, a mianowicie „Jeszcze dalej niż północ” oraz „Wyszłam za mąż, zaraz wracam” – na obu bawiłam się znakomicie!! „Millerów” pewnie już widziałaś, jednak muszę o nim wspomnieć, bo również mnie rozbawił.. i co do „Stulatka” – pełna zgoda :)

        Odpowiedz
        • Szafeczka 30 listopada, 2014 at 11:31

          Filmu nie wdziałam całego, ale przewinęłam do samego końca i wiem jak się kończy… to chyba najsmutniejszy film jaki widziałam (a właściwie jego fragmenty).

          Odpowiedz
          • ania 30 listopada, 2014 at 20:53

            zgadzam się, moim zdaniem też najsmutniejszy, ale mimo wszystko piękny i poruszający. pozdrawiam i zachęcam do komedii jw. :)

  • Julka 14 listopada, 2014 at 00:07

    Cudowny pomysł! Też zacznę tworzyć taką listę filmów do obejrzenia z moimi córkami! :) Dzięki za pomysł!

    Odpowiedz
  • Ew 14 listopada, 2014 at 06:11

    zakochany bez pamieci!

    Odpowiedz
  • noje 14 listopada, 2014 at 08:50

    Super wpis:) „Życie jest piękne” to czołówka mojej długiej listy filmów , które pozostawiają po sobie ślad w sercu. Większość z wymienionych filmów widziałam , a wczoraj nadrobiłam braki o „Powtórnie narodzony” . Już wyczekuje kolejnych propozycji , ciekawa jestem ile pokryje się z moją listą ;)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 14 listopada, 2014 at 10:46

      I jak Ci się podobał ten film? :)

      Odpowiedz
      • NOJE 14 listopada, 2014 at 21:03

        Bardzo, takie kino lubię :) Film z tych nie oczywistych , dający do myślenia,+ zaskakujące zakończenie. Trafia na moją listę dzięki :) ps. Widziałaś Million Dollar Baby? :)

        Odpowiedz
        • Szafeczka 15 listopada, 2014 at 00:29

          Oj tak, zakończenie rzeczywiście zaskakuje :) Fajnie, że Ci sie podobał :)

          Tak, widziałam „Million Dollar Baby” – podobał mi się bardzo ;)

          Odpowiedz
  • Karina 14 listopada, 2014 at 09:01

    Piekne filmy a „życie jest piekne” przebija je wszystkie filmy

    Odpowiedz
  • Kasia D. 14 listopada, 2014 at 10:05

    Kevin sam w domu i Nowym Jorku :D :)))

    Odpowiedz
  • Agnieszka 14 listopada, 2014 at 10:57

    Bardzo fajny pomysł z „kącikiem filmowym”! Dla mnie „Nietykalni” to numer jeden! Później „Zielona mila”, „Siedem dusz” ;)

    Odpowiedz
  • X 14 listopada, 2014 at 11:29

    Polecam „Bez mojej zgody” :) oraz „Gwiazd naszych wina”

    Odpowiedz
  • Martuś 14 listopada, 2014 at 13:48

    ’Nietykalni’ ostatnio obejrzani wraz z mężem 'przez przypadek’ – już dawno nie oglądałam tak rewelacyjnego filmu ! Kontrast 2 światów ukazany w groteskowy i sympatyczny sposób … i ten optymizm ! Pod każdym jednym filmem opisanym w tym poście podpisuję się i Ja :) Ciepło pozdrawiam !

    Odpowiedz
    • Szafeczka 14 listopada, 2014 at 15:17

      Cudowne w tym filmie jest to, że jest na faktach ;)

      Odpowiedz
  • Asik 14 listopada, 2014 at 16:22

    Haha, i nawet mój fotomontaż z Adrianem wylądował na blogu :D
    Muszę oglądnąć resztę filmów, ostatnio szukałam aspiracji na dobry film i właśnie ją dostałam :)

    Odpowiedz
  • lila 14 listopada, 2014 at 17:01

    Titanic. Najlepszy, najpiękniejszy – od zawsze na zawsze. Mam nadzieję, że córka, kiedy podrośnie zakocha się w nim tak samo, jak ja :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 15 listopada, 2014 at 00:30

      Titanic to pierwszy film, w którym się zakochałam ;)

      Odpowiedz
  • Basia 14 listopada, 2014 at 20:59

    Dzieci jeszcze nie mam, ale gdybym miała, to zdecydowanie chciałabym chyba,żeby obejrzały Chłopca w pasiastej piżamie, Sekretne życie pszczół i The Blind Side. Tyle tylko, że to również nie są raczej filmy dla dzieci.

    Odpowiedz
  • Sonia 14 listopada, 2014 at 22:13

    Fajnie że temat osób niepełnosprawnych nie jest Ci obojętny. Ja polecam film oparty na faktach ,,Temple Grandin,,. Historia autystycznej kobiety która mimo swojej inności daleko zaszła w życiu. Polecam:)

    Odpowiedz
  • Magda 14 listopada, 2014 at 22:26

    My już od jakiegos czasu oglądamy „dorosłe” filmy, nasze dziewczyny, 7 i niespełna 4 lata , na pamięć znają dialogi z Seksmisji… tak tak:) Osiołka (czyli pana Stuhra starszego) rozpoznają po głosie zawsze i wszędzie:) Bo był okres na Shreka i Kota w butach… Starsza bardzo lubi Star Wars, jej ulubiony bohater to Darth Vader, ma kolekcję maskotek Star Wars, maskę Dartha i miecz… tak tak, mamy 2 córki:) Potem leci Spiderman – w zeszłym roku na balu karnawałowym była przebrana za Spidermenkę – dorobiłam jej na szydełku spódniczkę-sieć :) Poza tym filmy Burtona, sa takie plastycznie i muzycznie piękne… Charlie i fabryka czekolady, Alicja w krainie czarów… ach, zapomniałabym – Hotel Transylwania i Rodzina Addamsów… ucięta rączka czy inne takie tam nie straszne im, starsza natomiast wystraszyła się małpy z 3 części Toy Story – niby bajka dla dzieci, a jednak nie przewidziano, że małpa może wzbudzać strach, jej pisk. Bardzo też podobał się moim dziewczynom, jak zaklęte siedziały przed polskim filmem dla dzieci Magiczne krzesło…

    Odpowiedz
    • Szafeczka 15 listopada, 2014 at 00:32

      Pamiętam jak bałam się tej uciętej rączki… ;)

      Odpowiedz
  • Iwona 14 listopada, 2014 at 23:18

    Z ostatnio widzianych w kinie – Bella i Sebastian – koniecznie!
    Na dvd – Mały Gutek – 3 świetne filmy dla dzieci

    Odpowiedz
  • Anna 15 listopada, 2014 at 10:43

    „Nietykalni” to wg mnie perełka :D Mamy podobny gust! :)

    Odpowiedz
  • Julia 15 listopada, 2014 at 12:39

    polecam Mary & Max, niezwykle zabawny i wzruszający film. Jest animowany, ale nie jestem pewna czy dla małych dzieci się nadaje, myślę, że dorosłym się spodoba c:
    tutaj zwiastun:

    Odpowiedz
    • Szafeczka 15 listopada, 2014 at 12:41

      Znam i uwielbiam :) Zdecydowanie nie dla dzieci :)

      Odpowiedz
  • Klaudia 15 listopada, 2014 at 17:59

    Wszystko będzie dobrze – poslki, ale bardzo piękny film
    Pif Paf jesteś trup – wywarł na mnie ogromne wrazenie, koniecznie do obejrzenia w przyszłości jak się nie widziało. Tytuł odstraszajacy i głupkowaty ale film z przesłaniem :)
    Bestie z południowych krain – przezdolna małą dziewczynka, piękne zdjecia, piękne metafory . Polecam !

    Odpowiedz
  • Alison 15 listopada, 2014 at 22:00

    Mam 17 lat, z rodzicami obejrzałam „The Other Woman”… Komedia najlepsza na świecie :D

    Odpowiedz
  • Ewa 15 listopada, 2014 at 23:31

    Zobaczcie sobie film ” Gwiazd naszych wina” film piękny, książka również. (:

    Odpowiedz
  • www.matka-polka.com 16 listopada, 2014 at 18:12

    Nietykalni to mój faworyt :) Jest jeszcze „Zielona mila”, ale to córcia będzie musiała być dużo starsza, no a co do „W pogodni za szczęściem” to przyznam szczerze, ze nigdy nie widziałam, ale tak mnie zaintrygowałaś, ze muszę zobaczyć :)

    Odpowiedz
  • Sylwia 18 listopada, 2014 at 00:55

    „Imagine”, „Boyhood”, wszystkie Wesa Andersona – genialne „Moonrise Kingdom” i „Grand Budapest Hotel”.

    Odpowiedz
  • Sylwia 18 listopada, 2014 at 00:55

    „Imagine”, „Boyhood”, wszystkie Wesa Andersona – genialne „Moonrise Kingdom” i „Grand Budapest Hotel”.

    Odpowiedz
  • Snaphub 18 listopada, 2014 at 18:39

    Bardzo polecam film „Nietykalni” :) Piękna fabuła oraz przykład dobroci ! :)

    Odpowiedz
  • cień 19 listopada, 2014 at 09:51

    „Niewinni czarodzieje”

    Odpowiedz
  • Sara 27 listopada, 2014 at 23:29

    Polecam film „Ostatni Traper ” oglądam z synkiem, przedewszystkim uczy o życiu, o przyrodzie, jedności. Piękna muzyka plus najpiękniejsze krajobrazy. Mój numer jeden do którego zawsze z przyjemnością wracam, bardzo mnie uspokaja znów młody uczy się i poznaje wiele wartości.

    Odpowiedz
  • Zbyszek 19 marca, 2016 at 13:18

    Teraz pojawiła się jeszcze nowość: tata kontra tata. Zdecydowanie polecam :D

    Odpowiedz
  • mama 2 października, 2017 at 20:20

    polecam film CHATA dawno tak nie plakalam …..

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!