by Karolina

6 przeciwieństw – ja i moja córka

Okiem rodzica - Szafeczka - 28 lipca, 2017

Jak tak czasem patrzę na nią, to aż nie wierzę, że jest moja. Tak zupełnie inna. Można nawet pomyśleć, że nic po mnie nie ma. Nie podobna ani z wyglądu, ani z charakteru. Kiedyś patrząc na swoje zdjęcie z dzieciństwa zdałam sobie sprawę, że jako dziecko też byłam zupełnie inna niż moja córka. Kto by pomyślał :) Co najbardziej różniło mnie od córki, gdy byłam w jej wieku?

Ja wolałam bób, a ona… czekoladę.

Tak, na bób czekałam cały rok. Zostało mi to do teraz! I wcale mnie nie dziwi cena za kilogram świeżego bobu! Jest tego wart ;) No i przecież jest dużo smaczniejszy niż czekolada… Czy są tu jeszcze takie dziwaki?

Ja każdą wolną chwilę spędzałam na drzewie, a ona… czyta książki.

Cóż, tu tłumaczy mnie po części ogród, który mieliśmy. Córka musi zadowolić się balkonem jednak jak jedziemy na wieś, to i tak wygrywają książki. Takiego mam mola książkowego! Mnie za to przez pewien czas można było nimi straszyć. Czemu? Zraziłam się przy pierwszej szkolnej lekturze. Przeczytałam książkę „Pies który jeździł koleją” i zupełnie się rozkleiłam, nie umiałam pojąć czemu mam czytać takie smutne historie. Na szczęście dość szybko to minęło, a teraz uwielbiam czytać w każdej wolej chwili.

Zawsze miałam 3 włosy na krzyż, a ona… ma burzę włosów.

Cóż moja córka w wieku trzech lat miała dłuższe włosy niż ja… kiedykolwiek! Gdzie tu sprawiedliwość? ;) Szybko też zaczęłam eksperymentować, co niestety nie wyszło moim włosom na dobre…

Uwielbiałam bawić się sama, a ona… traktuje to jako ostateczność.

Pamiętam jak kiedyś przyszła do mnie koleżanka, miałam wtedy chyba 6 lat, a ja brutalnie wyrzuciłam ją za drzwi (przepraszam!). Po prostu tak świetnie bawiłam się sama, że nie chciałam, aby mi ktoś przeszkadzał. Moja córka uwielbia bawić się ze swoimi koleżankami, przyjaciółkami, z nami, za to sama już mniej… wtedy bierze książkę lub zaczyna coś rysować.

Chciałam szybko dorosnąć i być mamą, moja córka chce być dzieckiem całe życie.

Troszeczkę sobie przewidziałam przyszłość. Chciałam jak najszybciej dorosnąć, zostawić swoje dotychczasowe życie i stworzyć swoją kochającą się rodzinę. Bardzo chciałam być mamą – od kiedy pamiętam. Moja córka nie chce o tym słyszeć, jej jest dobrze i chce aby tak zostało na całe życie ;)

A jak jest u Was? Wasze dzieci są do Was podobne? Czy może są zupełnymi przeciwieństwami?

Poniżej zabieram Was na wycieczkę do Lanckorony. Mimo iż jesteśmy tak różne od siebie, potrafimy wspaniale spędzać ze sobą czas! A no i ubraniami możemy się troszkę do siebie upodobnić ;) Mam nadzieję, że na zdjęciach widać TĘ MIŁOŚĆ <3

Karolina: bluzka i spodnie – Mohito | buty – Lacoste | zegarek – Daniel Wellington

Nikola: bluzka i spodnie – Zara Kids | buty – Paez

PS Przypominam, że na hasło „SZAFECZKA” dostaniecie -15% zniżki na zegarki Daniel Wellington – kod jest ważny do 31.08.2017

PS2 Zapraszam na nasz najnowszy film na Youtube ;)

Udostępnij wpis

9 komentarzy

  • Kasia J 28 lipca, 2017 at 19:18

    Szczerze, to nigdy nie zaglebialam sie bardzo nad tym jak moje corki sa podobne do mnie kiedy bylam w ich wieku, az bede musiala sie temu dokladniej przyjrzec. Jedno jest pewne, jesli chodzi o charakter to starsza, mimo ze z wygladu bardziej podobna do taty, to z charakteru kopia mnie, delikatna, wrazliwa, martwi sie o wszystko i wszystkich dookola, serce ma ogromne-mlodsza zatem podobna do mjej mamy, charakter taty jak sie patrzy, zdeterminowana, uparta, po trupach a do celu! Starsza zawsze potrzebuje kompana do zabawy, uwilbia towarzystwo, mlodsza swietnie sama sobie radzi, choc towarzystwem tez nie pogardzi, jednak gdy go nie ma to i samej ze soba jej dobrze.
    Jak widac, latwiej mi porownywanie idzie corek miedzy nimi .
    Zdjecia jak zwykle sliczne.

    Odpowiedz
  • Ewa 28 lipca, 2017 at 21:47

    Świetny wpis! :)
    Zdarza Ci się kłócić z Nikolą czu raczej rzadko? Ja pamiętam że jak byłam w wieku Nikoli to spierałyśmy sie z mamą, że względu na odmienne charaktery i zastanawiałam się jak jest u was? :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 28 lipca, 2017 at 21:48

      Oczywiście, że się kłócimy :D Najczęściej jak nie chce posprzątać biurka :D

      Odpowiedz
  • Asia 28 lipca, 2017 at 21:49

    Bób gorą! :D :D Też wolę go od czekolady! :D

    Odpowiedz
  • Asia 29 lipca, 2017 at 20:26

    Piękne zdjęcia! Jakim obiektywem robione?

    Odpowiedz
    • Szafeczka 29 lipca, 2017 at 20:56

      Dziękujemy :) Obiektywy to Sigma 35 1.4 ART i 135L.

      Odpowiedz
  • Aleksandra 30 lipca, 2017 at 20:54

    Piękne Wy, cudowne zdjęcia.. takie magiczne
    Można wiedzieć, gdzie zostały zrobione.??
    Mój synuś jest jeszcze za malutki, żeby ocenić charakter, ale z wygladu kopia tatusia.
    A przecież przez pierwsze dwa miesiące był taki mamusiowy ehhh..

    Odpowiedz
    • Szafeczka 30 lipca, 2017 at 21:10

      Dziękujemy :) Zdjęcia robiliśmy w Lanckoronie.
      A co ja mam powiedzieć, dopiero była w brzuchu, a teraz ledwo ją podnoszę ;)

      Odpowiedz
  • Zuza 31 lipca, 2017 at 14:10

    Natknełam się w internecie na profil na Tweeterze Brooke Nicole Moriss i Allison Lee Moriss które podobno mieszkają w Kalifornii nie wiem czy to wy sie tak bawicie czy ktoś wykorzystuje na tych profilach wasze zdjęcia.
    A post jak zwykle cudowny.

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!