Tak samo jak my kiedyś, tak i teraz nasze dzieci chcą naśladować rodziców. Najczęściej w kombinacji córka-mama, syn-tata. Jest to urocze i temu zaprzeczyć nie można. Pamiętajmy jednak o tym, że dzieci w ten sposób uczą się różnych czynności… i po prostu życia. Stąd też niejedna kampania społeczna mająca uświadamiać rodziców, którzy dają zły przykład swoim dzieciom, między innymi przez krzyczenie, nie szanowanie innych czy kłamanie. Skupmy się jednak na tych pozytywnych sprawach ;)

Mam ogromne szczęście obserwować przyjaźń dwóch dziewczynek i to niesamowite jakimi one są „małymi dorosłymi”. Tyle zachowań i tak dużo tekstów zaczerpniętych od rodziców potrafią wpleść w swoje dziecięce relacje! Przykładem z wczoraj jest to, że czasem zwracają się między sobą per kobieto!

Od nas też uczą się spędzania wolnego czasu. Mimo że na pierwszy rzut oka to nic takiego, to jest to bardzo ważna kwestia! Jeśli dzieci widzą, że rodzice wolne popołudnia spędzają na kanapie oglądając seriale lub patrząc wciąż na jakąś dziwną biało niebieską stronę, to nie jest dobrze…

U nas widocznie nie jest tak źle, bo dziewczyny zażyczyły sobie jakiś czas temu piknik! Tak się złożyło, że połączony z ich majowymi urodzinami. Pięknie :)

To były wspaniale spędzone chwile i wbrew pozorom nie potrzeba na to dużo czasu. Park czy łąkę znajdzie każdy w okolicy. Czasu wcale nie mieliśmy dużo, bo wstrzeliliśmy się między przedszkole, a basen! Da się? Da! Zwłaszcza, że ma teraz padać przez tydzień…

Wystarczy przygotować przekąski, które po części muszą naśladować te dorosłe, ale przy okazji nadawać się dla dzieci ;) My postawiliśmy na wedlowskie smakołyki, ciasteczka i kanapki z rogalików! Do tego picie, koc, kilka zabawek i gotowe!

Dawajmy dzieciom dobry przykład, bo one nas cały czas obserwują i uczą się. Uczą się tego dobrego i tego co złe.

Gra – Story Cubes. Lampiony, kubeczki, deska, balony – Amazing Decor. Kosz i wiklinowe taboreciki – Lilu.

Wpis jest efektem naszej współpracy z marką Wedel.