by Karolina

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

Moda - Szafeczka - 30 grudnia, 2012

Musimy się pochwalić, bo dostałyśmy prezent! Piękny prezent od Ouou! Tak po prostu!:) Muszę przyznać, że te ubranka z gwiazdkowej paczki nas po prostu oczarowały ;) Dostałyśmy bluzeczkę firmy Soft Gallery i spodnie marki Gro, w linkach możecie przeczytać więcej o tych firmach :) Ubranka są piękne, świetnie wykonane, stylowe… a my aby się odwdzięczyć postanowiliśmy pokazać je z jak najlepszej strony ;) Mamy nadzieję, że się nam to udało. Nasz sprzęt fotograficzny się starzeje ale dajemy z siebie wszystko ;) Zdjęć w tym wpisie jest tyle, że spokojnie wystarczyłoby na dwa ale nie mogliśmy się zdecydować które odrzucić…

Początkowo chciałam te ubranka pokazać osobno, łącząc z innymi rzeczami z szafeczki ale jak je do siebie przyłożyłam to już nie było wyjścia. Musiałam je Wam tak zaprezentować, dla mnie pasują idealnie :) Do tego na stópkach jedna z naszych zdobyczy „wyprzedażowych” prosto z Zary.

Chciałam Was też przeprosić za to, że ostatnio tak rzadko dodaję wpisy, ale mam coś na swoje usprawiedliwienie. Każdy wpis traktujemy bardzo poważnie, szukamy ładnego miejsca, czasem czekamy na pogodę… Za każdym razem robimy miedzy 800 a 1500 zdjęć, które później trzeba zgrać, wybrać i ciut przerobić w Photoshopie ;) Zajmuje to bardzo dużo czasu i zrobienie wpisu w jeden dzień graniczy czasami z cudem. Do tego wszystkiego Nikola ostatnio woli być po drugiej stronie obiektywu i chce robić zdjęcia sama i pojawia się problem… ja chyba się nie zmieszczę w jej ubrania… a szkoda ;)

Patrząc wstecz na ten rok, muszę powiedzieć, że chyba to był jeden z lepszych ;) Przyczynił się do tego ten blog! Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że go mam i że mam Was ;) Dziękuje i życzę wszystkim aby odnaleźli swój cel w życiu i żebyście czuli, że robicie coś dzięki czemu jesteście spełnieni ;)

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

 

 

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

…teraz katalogowo ;)

 

 

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

 

 

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

Dziewczynka w łososiowej bluzeczce

 

 

Bluzka – Soft Gallery (Ouou)

Spodnie – Gro (Ouou)

Buty – Zara

Opaska – Kollale

Udostępnij wpis

53 komentarze

  • Paulina 30 grudnia, 2012 at 22:16

    Ja się wcale nie dziwię, że macie problem z wyborem zdjęć ;) często przeżywam to samo, a gdzie mi tam do Was…

    Dzisiaj to powiem tylko tyle spodnie BOMBA, bluzeczka REWELACJA, ale pozująca Nikola przyćmiła jak zwykle wszystko ;)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 11:48

      Rany dziękujemy bardzo ;)) Ta sesja sprawiła jej dużo przyjemności z czego podwójnie się cieszę ;))
      Pozdrawiamy :*

      Odpowiedz
  • Paulina 30 grudnia, 2012 at 22:19

    Piękne! Wszystko, oczywiście na czele z włosami ;) A teraz chwila prawdy – które z Was jest zawodowym fotografem, Ty czy mąż? Chcę zobaczyć Twoje/jego portfolio. Natychmiast! :)

    Pozdrawiam Was wszystkich!

    PS. Jeśli wreszcie się zdecyduję (może na wiosnę?) na wycieczkę do Krakowa, nie omieszkam się odezwać. Macie przekichane!

    Odpowiedz
    • Paulina 31 grudnia, 2012 at 01:03

      Wcześniej zdążyłam tylko rzucić okiem na zdjęcia, które mnie absolutnie oczarowały. Myłam włosy Lenie z myślą o Was :) Wróciłam, napatrzeć się nie mogę. Ale moment, przecież wypada przeczytać.

      Naprawdę dużo tych zdjęć robicie! Nic dziwnego, że mała ma dość :P A jeśli sama robi zdjęcia, to cudownie. Ja ostatnio zgrałam kartę ze zdjęciami, które Lena robiła w wakacje. Byłam w szoku i chyba znowu założę jej aparat na szyję na parę dni ;) Choćby miał to przypłacić życiem…

      Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 11:53

      haha żadne z nas nie jest „zawodowym fotografem” ;) zresztą „fotograf” to pojecie względne… kto nim właściwie jest? Osoba, która za zdjęcia dostaje kasę? Nawet jak ich nie umie robić…?
      Zdjęcia robi przeważnie mąż ;) Mi się tam czasem tylko zdarza ale to raczej jak jest ciepło i da się zrobić na zewnątrz ;) Bo jak jest już ciut ciemniej to ja się nie znam na ISO itp ;) Wychodzą nieostre… niestety nie mamy lampy więc trzeba się namęczyć… dlatego robimy tyle zdjęć :(
      Hmm… portfolio no to masz przed sobą ;) Cały ten blog ;))

      Zapraszam do Krakowa!!! Wspólna kawa mile widziana ;)) Buziaki dla Lenki i Kubusia ;)

      Odpowiedz
      • Paulina 31 grudnia, 2012 at 14:36

        Dla mnie zawodowi fotografowie to tacy, którzy zarabiają ze zdjęć. Tu rozróżniam dwie grupy: utrzymujący się wyłącznie z fotografii i w ten sposób dorabiający. Niestety w obu grupach są tacy, których zdjęcia wołają o pomstę do nieba (w drugiej to około 90%). Takie portfolio, jakie ma od Was Nikola, to domena najlepszych. I mówię to nie z palca wyssane ;) Zapytałam, bo zobaczyłam białe tło, a to już jest pełna profeska!

        Do zobaczenia! ;)

        Odpowiedz
        • Szafeczka 1 stycznia, 2013 at 21:01

          Oj nawet nie wiesz jaką nam przyjemność sprawiłaś ;)) Bardzo Ci dziękujemy i cieszymy się, że zdjęcia się podobają ;) Co do białego tła… tak się akurat w naszym życiu ułożyło, że mamy sprzęt studyjny i wreszcie się przydaje ;)

          Odpowiedz
  • szafatosi.pl 30 grudnia, 2012 at 22:33

    Kiedy patrzę za każdym razem na Waszego posta to jest to dla mnie oczywiste ile pracy trezba włożyc w coś tak idealnego, dopracowanego pod każdym względem. Firma Ouou dokonała najlepszego wyboru jakiego mogła wysyłając te ciuszki Wam. To jest dziecięca moda na najwyższym poziomie!! Uwielbiam Was do granic możliwości! Oglądam te zdjęcia, a mój Szwagier zerka zza ramienia i mówi, o nie, on krzyczy „Kogo takie piękne dziecko?!” :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 11:54

      Dziękuje Julka :* Nawet nie wiesz ile mi przyjemności sprawiłaś tym komentarzem :* aż się wzruszyłam… Dziękuje :*

      Odpowiedz
  • ewap 30 grudnia, 2012 at 22:36

    800-1500 zdjec!? Powtarzam to sobie w myslach kilka razy i uwierzyc nie moge ha ha. Wiadomo , ze w czasach fotografii cyfrowej robi sie ich wiecej,ale wow! Nasuwa mi sie pytanie, ile zdjec robiono kiedys, gdy mialo sie tylko klisze? Sprzet trzeba bylo chyba znac od podszewki i jeszcze glebiej.
    Takie moje przemyslenia.
    W blogu wam to nie pomoze, ale fajnie, ze mala zlapala bakcyla i sama probuje robic zdjecia.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 11:59

      Średnio robimy koło 800, 1500 to wtedy gdy sesje robimy na dwa razy
      bo coś nie pasowało lub nie wyszło.
      Taka ilość spowodowana jest tylko i wyłącznie małym ADHD Nikoli ;)
      Na 20 ujęć tego samego kadru tylko na jednym wygląda normalnie, reszta
      to zamknięte oczy, odwrócona głowa, śmieszna mina i tym podobne ;) Chociaż jak robiliśmy niedawno zdjęcia do postu „Jak za dawnych lat” to zrobiliśmy tylko 100 ;)

      Jak mówię babci, że zrobiliśmy 1000 zdjęć to też jej się to w głowie nie mieści ;) Jej tata był fotografem i wtedy miało nie raz tylko jedną szansę ;)
      Ale mamy w planach kupić analog i czasami zrobić takie zdjęcia, oczywiście Nikoli będzie bardzo trudno bo jak już wspomniałam jest bardzo ruchliwym dzieckiem ;) Ale warto spróbować… takie zdjęcia mają piękny klimat ;) Ale nie wiem czy ktoś zwróci na to uwagę?

      Pozdrawiamy ;))

      Odpowiedz
  • Mysophie.pl 30 grudnia, 2012 at 22:50

    Zdjecia jak zawsze urokliwe ponad wszystko! Nikola rządzi! Marzę aby Zosia za jakiś czas miała takie cudne włosy jak Nikola. Zawsze wasza kolorystyka, ujecia zdjec robia na mnie wielkie wrazenie. U nas zawsze Tatko Zosi robi zdjecia, zawsze m pokazuje ze walanie takie jak Wasze kolorystycznie mi sie podobaja ;) ah i jeszcze o Waszej modzie musze wspomnieć, a w zasadzie powiedzieć że dla mnie bomba!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 12:01

      Dziękujemy bardzo ;)) U nas też przeważnie tata robi zdjęcia ;)) A jeśli chodzi o kolorystykę to już sprawka Photoshopa… szkoda tylko, że to się samo nie robi ;))

      Odpowiedz
  • KREACJA DNIA 30 grudnia, 2012 at 22:57

    Zdjęcia urocze…ale z taką modelką wcale mnie to nie dziwi…Pozdrawiam:)

    Odpowiedz
  • mama pisarka 30 grudnia, 2012 at 23:05

    Pięknie jak zawsze. Szczęściary z Was!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 12:03

      Dziękujemy ;)) A czemu szczęściary ?:)) Ze mnie szczęściara, że mam taką wspaniałą rodzinę ;)

      Odpowiedz
  • Izabela 30 grudnia, 2012 at 23:20

    Kurczę,przy każdym wpisie myślę sobie,że już lepiej Wasza córcia wyjść na zdjęciach nie może,a tu zawsze takie wielkie zaskoczenie… Napatrzeć sie nie mogę :) ciuszki świetne,a raczej Nikolka prezentuje się w nich rewelacyjnie.. mogłabym tu zachwalać ją bez końca!!!!Te jej włosy…mojej ciągle zapuszczam, na dzień dzisiejszy ma do połowy pasa…czekam,aż będą tak długie jak Twojej :) tak z ciekawości jakiej długości włoski miała Nikolka mając 3,5 roku :)? pozdrawiamy

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 12:05

      Nikola rok temu miała w zasadzie takie same… Zaczęły jej tak bardzo rosnąć jak miała 2,5 roku ;)ale teraz jakoś przestały ;) Ciągle mówię, że dodam jakieś fotki jak była mała ale cały czas zapominam… może w końcu mi się uda ;)

      Bardzo dziękuje za tak miłe słowa ;)

      Odpowiedz
      • Izabela 31 grudnia, 2012 at 12:45

        Z chęcią zobaczyłabym jak ta piękność wyglądała jako bobasek :) no mojej jeszcze dalego do takiej długości,ale liczę,że może w wieku Nikolki juz takie będą..córci teraz tez jakoś tak szybko zaczęły roznąć :) ważne,że ma tak samo piękny odcien włosów jak Twoja,wiec już nie mogę się doczekac jak będę czesała takie długaśną czuprynkę..pozdrawiam

        Odpowiedz
  • iwona- onamasilee 31 grudnia, 2012 at 03:36

    Karolina cudownie!!!! cudownie cudownie cudownie! Za każdym razem jest cudownie! Przepiękne zdjęcia, piękne miejsca, cudowna Nikola i jakiś taki czar.. poczucie smaku przenikające przez całego bloga! Gratuluję Ci Karolina bardzo :-) Masz grubo ponad 2 tysiące fanów!!!! Dla mnie to jest niewyobrażalna liczba! Coś nieprawdopodobnego!! Ale ja się wcale nie dziwię! Anie trochę! :-) I podziwiam Twoje dziecko że chce nakładać ubranka, które dopasujesz, wybierzesz ;-) Moje dziewczynki tylko róż, błękit i inne kolory też ale żywe i takie tam.. a ja tak bym pragnęła ubierać je w beże i szarości i łososie i pudrowe róże.. ale wiem, że wtedy nie były by to moje łobuzy mające już swój styl :-) Niech im będzie! Przeżyję! Ale przynajmniej na Nikoli popodziwiam sobie :-) Mam nadzieję że będzie ten blog istniał do końca świata :-) A jak go przejmie kiedyś Nikola, to Karolina… to będzie historia.. moment historyczny godny łez narodu ;-)) Buziaki dla was :-)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2012 at 12:08

      Dziękuje Kochana :* My razem z Nikola wybieramy ubranka ;) A ona to na szczęście bardzo lubi :) Mamy przy tym fajną zabawę ;) Wiesz Nikoli też się może odwidzieć jak pójdzie do szkoły… ale wole o tym nie myśleć ;) Z tym narodem to może trochę przesadziłaś ;) Ale na pewno było by to spełnienie moich marzeń ;) Buziaczki dla Was:*

      Odpowiedz
  • karolina 31 grudnia, 2012 at 11:47

    jak zawsze cudownie!!!Uwielbiam Was i wasze stylizacje :)nie mogę się napatrzeć!!!ciuszki śliczne no i na takiej modelce…nic dodać nic ująć.Po prostu rewelacja!!!:)

    Odpowiedz
  • soul10 31 grudnia, 2012 at 12:58

    Zdecydowanie w Waszych zdjęciach, sesjach czuć tą ciężką pracę, ten czas i miłość, którą w nie wkładacie i dlatego później oczu od nich oderwać nie można i ile radości daje ich oglądanie.
    Cudownie jak zwykle choć u Was nic zwyczajne i zwykłe nie jest:))
    Wszystkiego dobrego na nowy rok, oby uśmiech nigdy Was nie opuszczał:*

    Odpowiedz
    • Szafeczka 1 stycznia, 2013 at 20:07

      Bardzo Ci dziękuje za tak miły komentarz ;)) Również życzymy wszystkiego dobrego :*

      Odpowiedz
  • Klocek i Kredka 31 grudnia, 2012 at 13:44

    Gdybym miała dziewczynę [a nie mam ale coś czuję, że nad nią popracujemy :D] natychmiast tą koszulkę bym kupiła – albo inaczej! sama taką chcę!
    Ouou uwielbiamy.
    I mimo, że tu mocno dziewczyńsko to blog odwiedzamy, bo nie da się nie zajrzeć ;)
    Pozdrawiamy ciepło!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 1 stycznia, 2013 at 20:08

      Też bym chciała taką ;)) Nawet mój tata jak zobaczył to powiedział, że by taką chciał ;))
      Cieszę się bardzo, że nas odwiedzacie!!
      Pozdrawiamy ;))

      Odpowiedz
  • Kornelcia 1 stycznia, 2013 at 16:54

    Super stylizacja,piękne fotki,no i Nikola urocza
    pozdrawiamy z nad morza:)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 1 stycznia, 2013 at 20:08

      Bardzo dziękujemy ;)) A my pozdrawiamy z Krakowa ;))

      Odpowiedz
  • KAsia 1 stycznia, 2013 at 19:46

    Witam;
    śliczny blog, córka przepiękna :) mam pytanie gdzie w Krakowie można się wybrać z 2/3 latkiem chodzi mi o spacer i miejsce gdzie można zjeść, napić się czegoś ciepłego :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 1 stycznia, 2013 at 20:24

      Dziękuje ;))

      Jeśli chodzi o spacer to polecam klasycznie Rynek i jego okolice oraz Kazimierz. Tam oczywiście miejsc gdzie
      można zjeść i napić się jest mnóstwo :)
      Z miejsc przyjaznych dzieciom polecamy likeKonik w okolicach rynku ale tam zjeść można tylko ciastko i popić
      kawą lub gorącą czekoladą :)

      Odpowiedz
  • ula 1 stycznia, 2013 at 21:28

    Witam, a ja mam inne pytanie. Chodzi o buty które ma Twoja córeczka, szare botki z brązowymi paseczkami z zary, możesz napisać czy są wygodne, czy są z zamkiem czy bez i czy nóżka dziecku z nich nie wyjeżdża? w sensie czy nadają się na wąską stópkę? Blog piękny, inspirujący, zaglądam z wielką przyjemnością:) pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Szafeczka 1 stycznia, 2013 at 21:45

      Jeśli chodzi o te botki to są chyba najwygodniejsze buciki jakie moja córka ma ;) Szkoda, że stópka tak szybko rośnie i już nie będą pasował w przyszłym roku… A i zamka nie mają ale bardzo wygodnie się je wkłada, córeczka może ubierać je bez naszej pomocy ;) Nigdy nie było problemu żeby spadały z nóżki, wydaje mi się, że to zależy od odpowiednio dobranego rozmiaru.

      Zawsze to powtarzam i powtórzę znów ;) Bardzo się cieszę, że mogę być dla kogoś inspiracją sprawia mi to niesamowitą radość ;)

      Cieszę się, że do nas zaglądasz ;)
      Pozdrawiamy serdecznie ;)

      Odpowiedz
  • ula 1 stycznia, 2013 at 21:52

    Dziękuje za błyskawiczną odpowiedz:) pozdrawiam raz jeszcze, ula

    Odpowiedz
  • maryś 2 stycznia, 2013 at 17:29

    oczarowuje mnie niezmiennie…
    oczarowana wchodzą, wychodzę, nie nie wychodzę, a tu tyle pracy, a ja jak sroka się gapię w monitor!
    No CUDNA!!!
    Uściski dla modelki – jak wygina śmiało ciało – Julian pęka z zazdrości (król Julian ma się rozumieć) hihihi
    Buziaki noworoczne

    Odpowiedz
    • Szafeczka 2 stycznia, 2013 at 23:27

      Ale strzeliłaś ;)) Król Julian to ulubiona postać Nikoli ;)) no i oczywiście pingwiny ;) Jak jej przeczytałam Twój komentarz to się tak śmiała, że nie mogłam jej uspokoić ;)

      Bardzo dziękujemy Ci Maryśśś :*

      Odpowiedz
  • lulumama 3 stycznia, 2013 at 00:05

    Jak zwykle świetne zdjęcia! Widać, że Nikola uwielbia pozować i rewelacyjnie jej to wychodzi… doskonale rozumiem Wasz problem z wyborem zdjęć spośród takiej ilości, u nas póki co na jednej 'sesji’ wychodzi od 300-600 zdjęć… zapewne wraz z wiekiem Łucji liczba ta będzie rosła;)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 4 stycznia, 2013 at 00:02

      U nas wraz z wiekiem Nikoli liczba zdjęć rosła ;) Ale mam nadzieję, że już więcej nie urośnie ;)

      Dziękujemy bardzo i pozdrawiamy! ;)

      Odpowiedz
  • Inga 9 stycznia, 2013 at 23:07

    Tylko nie ścinajcie jej włosów, nawet po Komunii ;) To skarb, śliczna córcia! A mama ma wyjątkowe wyczucie stylu!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 10 stycznia, 2013 at 21:45

      Dziękujemy bardzo ;)))
      Nie mamy zamiaru ścinać włosów Nikoli ;))

      Odpowiedz
  • oll 10 stycznia, 2013 at 11:09

    Nie mogę wyjść z podziwu na Nikolą, jest prześliczna :)

    Odpowiedz
  • Magda 10 stycznia, 2013 at 23:51

    Troche szkoda mitej dziewczynki, że jej codziennoscia jest pozowanie tu z kata mama pstryka zdjecia tam ze schodów znow widac aparat… jako dziecinstwo bedzie wpominala pstrykanie zdjęc…

    Odpowiedz
    • Szafeczka 11 stycznia, 2013 at 21:02

      Pani Magdo

      Czy mogła by Pani zachować dla siebie takie opinie? Na prawdę Pani uważa, że moje dziecko jest nieszczęśliwe bo raz w tygodniu przez godzinę robimy jej zdjęcia, które ona bardzo lubi? Nie uważa Pani, że są na tym świecie dzieci, które na prawdę cierpią i dopiero nie mają co wspominać z dzieciństwa lub wspominają tylko pijanych rodziców? Może zrobiła by coś Pani dla tych dzieci zamiast marnować czas na pisanie takich komentarzy? Niech Pani wejdzie na stronę pajacyka (czy jakąś inna?) i poklika troszkę przynajmniej wtedy z Pani klikania może być coś pożytecznego…
      Jeśli ma Pani dzieci życzę im aby miały piękne dzieciństwo!

      Pozdrawiam,
      Karolina

      Odpowiedz
  • StylowyBrzdac 15 stycznia, 2013 at 15:49

    Sorki za długi komentarz ale nie mogłam się powstrzymać:-)
    Dołączę się do ostatniej wypowiedzi bo zostałam kiedyś nazwana okropną mamą za to, ze gdzieś zaprezentowałam pewne ciuszki na córce:-)(rzekomo wykorzystywałam córkę do zdjęć choc były to fotki ze spaceru).
    Od kiedy są aparaty od wtedy robi się nimi zdjęcia – pamiątki! Moje dziecko także ma mnóstwo zdjęć i już teraz w wolnych chwilach ( kiedy mała sie nudzi), oglądamy je sobie, przy okazji opowiadam jej kiedy i w jakich okolicznościach dane zdjęcie powstało…ona uwielbia słuchać jaka była ( w momencie robienia zdjecia), co mówila, co już potrafiła robić itp…Godzinami mozemy przeglądać kolejne katalogi!
    Gdzie byśmy nie szły / jechały – bierzemy ze sobą aparat a nasze kolekcje się powiększają z miesiąca na miesiąc!
    Uważam ze fotki są najpiękniejszą pamiątką zarówno dla dziecka…jak i dla nas rodziców a kiedyś dla dzieci owego obfotografowanego dziecka! Ostatnio zakupiliśmy kamerę właśnie z myslą o córci i zamierzam często ją nagrywać by jak najwięcej tych pamiątek zachować! Poza tym,niektóre dzieci zwyczajnie lubią zdjęcia więc nie rozumiem, jak można powiedzieć że jest to krzywdzenie dziecka:-)
    Oj zawsze znajda się zwolennicy i przeciwnicy tylko pewne opinie należałoby zachować dla siebie!
    Karolina – zgadzam się z Tobą – czy nie lepie znaleźć sposób na pomoc naprawdę krzywdzonym dzieciom niż wypisywać głupoty?
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Szafeczka 15 stycznia, 2013 at 23:33

      Nie szkodzi ja bardzo lubię długie komentarze ;))
      Nad kamerką też się zastanawiałam ale teraz są takie telefony, że chyba nie jest nam aż taka niezbędna ;)
      Jakoś wolę zdjęcia… kocham zdjęcia!! Uważam, że Nikola będzie miała fantastyczną pamiątkę mam nadzieję, że jej się spodoba ;))

      Wiem, że zawsze się znajdą zwolennicy i przeciwnicy szkoda tylko, że ja aż tak bardzo przeżywam każdy negatywny komentarz… :(

      Pozdrawiamy! ;)

      Odpowiedz
  • Kasia 21 czerwca, 2013 at 16:47

    Prześliczna dziewczynka! Nieziemsko się prezentuje, gratuluję córeczki, jest urocza :)

    Odpowiedz
  • Lenka 6 lipca, 2013 at 08:43

    Nikola ist das schönste Mädchen, das ich je gesehen habe.

    Odpowiedz
  • Paulina 5 października, 2013 at 21:46

    Uwielbiam takie kolory! Już dumam nad nowym zakupem dla córci – coś w łososiowym lub pudrowym kolorku :)

    Odpowiedz
  • zuzia 23 września, 2014 at 21:35

    mam pytanie czy spodnie ze zdjęcia może wystawicie na sprzedaż? :)

    Odpowiedz
  • zuzia 24 września, 2014 at 12:15

    szkoda:( śliczne są, dziękuję za odp pozdrawiam waszą wspaniałą rodzinkę:*

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!