by Karolina

Najlepsze filmy familijne i bajki 2017

Filmowa szafeczka - Szafeczka - 8 lutego, 2018

Rok 2017 już za nami. Świat czeka niecierpliwie rozdanie Oskarów, a w między czasie ja postanowiłam przygotować swoje podsumowanie najlepszych filmów familijnych i bajek wyprodukowanych w zeszłym roku. Wszystkie do wspólnego oglądania, zapewniające świetną rodzinną rozrywkę… bo przecież niewiele jest lepszych rzeczy niż rodzinny seans! Najlepsze jest to, że sporo z nich jest jeszcze grana w kinie, więc spokojnie możecie nadrobić zaległości!

Coco

Coco 2017

To chyba jedna z najlepszych bajek jakie widziałam. Co ciekawe po seansie Adrian i Nikola wyszli z uśmiechami na twarzach, a ja… cała rozmazana i z czerwonym nosem. Taka właśnie jest ta bajka, bawi, wzrusza, ale też uczy, bo morału tutaj nie sposób zbagatelizować. Otóż w „Coco” motywem przewodnim jest pamięć o najbliższych, zwłaszcza po śmierci. Na nagrodę zasługuje, to w jaki sposób te wartości zostały przekazane. Co więcej, dają do myślenia nie tylko dzieciom, ale też nam, dorosłym. Oczywiście na pierwszy rzut oka widać podobieństwa do „Księgi życia”, ale to tylko plus. W obu tytułach meksykański klimat sprawdza się genialnie! Ta mnogość kolorów, muzyka

Cudowny chłopak

Cudowny chłopak

Od jednej wzruszającej historii do drugiej! Podobnie jak w poprzednim tytule, tak samo tutaj ”Cudowny chłopak” serwuje nam cały wachlarz emocji. To piękna opowieść o tolerancji, odmienności i empatii. To jeden z filmów, na który naprawdę dzieci powinny pójść całą klasą, a jeśli nie z klasą, to chociaż z rodzicami.

Paddington 2

Paddington 2

Misia Paddingtona pokochaliśmy całą rodziną od pierwszej minuty filmu. No powiedzcie, czy da się go nie lubić? Ku uciesze jego wszystkich fanów, do kin weszła druga część! Na takim seansie nawet typowi z pod ciemnej gwiazdy zmięknie serce. Dla wielu druga część poczciwego misia jest nawet lepsza od pierwszej! Piękna produkcja, wzruszająca, urocza i mądra.

Fernando

Fernando

Zarówno dzieci, jak i rodzice, będą podczas seansu śmiać się w głos. To świetna rozrywka dla całej rodziny, która również stara przemycić się ważne przesłanie. Otóż tytułowy Fernando walczyć chce ze steoytypowym traktowaniem, chce podążać za tym co podpowiada mu serce, zamiast robić to czego od niego wymagają inni. Klasyczna „ładna” produkcja, zapewniająca dobrą rozrywkę, jednak nie zamykająca się tylko na samą zabawę.

Był sobie pies

Był sobie pies

Typowy film dla wielbicieli psów, do których my zaliczamy się jeszcze bardziej od jakiegoś czasu.  Jednak dużym błędem jest traktowanie tego tytułu, jako kolejnego śmiesznego filmu o pieskach. To przede wszystkim piękna i wzruszająca historia. Poruszająca też trudniejsze tematy, jak rozstania i śmierć, co dla najmłodszych może być sporym zaskoczeniem.Natomiast dla ciut starszych dzieci, to naprawdę godny polecenia film. Ukazujący niesamowitą więź jaka łączy człowieka i jego psiego przyjaciela. To nie tylko psie przygody, a prawdziwa więź, która zrodzi się tylko przy szczerej chęci człowieka. Wiadomo, chusteczki warto ze sobą zabrać.

LEGO NINJAGO

LEGO NINJAGO

Cóż, z mojego punktu widzenia, to najsłabszy film z serii LEGO, jaki obejrzałam. Ale! Ze względu na to, jak córka się cieszyła z tego seansu i śmiała się z tekstów złego lorda Garmadona, jestem zobowiązana jednak dopisać NINJAGO do tej listy ;) Faktycznie to był najmocniejszy punkt tego filmu, bo zdarzało mi się zaśmiać w głos. Ok, cała animacja również trzyma poziom i wygląda bardzo dobrze. Jednak co do reszty, cóż, nie ma się co tu doszukiwać jakiego artyzmu. Ot film sensacyjno-komediowy, tylko że dla dzieci.

Magiczna zima Muminków

Magiczna zima Muminków

Gdy tylko słyszę słowo Muminki, od razu mam przed oczami swoje dzieciństwo. Pamiętam, że była to jedna z moich ulubionych dobranocek. Zobaczcie co za czasy, że nasze dzieci nawet nie wiedzą co to „dobranocka”. Natomiast wiedzą kim są Muminki, a dzięki nowej produkcji, zarówno one, jak i my, możemy przenieść się do ich świata. Rodzice nawet przeniosą się na chwilę do swojego dzieciństwa, bo sama animacja wygląda dość tradycyjnie, dzięki metodzie poklatkowej. Nie znajdziemy w niej przekoloryzowanych ujęć ani zawrotnej akcji. Warto wspomnieć, że film dostosowano do potrzeb młodszych widzów.

Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi

Ostatni Jedi

Chociaż to propozycja jest dla ciut starszych dzieci, to warto tu o niej wspomnieć. My z mężem zawsze zniecierpliwieni czekamy na nowy film z serii Star Wars, mimo iż za samym gatunkiem nie przepadam. Jednak Gwiezdne Wojny to coś więcej niż tylko film, to prawdziwy symbol! Można analizować i rozkładać ten film na czynniki pierwsze, natomiast dla mnie to typowa rozrywka na wielki ekran i w tej roli produkcje z pod szyldu Disneya sprawdzają się wyśmienicie! Film jeszcze znajduje się w repertuarze, więc jeśli macie zaległości, to jeszcze jest szansa je nadrobić!

Dlaczego warto chodzić do kina na filmy?

Jasne, ja też często wolę obejrzeć film czy serial nie ruszając się z domu. Jednak są takie produkcje, na które czuję, że muszę iść do kina! Dla tego wielkiego ekranu, dla atmosfery, zapachu popcornu i gasnącego światła przed seansem. Popatrzmy na to też z punktu widzenia dziecka. Dla niego każde wyjście do kina, to taki mały Dzień Dziecka. Jak dobrze wiecie, duży nacisk kładziemy na wartościowe i miłe spędzanie wspólnie czasu. Wszystkie rodzinne wycieczki, wieczory z książką czy grami planszowymi – uwielbiam. Jednak wyjście na seans, to jest coś specjalnego, tutaj działa magia kina :)

Jednak nie zawsze jest całkiem rodzinnie. Pamietam jak chyba dwa lata temu totalnie mnie rozłożyła choroba w Sylwestra. Z rodzinnych imprez pozostało mi picie gorącej herbaty i wygrzewanie się pod kocem. W Nowy Rok od rana jeszcze gorzej. Pamiętam, że wtedy Adrian zabrał córkę do kina, tak spontanicznie, nagle powiedział „chodź, mama się prześpi, a my coś obejrzymy”. Chyba nie musze mówić, jak ona na to zareagowała! Kino z zaskoczenia? Może być coś lepszego? :)

Poza tym kino to idealne miejsce na randkę, tak, nawet dla rodziców. Ja wciąż uwielbiam uciec od wszystkich obowiązków i czmychnąć do kina z mężem. A co!

Jak nadrobić kinowe zaległości i nie zbankrutować?

Na koniec mam NIESPODZIANKĘ! Wszyscy wiemy, że taki wypad do kina całą rodziną, to wcale nie jest taka najtańsza impreza. Dlatego jeśli masz ofertę rodzinną w Play, to szybko zaloguj się w aplikacji Play24, bo czeka tam na Ciebie -50% zniżki na bilet do Cinema City. Zniżka przysługuje na każdy z numerów, a wykorzystać ją możesz do 31.03.2018. Więcej informacji znajdziesz TUTAJ. Nie ma jak pójść do kina za pół ceny! Zwłaszcza w ferie, gdy nie wyjeżdża się na całe dwa tygodnie z miasta. To co, widzimy się w kinie? ;)

A Ty na czym ostatnio byłaś w kinie?

Udostępnij wpis

11 komentarzy

  • Patrycja 8 lutego, 2018 at 19:49

    Idealnie. Akurat potrzebowałam pomocy w wybraniu filmów na przetrwanie grypy. Dziękuję

    Odpowiedz
  • Asia 8 lutego, 2018 at 20:43

    Dzięki za propozycje! U nas ferie zaczynają się od poniedziałku więc mamy kiedy nadrabiać :) No i z „niespodzianki” na pewno skorzystamy :D

    Odpowiedz
  • Ula 8 lutego, 2018 at 20:44

    Paddington jest super! Polecam również :))

    Odpowiedz
  • Anna 8 lutego, 2018 at 23:04

    A ogladaliscie bajke Ballerina? Nam sie bardzo podobala.

    Odpowiedz
  • Asia 9 lutego, 2018 at 13:44

    Wszystkie oprócz Paddington obejrzalysmy.. ja polecam jeszcze Balerina ;) pozdrawiamy i całujemy z Madzia ;*

    Odpowiedz
  • Miliia 9 lutego, 2018 at 18:20

    Ja ostatnio byłam z przyjaciółkami na Podatek od miłości, dodam że mieszkam w UK, ale grają u nas czasami polskie filmy ☺ z dziećmi chodzimy raz na miesiąc na tańsze seanse, są to bajki, które były w kine 2-3 miesiące wcześniej, ale płacimy za taki seans nie £8 a tylko £3 za osobę, także jest różnica :) a radość dla dzieci taka sama :)

    Odpowiedz
  • Justyna 9 lutego, 2018 at 19:46

    Był sobie pies, to film na którym płakałam jak nigdy, aż krzyczałam na męża że dlaczego mi
    to każe oglądać Byliśmy kiedyś z mężem na Kubusiu Puchatku, a tam całe przedszkole

    Odpowiedz
  • Hanna 12 lutego, 2018 at 18:21

    „Był sobie pies” – uwielbiamy!! A na „Paddingtona” i „Cudownego Chłopca” musimy się koniecznie wybrać :))

    Odpowiedz
  • Żałuję że nie zrobiłam tych rzeczy będąc w ciąży - szafeczka.com 13 lutego, 2018 at 20:12

    […] Poprzedni wpis […]

    Odpowiedz
  • Maria 17 lutego, 2018 at 11:37

    Ostatnio niektóre bajki są bardzo głupie. Sprawdzę te, może je będę mogła spokojnie pokazywać dzieciom

    Odpowiedz
  • Szwalnia Snów 22 lutego, 2018 at 10:27

    Łezka się w oku kręci, gdy przypominają się wspaniałe bajki z dzieciństwa. Teraz jednak też nie można narzekać, coco – niezwykła bajka :) Serdecznie Pozdrawiamy – Szwalnia Snów

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!