by Karolina

Gdzie jest moje idealne miejsce do życia?

Miejsca - Szafeczka - 8 listopada, 2016

Temat kupna mieszkania czy domu kręci się w okół nas już dość długo. To niesamowite ile czasu i energii może pochłonąć samo dumanie nad tym. Kwestie finansowe, lokalizacja, projekty… Jak w tylu możliwościach znaleźć to idealne miejsce? Mój nowy DOM?

Moje serce jest rozdarte. Czy zostać w mieście, gdzie czuję się jak u siebie czy wynieść się na obrzeża, gdzie świeższe powietrze i dużo łatwiej o swój kawałek ziemi. Bo w tym całym zamiłowaniu do miasta, w sumie chciałabym móc zasadzić coś więcej niż fasolę na balkonie…

To czy podejmiemy słuszną decyzję, okaże się pewnie dopiero jakiś czas po przeprowadzce. Natomiast jednego na ten moment jestem pewna.

Nie czuję się na siłach, aby budować dom.

Nie w sensie fizycznym, bo z moją wagą poniżej 50kg nawet jednej belki bym nie przeniosła ;) Nie widzę nas, którzy jeżdżą i załatwiają te wszystkie rzeczy, pilnują ekip, sprawdzają wszystko… Do tego szukanie idealnej działki, ogrodzenie, garaż, wybór projektu domu, układu pomieszczeń. No nie czuję tego… Nie czuję abym była w stanie teraz podjąć tyle ważnych decyzji. Bardzo chciałabym kiedyś do tego dojrzeć i na spokojnie skupić się na budowie. O ile w tych czasach da się zrobić coś na spokojnie…

Na ten moment uważam, że dużo wygodniejszym sposobem jest gotowy projekt, w którym ja będę mogła skupić się na stworzeniu idealnego wnętrza. Ok, możesz uważać, że odbieram sobie cała przyjemność z brania udziału w tworzeniu domu, projektowaniu każdego kąta… tak samo jak ja uważam o osobach, które zatrudniają architektów wnętrz.

Czasami myślę, że minęłam się z powołaniem. Gdy byłam dzieckiem, sama tworzyłam domek dla lalek, a projektowanie pokoi było tym co lubiłam najbardziej! Moje lalki miały dywany, obrazy, a nawet codziennie świeże kwiatuszki w mini flakoniku. Kto wie, może jeszcze wszystko przede mną? :)

A gdzie jest idealne miejsce do życia? Tam gdzie czujesz, że będziesz szczęśliwa. I jestem pewna, że jak już odnajdziesz to idealne miejsce do życia to poczujesz, że to właśnie TO! Zawsze powtarzam, że TO miejsce musi do mnie mówić ;)

A poniżej zdjęcia z najpiękniejszego parku, w jakim byłam w Polsce! Zaglądnęliśmy tam, bo w okolicy nasz znajomy buduje właśnie domy. Co prawda nie wyobrażamy sobie przeprowadzki tak daleko, ale pojechaliśmy na wycieczkę. Bo ten Park w Świerklańcu… jest CUDOWNY. Na niedzielne wycieczki oczywiście zbyt daleko, ale bardzo się cieszę że udało nam się tam dotrzeć. Kiedyś jeszcze wrócimy :) Ci którzy mają do tego miejsca kilka kroków, to prawdziwi szczęściarze!

_z1a2895 _z1a2967 _z1a3398 _z1a3242 _z1a3354-2

Nikola: płaszczyk, spódniczka – Mouse in A house | buty – Jacadi Paris | czapka – Coccodrillo

Karolina: płaszcz – Springfield | sweter – Mosquito | spodnie – TALLY WEiJL |  buty – Wojas

Adrian: kurtka i spodnie – Zara | buty – Wojas

To nie nasz dom, ale uważam że ten park w sąsiedztwie to prawdziwy as w rękawie. Poza tym wizualnie to właśnie mój typ! Osiedle domków jednorodzinnych, blisko miasta, a obok taki cud natury! Gdybym nie była tak zżyta z Krakowem, poważnie bym się zastanawiała nad przeprowadzką ;)

Jeśli szukacie akurat domu w tej okolicy, zerknijcie TU.

Z kim bym nie rozmawiała, to gdy budowanie domu ma już za sobą twierdzi, że nigdy by nie zdecydował się na to jeszcze raz ;) A jak jest u Was? Macie to już za sobą, jesteście w trakcie czy pozostawiacie ten temat jedynie w strefie bliżej nieokreślonych planów?

Udostępnij wpis

24 komentarze

  • salusiowo 8 listopada, 2016 at 19:39

    Ja mam dom.. czy zdecydowała bym się 2 raz? – Tak!
    Miejsce piekne! Zdj. Też.
    Najprawdopodobniej na długi weekend będę w Krakowie: ) może polecisz mi jakieś miejsce?

    Odpowiedz
    • Szafeczka 9 listopada, 2016 at 10:45

      A chodzi Ci o miejsce na zewnątrz/park czy może restauracja/knajpa? :)

      Odpowiedz
      • salusiowo 9 listopada, 2016 at 10:48

        Park/restauracja :)

        Odpowiedz
        • Szafeczka 9 listopada, 2016 at 10:54

          Rzuć okiem TUTAJ :) Natomiast jeśli chodzi o restaurację to nie mogę polecić zbyt wiele :( My uwielbiamy Focha 42 – zaraz obok błoń. Łatwy dojazd samochodem, pokój dla dzieci (w sezonie letnim – ogródek) no i pyszne jedzenie :)

          Odpowiedz
  • Paula 8 listopada, 2016 at 20:24

    Budowa domu, projektowanie, dekorowanie, to jest najlepsza rzecz w życiu jaka mogła mnie spotkać, bo wychodząc na swój taras i widząc swój ogród jestem przeszczęśliwa że udało nam się z mężem przejść wszystko :) Najważniejsze to mieć dobrych i sprawdzonych fachowców, którzy pomogą i doradzą :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 9 listopada, 2016 at 10:46

      To prawda, tylko gdzie znaleźć tych dobrych i sprawdzonych fachowców? :)

      Odpowiedz
  • Jolka 8 listopada, 2016 at 21:01

    U nas budowa domu to była droga przez mękę! Prawie się rozwiedliśmy! Drugi raz bym się tego nie podjęła ;)
    Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  • Magdalena 8 listopada, 2016 at 21:44

    Zastawiając się czy dałabym rade jechać ten kawałek drogi do Krakowa na kawę , zaglądam dziś na Towjego bloga i co widzę , byliście w „moim parku”.Od dziecka często tam bywałam , randki z mężem ,pierwsze spacerki dzieci , w miejscu gdzie wchodzicie i idziecie tym deptakiem po lewej jest polana gdzie ściągamy rolki i gramy w weekendy w piłkę cała rodzinką :)))W wolnej chwili jadę tam sobie na rowerze .Ten park był dla mnie zawsze tak zwyczajny i normalny , że nawet nie myślałam czy mi się podoba ….mam nawet kasety vhs gdzie jako dziecko spaceruje tam z rodzicami :P Ale mi miło na sercu .Co do mieszkania czy domu , ja z mężem planuje wyprowadzkę za miasto ba marzy nam się coś z kawałkiem lasu ,ale dzieci….Nasze dzieci lubią miasto ,trzepaki , place zabaw boiska i całe gromady osiedlowych dzieciaków ich przyjaciół

    Odpowiedz
    • Szafeczka 9 listopada, 2016 at 10:50

      Dziękuję Ci Kochana! :* Cieszę się, że mogłaś rzucić okiem na ten park z innej perspektywy!
      Ja, właśnie mam wrażenie, że coraz częściej ludzie uzależniają nasze miejsce do życia od dzieci ;) A kto się kiedyś tym przejmował? Nikt!
      Niby łatwo mówić, a sami tak robimy ;)

      Odpowiedz
  • An 8 listopada, 2016 at 22:09

    Dom i jescze raz dom… mam obecnie 24 lata i właśnie Kończymy swój dom. Załatwianie pozwoleń,pilnowanie ekip itp.. wszystko co z tum związane na mojej głowie bo mąż pracuje wyjazdowo,a jak jest w domu tez coś porobi w środku ;) choć to trochę trwa i pochłania energii to nigdy nie zmieniłabym zdania.. nie mogę się doczekać przeprowadzki :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 9 listopada, 2016 at 10:57

      O kurcze, a ja myślałam że to może kwestia mojego wieku. Nie czuję się na siłach budować dom, bo jestem jeszcze zbyt młoda i mam na to czas! Ale zniszczyłaś moją teorię… ;) Gratuluję domu, w tak młodym wieku ;)

      Odpowiedz
      • Andzia 9 listopada, 2016 at 16:02

        Nic barddziej mylnego… moim zdaniem wiele osób robi z tego otoczkę poziom hard… a to wiadomo pochłania czas i energie jak pisałam, ale to też jest cel w życiu, no a chyba chodzi właśnie o to, żeby dążyć do celu..?! :) dla mnie np ta cała budowa, załatwianie wszystkiego, pilnowanie ekip to nadało mi jeszcze większego tempa.. przy pierwszym dziecku nie miałam czasu na jakieś znudzenie się, czy narzekanie na 'siedzenie w domu’ bo każdy dzień przynosił jakieś zadania.. a teraz dzieci jest dwójka, jedno w przedszkolu, a drugie ze mną i znów dodatkowe zajęcia związane z domem nie pozwalają na nudę, to jest fajne, bo my na końcówce domu i tak naprawdę mój czas kiedy mogłam odchować dwójkę dzieci, mogłam też poświecić i wyręczyć pracującego (nie na miejcu) męża :) aa daj Boże w przyszłym roku cel zostanie osiągnięty i jak bd cieszył :) no i dzieci większe to może ścian tak szybko nie pomalują :D hahha, choć i do tej pory się nam to nie zdażyło.
        Na prawdę się powtórzę, ale to wszystko jest warte zachodu, to zawsze własny kąt i nie ma sąsiadów nad sufitem, ogród, metraż domu… no nie zamieniłabym za najlepsze mieszkanie…. :) warto to rozważyć :) pozdrawiam! i więcej wiary w swoje możliwości ! to nie jest trudne ! :)

        Odpowiedz
  • Karolina 8 listopada, 2016 at 22:18

    Nie mogę napatrzeć się na te zdjęcia,są tak piękne <3

    Odpowiedz
    • Szafeczka 9 listopada, 2016 at 10:57

      Dziękujemy ślicznie! :* Bardzo nam miło :)

      Odpowiedz
  • Natalia 8 listopada, 2016 at 22:32

    Szczerze mówiąc zawsze myśląc o wykańczaniu mieszkania myslalam ze to będzie najlepsza rzecz bo tez uwielbiam dekorować wnętrza, jednak jak przyszło co do czego to padłam na twarz każdego dnia a na sama myśl o wyjazd do sklepu aby znaleść te idealne płytki robiło mi sie słabo..ale nigdy w życiu nie oddałabym tego żadnemu architektowi ani dekoratorowi! Przeżyłam i jestem najszczęśliwsza w tym mieszkaniu.. chyba zatem nie ma znaczenia czy to dom czy mieszkanie… jeśli sie to robi pierwszy raz to po prostu nie jest zbyt proste…bo większości rzeczy uczymy sie na swoich błędach :)

    Odpowiedz
  • Andzela 9 listopada, 2016 at 08:13

    Wszystko moim zdaniem zależy od sytuacji finansowej. Fajnie jest mieć moim zdaniem dom. Móc spokojnie na dworzu wypić poranną kawę. Tylko mam wokół siebie ludzi, którzy wręcz zarzynają się o te domy. Ciagła praca po godzinach, rozstania z rodziną. Tylko po to aby mieć wymarzony dom. Niestety nie wszystkim parą się to udaje i przykre jest to, że się rozstają. Same posiadanie nowego domu/mieszkania nie poprawi jakości naszego związku. Taka mnie myśl naszła ;-)

    Odpowiedz
  • Justyna 9 listopada, 2016 at 09:09

    Kupcie sobie mieszkanie z ogródkiem! :)
    Najprościej :)

    Odpowiedz
  • Katarina 9 listopada, 2016 at 11:25

    Chociaż posiadam doświadczenie w procesie budowy ( jestem właścicielka domkòw letniskowych nad morzem szt 23) nie podjęłabym się budowy domu po raz drugi Masa stresu, myślałam, że to nigdy się nie skończy. Chyba zbyt emocjonalnie do tego podeszłam i chciałam żeby wszystko było perfekcyjnie. Niestety perfekcja kosztuje i budowa wykończyła nas psychicznie i finansowo. Szczerze mówiac budowaliśmy za gotówke, gdybym miała wziaść kredyt na 30 lat wolałabym mieszkać w mniejszym mieszkaniu, bo oczywiście komfort mieszkania w domu jest dużo większy ale nie chciałabym mieć na głowie takiego dużego obciażenia finansowego przez tak długi okres czasu

    Odpowiedz
    • Szafeczka 10 listopada, 2016 at 19:58

      23 sztuki, całkiem sporo ;) Gdzie można je zobaczyć? :)
      Właśnie – to dążenie do tego żeby wszystko było idealnie… chyba by mnie wykończyło. Adriana to już na 100%!

      Odpowiedz
  • chimi.moda 9 listopada, 2016 at 14:27

    Mnie to się marzy mój własny domek z ogródkiem w pięknym miejscu. Miejsce już znaleźliśmy z mężem jakiś czas temu (zanim pojawiły się nasze dzieci na świecie) Kupiliśmy piękną działkę pod lasem…Ale życie jest życiem i nie da się wszystkiego przewidzieć niestety i zaplanować tak w 100% Mąż postanowił rozwijać swoją karierę zawodową i w ten sposób będąc w ciąży z drugim dzieckiem wylądowaliśmy w Czechach…:D Na jak długo… nie wiem…Ale wiem jedno…Mamy już swój kawałek ziemi, może kiedyś powstanie tam nasz mały domek…Ale tak naprawdę mój dom jest tam gdzie moja rodzina…I to jest dla mnie najważniejsze! Razem jesteśmy szczęśliwi i korzystamy z tego zwiedzając świat :D A na dom może kiedyś też przyjdzie pora!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 15 listopada, 2016 at 17:25

      Swój kawałek ziemi to bardzo dużo! Życzę Wam aby marzenia się spełniły!
      PS A w Czechach przynajmniej mniejsze podatki ;)

      Odpowiedz
  • Do_minika 10 stycznia, 2017 at 09:14

    Świetnie, że wam się tak wszystko udało. Sama z mężem jesteśmy na wczesnym etapie, bo szukamy jeszcze swojego miejsca. A może Wy mi jakoś podpowiecie, jak z wyborem miejsca na działkę budowlaną? Czy ktoś z Was sprawdzał najpierw ten teren jeśli chodzi o ewentualne zagrożenia podtopieniami, osuwaniem się ziemi, czy jak wyglądają w okolicy plany zagospodarowania przestrzeni. Zwracaliście na to uwagę wybierając i kupując działkę? Tak się zastanawiam, bo znajomi polecali nam własnie najpierw samym sprawdzić to i zanalizować w prosty sposób na ongeo.pl/raporty i zastanawiam się tylko czy warto? Czy ktoś robił już podobne analizy terenu? Pozdrawiam :)

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!