by Karolina

Jadłospis wzmacniający odporność

W kuchni - Szafeczka - 15 stycznia, 2017

Daleko mi do miana EKOMAMY. Owszem staram się gotować zdrowo, jadłospis mamy lekki i przyjemny, od analizowania składów na opakowaniach produktów jest natomiast Adrian. Jednak coś mniej zdrowego też czasem się trafi i nie mam z tego powodu jakiś wielkich wyrzutów sumienia ;)

Ponieważ jak wspomniałam jadłospis mamy dość zdrowy, to chciałam się z Wami podzielić kartą dań na czas kiedy chorujemy. Tak się przytrafiło, że w tym tygodniu każdy z nas był chory! Wierzę w to, że naturalne antybiotyki pomagają w szybkim powrocie do zdrowia. Mam dla Was propozycje, które nie dość, że są zdrowe, to jeszcze smaczne! To proste w formie sposoby na przemycenie witamin :) Trzy posiłki, które również wzmacniają naszą odporność! Spokojnie możemy podawać je również naszym dzieciom. To co, zaczynamy? :)

Krem z czerwonej soczewicy (z dużą ilością czosnku)

Ten przepis już pojawił się na blogu. To nasz ulubiony krem i gwarantuję, że jak raz go spróbujesz, to będzie regularnie gościł na Twoim stole. Jest niezwykle prosty i szybki w wykonaniu.

Składniki:

  • 1 cebula
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 2 marchewki
  • 3 ziemniaki
  • około 250-300 g czerwonej soczewicy
  • przyprawy: curry, sól, pieprz, słodka papryka
  • łyżka oliwy lub oleju

Przepis:

  1. Cebulę, marchewkę oraz ziemniaki kroimy i podsmażamy na oleju
  2. Zalewamy wodą lub bulionem – około 3-4 szklanki
  3. Wsypujemy soczewicę i przyprawy
  4. Gotujemy około 15 minut
  5. A teraz UWAGA! Mała sztuczka jak przemycić dziecku czosnek. Ok, nie tylko dziecku, bo umówmy się czosnek sam w sobie nie jakimś smakołykiem i raczej nikt nie zajada się jego ząbkami. Dlatego ja czekam aż zupa troszkę przestygnie i dorzucam czosnek. W przestygniętej zupie zachowa wszystkie swoje właściwości. Tam wszystko blendujemy i gotowe.

Do zupy oczywiście można dodać troszkę śmietany i ulubionych dodatków np. parmezan, grzanki, groszek ptysiowy, pestki dyni, słonecznik itp.

Zapiekany omlet z łososiem i kaszą gryczaną

To uniwersalny przepis, bo może być zarówno obiadem jak i kolacją. Na dobrą sprawę śniadaniem też może być ;) Więc jeśli nie chce ci się godzinę rano i wieczorem stać w kuchni, to ten przepis jest dla Ciebie! A i może jeszcze na następny dzień zostanie.

Łosoś zawiera mnóstwo minerałów i witamin, a do tego mnóstwo zdrowych tłuszczów. U nas pieczonego łososia serwuję dość regularnie, jednak czasami mam ochotę zjeść go w trochę innej formie.

Składniki:

  • 1 szklanka/1 torebka ugotowanej na sypko kaszy gryczanej
  • 150-200 g surowego łososia
  • 5-6 jajek
  • oregano
  • sól
  • pieprz

Przepis:

  1. Łososia obieramy ze skóry i kroimy w kostkę (jeśli ma ości wyjmujemy je pęsetą)
  2. Jajka rozbijamy do miseczki i mieszamy
  3. Dodajemy kaszę gryczaną oraz pokrojonego łososia
  4. Wszystko razem mieszamy i przekładamy do foremki na tartę lub naczynia żaroodpornego
  5. Pieczemy w temperaturze 180°C przez około 20 min

Granola pod Imbirowo-jabłkowym musem

Ten deser to bomba zdrowia. Każdy składnik ma mnóstwo witamin i wartości odżywczych. Całość smakuje obłędnie! Genialny deser wieńczący dwudaniowy obiad, a jeśli coś zostanie można spokojnie w zakręconym słoiczku przechować na następne dni :)

Składniki na mus:

  • 4-5 jabłek
  • łyżka cynamonu
  • 1-2 cm drobno posiekanego świeżego imbiru
  • 1-2 łyżki miodu

Przepis na mus:

  1. Obieramy jabłka, kroimy na kosteczki, wrzucamy do garnka i podlewamy odrobioną wody
  2. Dodajemy łyżkę cynamonu i gotujemy około 10 min od czasu do czasu mieszając
  3. Po przestygnięciu dodajemy drobno posiekany imbir. Ważne aby był posiekany, ponieważ większe kawałki będą miały włókna, które niestety jest ciężko zblendować
  4. Dodajemy miód i wszystko razem miksujemy na gładką papkę

Składniki na granolę:

  • 200 g płatków owsianych
  • ok. 50 g pokruszonych orzechów włoskich (ja lubię większe kawałki więc tylko łamię na pół oskubane orzechy)
  • ok. 50 g ziaren słonecznika
  • łyżka cynamonu
  • 100 ml miodu

Przepis na granolę:

  1. Rozgrzewamy piekarnik do 160°C
  2. Do miseczki wsypujemy wszystkie suche składniki i mieszamy. Dodajemy miód i ponownie mieszkamy
  3. Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia
  4. Wkładamy do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie mieszamy łyżeczką granolę i wkładamy jeszcze na 5 min

UWAGA! Pachnie obłędnie! Przynajmniej tak mówi mąż – ja nic nie czuję bo mam zatkany nos ;)

Co dalej?

Jeszcze ciepłą granolę przekładamy do słoiczków (jak przestygnie stwardnieje), polewamy musem i gotowe!

Resztę granoli zostawiam do przestygnięcia. Można pociąć na paseczki i zostawić do zjedzenia w formie batoników.

Który z tych trzech przepisów najbardziej przypadł Ci do gustu? :) Ja jestem zwolenniczką kremu z czerwonej soczewicy!

Udostępnij wpis

18 komentarzy

  • Asia 15 stycznia, 2017 at 19:06

    Pomysł na przemycanie czosnku bardzo mi się podoba! Kradnę ;))

    Odpowiedz
  • Klaudia 15 stycznia, 2017 at 20:22

    Dodałabym jeszcze rosołek! Rosołek mojej babci potrafi postawić na nogi :D A z Twoich propozycji chętnie skorzystam ;)

    Odpowiedz
  • Irena 16 stycznia, 2017 at 07:24

    Wszystkie przepisy wykorzystam.
    Wlasnie zaczelam od zupy z czerwonej soczewicy.
    Podstawowe skladniki wlasnie opiekam.
    Mala uwaga NIE UZYWAC OLIWY DO SMAZENIA.
    PALI SIE I JEST NIEZDROWA!!!
    TO SAMO DOTYCZY MASLA.
    Maslo usmazone rowna sie maslu zjelczalemu.
    Pozdrowienia Irena

    Odpowiedz
  • Kasia Danek 16 stycznia, 2017 at 10:36

    wszystkie wyglądają PRZEsmacznie <3

    Odpowiedz
  • Zofia 16 stycznia, 2017 at 11:12

    Uwielbiam granolę! To obecnie jedyny słodycz jaki jem. A ten Twój mus wygląda meeega apetycznie, muszę wypróbować :)

    Odpowiedz
  • Zuzka 16 stycznia, 2017 at 11:33

    Co do tego czosnku , jestem jednym z wyjątków – od kiedy pamietam zawsze go uwielbiałam. Często kładę pokrojony ząbek czy dwa na kanapkę – pycha :D

    Odpowiedz
  • Ula 17 stycznia, 2017 at 11:52

    Jak patrzę na te wasze zdjęcia to od razu jestem głodna! Wszystko takie apetyczne! Mniam :)))

    Odpowiedz
  • Sasha 18 stycznia, 2017 at 09:28

    Na ile porcji wychodzi Ci taka zupa?

    Odpowiedz
  • justusica 20 stycznia, 2017 at 17:07

    Zupa może i 8 porcji, ale u nas zniknęła praktycznie w jeden dzień! Bardzo smaczna, tylko – podobnie jak poprzedniczka – nie rozumiem, co to niby za problem z tym czosnkiem ;-)

    Odpowiedz
  • Ania_S 20 stycznia, 2017 at 21:32

    Zupa i granola podobają mi się najbardziej, choć takim omletem w wersji wegetariańskiej, też bym nie pogardziła :)

    Odpowiedz
  • Mama Lenki 23 stycznia, 2017 at 10:57

    A ja w pierwszej kolejności wypróbuję omlet. Moja córcia uwielbia łososia, za to nie za bardzo chce jeść kasze gryczaną …. może w tym zestawieniu się uda :) zupę z soczewicy też uwielbiamy, tylko robię w postaci zupy a nie kremu, musze kiedyś wypróbowac krem.

    Odpowiedz
  • Ania H. 25 stycznia, 2017 at 10:06

    Smaczne przepisy, zapewne je wykorzystam . Zupę z soczewicy można tez robić z dodatkiem mleka kokosowego, pachnie obłędnie.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 25 stycznia, 2017 at 16:28

      Przyznam szczerze, że nie próbowałam ;)

      Odpowiedz
  • Kasia 26 stycznia, 2017 at 16:47

    a miód to jakiś konkretny?

    Odpowiedz
  • Ola 5 lutego, 2017 at 16:11

    Sztuką jest gotować tak, aby nie chorować. Moje dzieci (2 I 7) nie wiedzą co to katar. Mniejszy nie choruje, córka od 2 lat odkąd zmieniłam nawyki żywieniowe. Nie jemy przenicy, nabiału, słodyczy sklepowych, cukru , przetworzonej żywności, sama pieke chleb, robie kiełbasy czy wędliny. Mocno ograniczamy tez gluten.

    Odpowiedz
  • Ola 5 lutego, 2017 at 16:12

    Pszenica oczywiście, telefon wie lepiej

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!