by Karolina

Podróżnicze postanowienia noworoczne

Okiem rodzica - Szafeczka - 30 grudnia, 2014

Nowy rok już za rogiem, a wraz z nim zbliżają się postanowienia noworoczne… najczęściej z nich nic nie wychodzi, a jednak większość z nas wyznacza sobie nowe cele :)

Nasze zmiany miały zostać wprowadzone dużo wcześniej, ale w związku z piętrzącą się ilością przeszkód, zaczynamy od nowego roku ;) O co chodzi? W tym roku troszkę zasiedzieliśmy się… zrobiliśmy sporo kilometrów po Polsce, ale rzadko w celach turystycznych… nie wspominając już o wyjazdach zagranicznych. Teraz ma się to zmienić!

Niestety celów i planów u nas zawsze jest więcej niż czasu na ich realizację ;) Jednak postaramy się zrealizować ich jak najwięcej! Większość zostawiamy dla siebie, jednak tutaj pragniemy podzielić się planami wyjazdowymi. Nie wiadomo co z nich wyjdzie, jednak lista stworzona została dość asekuracyjnie, tak żeby później nie mieć wielkich wyrzutów sumienia ;) Oto nasze miejsca do odwiedzenia w roku 2015!

1. Wiedeń
Wybieramy się tam już od października. Zawsze coś się działo… Teraz traktujemy ten wyjazd jak punkt honoru ;) Wszystko jest już zaplanowane, mamy tam kilka miejsc do odwiedzenia i na pewno podzielimy się zdjęciami (lub filmami) z wyjazdu!

2. Gdańsk
Zagraniczna wyprawa to nie jest, ale po tegorocznej wizycie na BFG postanowiliśmy wrócić tam, tylko tym razem na spokojnie.

3. Berlin
Tam jeszcze nigdy nie byliśmy, ale słyszeliśmy mnóstwo pozytywnych opinii. Już mamy listę miejsc do odwiedzenia i zaplanowane zdjęcia :)

Brandenburger_Tor_Blaue_Stunde

4. Paryż
Przede wszystkim ze względu na Disney Land! Przy okazji jakaś bagietka, muzeum i wieża Eiffela ;)

5. Edynburg
To akurat wizyta rodzinna, ale niemniej ciekawa! Już widzę te zdjęcia… !

6. Londyn
Rodzinnie, zakupowo, turystycznie! Pora roku? Dowolna ;) Londyn chcemy zwiedzić już od dłuższego czasu, teraz już nie odpuścimy :)

7. Włochy
Jeszcze nic nie wiemy… ani gdzie, ani kiedy. Może to lepiej? Długie planowanie często tylko utrudnia wyjazd ;) W głowie mamy dwa kierunki: Rzym i Toskania!

8. Floryda
Wstępny plan jest i to musi się udać! Słońce, plaża… MIAMI VICE! ;)

9. Spontaniczne wyjazdy
Tego mi w tym roku brakowało. Oczywiście kilka razy się udało, ale to i tak za mało i zbyt krótko. Uwielbiam ten stan, gdy wymyślimy sobie jakąś wycieczkę i jeszcze tego samego dnia pakujemy się i jedziemy przed siebie! Tego musi być więcej w przyszłym roku!

10. Bora-Bora
To dla mnie koniec świata… wiem, że w tym roku pewnie się nie uda. Jednak wiem, że kiedyś usiądziemy na tych deseczkach w tróję ;)

To tyle! Dziesięć punktów :) Mam nadzieję, że uda się je zrealizować z nawiązką! Większość to duże miasta, jednak musimy brać poprawkę na brak czasu, a taki wypad jest łatwiej zorganizować :)

Które z tych miejsc już odwiedziliście? Jakie macie plany podróżnicze na rok 2015? Co możecie nam jeszcze polecić? :)

Udostępnij wpis

61 komentarzy

  • Ania 30 grudnia, 2014 at 20:36

    oo Disneyland! Koniecznie jak będziecie to zdajcie relację! My też chcemy, ale nawet nie mam pojęcia ile taki wyjazd by nas kosztował
    Na stronie Disnaylandu czytałam, że za 3 osoby w hotelu disneyland plus śniadania na 3 dni wychodzi ponad 7 tysięcy… trochę to dużo jeszcze przecież jedzenie, które na terenie disneylandu jest mega drogie, a i człowiek chciałby chociaż jakąś pamiątke przywieźć i coś zwiedzić, więc wg moich obliczeń około 15 tysięcy za uwaga 4-5 dni.. dużo trochę :) także z chęcią przyjrzałabym się alternatywie, szczególnie, że chciałabym tą wycieczkę potraktować jako dodatek do wakacji

    My te wakacje zamierzamy spędzić w Chorwacji bądź na hiszpańskich wyspach :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 30 grudnia, 2014 at 20:46

      To fakt, droga impreza :/ Chorwację planujemy od dawna, ale coś nam nie po drodze ;)

      Odpowiedz
      • Ania 30 grudnia, 2014 at 21:35

        aaa a jak będzie w Gdańsku to zapraszamy również do Gdyni! To też fajne miasto ;)

        Odpowiedz
    • Marta 30 grudnia, 2014 at 21:40

      Polecam nie zatrzymywanie się w hotelu na terenie Disneylandu. Z Paryża dojazd do DisneyLandu kosztuje ok. 8euro i jedzie się 45min :) RER A odjeżdża jak dobrze pamiętam co 10min więc można jechać do DisneyLandu o 8 rano a wrócić tuż po zamknięciu czyli po 23. Polecam kupowanie jednak biletu dużo wcześniej gdyż kolejki przy automatach z biletami później są ogromne. Koszt biletu do DL to z tego co widzę ok. 60euro (jeden dzień) warto kupić go przez internet, często są promocje na np trzy dni w cenie dwóch i bilet kupiony przez internet jest ważny rok i naprawdę jest duuużo tańszy niż kupiony w kasie DL. Nocleg w Paryżu można spokojnie znaleźć w granicach 120-250zł za noc (czasem nawet wynajęcie kawalerki tyle kosztuje), polecam portal airbnb, ludzie są wspaniali (jednak trzeba czytać recenzje) i bardzo pomocni. Będąc w Paryżu rok temu wynajmowaliśmy mieszkanie od miłego staruszka, który dał nam mapy Paryża i polecił ciekawe miejsca, które rzadko pojawiają się w przewodnikach. Z 15tys zrobi się ok. 4-5 oczywiście dla 3-4osobowej rodziny. My byliśmy w dwie osoby i wydaliśmy ponad 2tys, polecielismy na trzy dni, bilety lotnicze znaleźliśmy za 180zł/os w dwie strony. Warto kombinować!! Pozdrawiam.

      Odpowiedz
      • Szafeczka 31 grudnia, 2014 at 00:14

        Airbnb znamy i zawsze bierzemy pod uwagę :) Dziękujemy bardzo za cenne rady!

        Odpowiedz
      • Pola 31 grudnia, 2014 at 13:19

        Dokładnie to samo chciałam napisać! Nocleg na terenie disneyland’u jest super sprawą, ale jeżeli wycieczka ma być na normalnym budżecie to w Paryżu da się znaleźć mieszkania/ pokoje w bardzo ludzkich cenach!:)

        Odpowiedz
  • aga 30 grudnia, 2014 at 20:37

    Ambitne plany, ale mam nadzieje ze sie powioda

    Odpowiedz
  • Ooomnomnomnom! 30 grudnia, 2014 at 20:46

    Piękne plany! :) Mam nadzieje, że prędzej czy później wszystkie się spełnią :)
    Z tej listy proponuje o parę oczek wyżej przesunąć Włochy :) To piękne ciepłe (nie tylko pod względem klimatu) miejsce na świecie. Byłam tam dwa razy, zawsze objazdowo, własnym autem, za drugim razem nawet w trakcie wzięliśmy tam z mężem ślub :) i szczerze polecam taki sposób podróży (ślubu zresztą też). :) Rzym jest cudowny – piękny, pełen historii i zabytków, można być 10 razy w Rzymie i wciąż będzie mało, ale troszkę zatłoczony i warto zwrócić uwagę, czy akurat nie robią generalnych porządków (w tym roku remontowano Di Trevi, koloseum i fontannę przed schodami hiszpańskimi, czyli w zasadzie główne zabytki, więc w tym czasie trzeba sobie Rzym moim zdaniem odpuścić). Wenecja – cudowna, klimatyczna, wyjątkowa i fotogeniczna (kocham Wenecję, braliśmy tam ślub, idealne miejsce, cudowni ludzie). Siena – mniej popularna w planie standardowych wycieczek, zupełnie niesłusznie, must see jeśli chodzi o Toskanie. Podobnie Florencja – piękna, chociaż Siena moim zdaniem robi większe wrażenie. Warto najpierw odwiedzić Sienę, bo inaczej Florencja już nie zrobi takiego wrażenia. Werona – piękne, wyważone i romantyczne miasto, po Wenecji a przed Rzymem moje ulubione we Włoszech.
    Warto znaleźć mały hotelik w Toskanii, skąd blisko na włoską plażę rano, a po południu skąd dojedziecie pozwiedzać do Sieny, Pizy, czy Florencji. Wszyscy będą zadowoleni.
    Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku! :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2014 at 10:28

      Też planujemy jechać autem – przynajmniej do Wiednia ;) Dalej zobaczymy.

      A co do kolejności to jest przypadkowa ;)

      Dzięki za wskazówki! Również życzymy wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! :)

      Odpowiedz
  • Paulina 30 grudnia, 2014 at 20:52

    Zapraszamy serdecznie do Gdańska, jest mnóstwo atrakcji, zwłaszcza latem. Berlin osobiście nie byliśmy w centrum, jedynie na obrzeżach, ale i tak było super, choć to tylko 3 dni. :) Bora- Bora mmm… Rozmarzyłam się !! :P Życzę Wam wszystkich podróży, żeby doszły do skutku, a Wasze plany i marzenia spełniły się jak za dotknięciem magicznej różdżki :)

    Odpowiedz
  • Magda 30 grudnia, 2014 at 20:55

    Z wymienionych przez Was miejsc odwiedziliśmy Paryż, Londyn, Wiedeń i objechaliśmy Florydę z Disneylandem włącznie. Polecam wszystko jak najbardziej. Z innych ciekawych miast na krótki wypad polecam również Budapeszt i Pragę, równie piękne miasta, można połączyć z wypadem do Wiednia. Jeśli chodzi o dłuższe wakacje to warto zobaczyć greckie wyspy-bardzo urokliwe. Portugalia jest piękna, Hiszpania, a na krótki wypad to chociaż Lizbona – cudne miasto, czy Barcelona…

    Odpowiedz
  • Pati 30 grudnia, 2014 at 21:02

    Pozazdrościć! O tylu wyjazdów zagranicznych w jednym roku mogę sobie tylko pomarzyć… cieszyłabym się gdyby stać mnie było na jeden! ;) Ale i tak trzymam kciuki żeby wszystkie wam się udały i żebyście przywieźli nie tyle zdjęcia, ile dużo wspomnień ;)

    Odpowiedz
  • Wiki 30 grudnia, 2014 at 21:17

    Mam siostrę w wieku Nikoli i w tym roku byliśmy w Paryżu a dokładnie w okolicy obok. Głównym celem był oczywiście Disney !! Disney co tu mówić – to jest cudowna bajka i każde dziecko powinno tam być. Atrakcje niesamowite, parady super, wystrój całego Disneya przepiękny a ceny z kosmosu. Niestety ale bardzooo drogo :( dlatego my nie spaliśmy w Disney ale w Euro campach skąd mieliśmy ok. 1,5 h do disney’a i Paryża. Naprawdę bardzo polecam. Jak my byliśmy to trafiliśmy na promocje w Disney’u 2 dni w cenie 3 a tyle dni potrzeba na zwiedzenie dwóch parków choć i tak czujemy niedosyt i napewno tam wrócimy. Wiem, że ta promocja trwała długo i być może jeszcze trwa. Warto sprawdzić ! Oj troszkę się tu rozpisałam

    Odpowiedz
  • Monika 30 grudnia, 2014 at 21:32

    Jak wpadniecie do Edinburgh musicie przyjechal do nas w odwiedziny

    Odpowiedz
  • Izuzizu 30 grudnia, 2014 at 21:33

    W 2015 tez mamy plany wyjazdowe. Na pierwszym miejscu stawiam polskie gory, wszystkie, jak leci, po kolei ;) Czas pokazać naszej 3-latce Polskę, zwiedziła cała Irlandię, teraz czas na Polskę ;) Marzą nam sie Mazury, ale pod namiotem. A najlepiej 2 tygodnie przemieszczania sie z miejsca na miejsce od Mazur do Szczecina :) Zagraniczne stolice zostawiamy sobie jak corka bedzie nieco starsza, zeby wiecej rozumiała, wiecej zapamiętała :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2014 at 00:12

      Właśnie! Mazury i góry też chcielibyśmy odwiedzić :)

      Odpowiedz
      • Olka 3 stycznia, 2015 at 21:20

        Mazury szczerze polecam (mieszkam tam) :) szczególnie atrakcyjne jest Giżycko, ale w Węgorzewie też jest ciekawie. Miejsce warte odwiedzenia…

        Odpowiedz
  • Wedding Planner 30 grudnia, 2014 at 21:38

    Berlin pod względem architektury i w ogóle jako miasto jest piękny, ale niestety widać tam, że to część kraju tej gorszej kategorii :( Wszędzie strasznie cuchnie kanalizacją, nie da się nic zjeść na dworze, ludzie są strasznie agresywni, szczególnie po zmierzchu. Dużo niestety tam narkomanów. I nie mówię to po jednorazowym wypadzie, ale jako, że do Berlina mam z miasta rodzinnego ok 300 km często tam bywałam i za każdym razem było tak samo. Ale miasto same w sobie piękne więc nie odpuszczajcie i zwiedzajcie!

    Odpowiedz
  • Dominika 30 grudnia, 2014 at 21:39

    Polecam Włochy!!!! Cudowne są!!!
    Chciałam jeszcze coś napisać niekoniecznie odnośnie podróżniczych planów na kolejny rok. Niedawno przez przypadek oglądając telewizje natrafiłam na wzmiankę o waszym blogu i postanowiłam tu zajrzeć i po prostu się zakochałam. Tworzycie piękną, wspaniałą rodzinę o której ja w przyszłości marze. Każdy wpis jest świetny, przeczytałam wszystkie. Życzę Pani i rodzince spełnienia wszystkich marzeń i oby nigdy nie zabrakło Pani motywacji do pisania tego bloga:)

    Odpowiedz
  • Kinga 30 grudnia, 2014 at 21:49

    Jeśli Disneyland to na pewno na Florydzie, skoro i tak sie tam wybieracie :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2014 at 00:14

      To też jest jakiś pomysł ;)

      Odpowiedz
      • marta 31 grudnia, 2014 at 01:39

        Dokładnie to samo miałam napisać! Disneyland na Florydzie wymiata!:) I fajerwerki wymiatają! I moje ukochane Blizzard Beach…to też koniecznie! A jak Miami to i Keys’y. Kocham:) Rzym też kocham:) A do Berlina wybieramy się jak Wy do Wiednia:)
        Najważniejsze to mieć plany…reszta sama przyjdzie:)
        Pozdrawiamy

        Odpowiedz
  • Wiki 30 grudnia, 2014 at 21:50

    ahh no i zapomniałam dodać ! Koniecznie trzeba zobaczyć paradę z fajerwerkami, która jest dopiero ok. Godz 23 :/ tam niestety nie udało się jej zobaczyć dlatego mamy dobry pretekst żeby tam jeszcze wrócić

    Odpowiedz
  • Gabi 30 grudnia, 2014 at 21:58

    wow na bogato! ZAZDROSZCZĘ juz samych planów ;)
    Powodzenia i trzymam kciuki aby wszystkie 10punktów zostały odfajkowane ;)

    Odpowiedz
  • Magda 30 grudnia, 2014 at 22:11

    Osobiście nigdy nie wierzyłam w postanowienia noworoczne – do czasu :) W Sylwestra 2012-2013 już lekko po spożyciu alkoholu (no w końcu Sylwester ;-) ) razem z trzema moimi koleżankami zaczęłyśmy rozmawiać o postanowieniach i marzeniach na Nowy Rok. Koleżanka, która od ponad 2 lat starała się z mężem o dziecko, pragnęła zajść w ciążę. Druga koleżanka również (starała się o dziecko nieco krócej). Trzecia z nich pragnęła zamieszkać w nowo wybudowanym, ale jeszcze nie wykończonym domu. Moim marzeniem było zacząć budowę domu oraz (może nie marzeniem, ale postanowieniem) założenie aparatu ortodontycznego. Wszystkie zapomniałyśmy o tej rozmowie i dopiero pod koniec roku uświadomiłyśmy sobie, że wszystkie nasze marzenia się spełniły, każda z nas ma to, czego pragnęła :)
    Pozdrawiam i życzę wiele dobrego w Nowym Roku :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 31 grudnia, 2014 at 00:16

      Pogratulować skuteczności ;) Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!

      Odpowiedz
  • Dominika 30 grudnia, 2014 at 23:16

    A mnie zawsze marzyły się Indie i przejażdżka na słoniu :) planowałam to nawet przez chwilę jako podróż poślubną. Aż obejrzałam dokument „trzy na godzinę” o gwałtach na kobietach. I postanowiłam, że nie dołoże swojej ani jednej złotówki do tego procederu. Dlatego zmieniła obiekt westchnień na Dominikanę ;) mój tata był i nie mogę przełknąć tej zazdrości. Dlatego w 2015 roku lecimy! ;) a z waszych planów zdecydowanie marzenie dzieciństwa – Disneyland! Ale życzę z całego serca żebyście spełnili wszystkie plany. Bo nie ma nic lepszego niż podróże – te małe i te duże ;)

    Odpowiedz
  • Karolina 30 grudnia, 2014 at 23:49

    Z waszej listy byłam w Gdańsku, Berlinie do którego mam ok 140 km, Paryzu- właśnie Disneylandzie i Włoszech, polecam Gardaland- park rozrywki podobny do Disneylandu położony nad jeziorem Garda, bylam dwa razy ,więcej rozrywek dla dzieci w wieku Nikoli niz w Disneylandzie:)

    Odpowiedz
  • Sylwia 31 grudnia, 2014 at 00:07

    Może usiądziecie na tych deseczkach we czwórkę? :)

    Odpowiedz
  • Justyna 31 grudnia, 2014 at 11:28

    Zainspirowaliście mnie do stworzenia podobnej listy;) Raczej ograniczymy się do wycieczek po Polsce, ze względu na roczną córeczkę, ale może w wakacje uda się pojechać gdzieś dalej, choćby po to by nacieszyć się bezchmurnym niebem i ciepłym morzem;) Życzę Wam, żebyście odwiedzili wszystkie miejsca z listy, a nawet więcej;)

    Odpowiedz
  • Kamil 31 grudnia, 2014 at 12:30

    My też się do Disneylandu wybieramy, także dajcie znać kiedy jedziecie :)

    Odpowiedz
  • Klaudia 31 grudnia, 2014 at 12:53

    Jak najbardziej polecam również odwiedzić Barcelonę! Cudowne miasto, tajemnicze wąskie uliczki. Najbardziej polecam spacer po najpopularniejszej ulicy Barcelony – La Rambla, park Guell zaprojektowany przez znanego artystę – Gaudiego oraz oczywiście zobaczenie chociaż z zewnątrz Sagrady Famili bo naprawdę robi wrażenie :) a jeśli Pani lubi czytać to przed wizytą w Barcelonie polecam przeczytać książkę „Marina” Carlos’a Ruiz”a Zafona’a. Wspaniale później jest zobaczyć miejsca w których rozgrywała się akcja utworu np. teatr operowy Liceu na La Rambla. Barcelonę polecam z całego serca! :) Pozdrawiam :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 2 stycznia, 2015 at 19:16

      Taaa Barcelona też mi się marzy ale już zabrakło na nią miejsca… tyle miejsc to odwiedzenia ;)

      Odpowiedz
      • Klaudia 3 stycznia, 2015 at 22:57

        Tak rozumiem, wszędzie warto pojechać :) to Barcelona jak nie w tym roku to w następnym :) trzymam kciuki żeby się udało! :)

        Odpowiedz
  • ewa 31 grudnia, 2014 at 14:40

    Skąd brać na to wszystko pieniądze? ;)

    Odpowiedz
  • Kasia D. 31 grudnia, 2014 at 15:16

    Paryż, Londyn i Berlin zaliczony :) [Disneyland też, wiadomo :P ]
    Wszędzie pięknie i wszędzie „inaczej”
    Polecam też Pragę – stare, klimatyczne miasto :)

    A w tym roku na rodzinnych wakacjach byliśmy na Rodos i totalnie zakochałam sie w tej wyspie!
    Polecam <3

    Ps. Teraz marzą mi się Włochy :)

    Odpowiedz
  • sandra 31 grudnia, 2014 at 16:08

    Polecam Pragę bardziej zbita niz wieden wiec z dzieckiem mozna sie poszwedac i zdjęcia wyszlyby piekne.

    Odpowiedz
  • Natalka 31 grudnia, 2014 at 19:07

    Ja odwiedziłam Berlin i szczerze mówiąc nie był dla mnie jakiś wspaniały. Miasto jak miasto, ale polski Wrocław, czy Kraków są znacznie ciekawsze.
    Co do Włoch… W tym roku (muszę się pochwalić!) na majówkę jedziemy do Werony! Nie mogę się doczekać! Byłam też dwa razy w Wenecji, rzeczywiście ładna, choć mnie nieco nudziła – może dlatego, że chodziliśmy bez celu?
    A do Paryża jedziemy w tym roku (też ze względu na Disneyland).

    Odpowiedz
  • Natalia 31 grudnia, 2014 at 20:57

    O, my bylismy na poczatku grudnia w paryskim Disnaylandzie, bylo super i swiatecznie, a wieczorny pokaz swiatel – bajka. Spedzilismy tam caly dzien i jeszcze bylo nam malo. My staramy sie przeznaczyc jeden weekend w miesiacu na zwiedzenie jakies europejskiej stolicy lub po prostu miasta, Wlochy kocham… i w ogole kazda okazja do podrozy jest dobra;) pomadto mieszkamy w kraju gdzie jest duuzo do zwiedzania i wszedzie latwo dojechac autem. Polska tez jest piekna i musimy w koncu zorganizowac zwiedzanie, bo dzieci nigdy nie byly poza Warszawa i Trojmiastem (czyli u jednych dziadkow w stolicy i drugich w Gdansku) Czasami nam to podrozowanie nie wychodzi na dobre, dzis np utknelismy na lotnisku w drodze na sylwestra;) Taki nowy rok:P pozdrawiam i wszystkiego dobrego!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 2 stycznia, 2015 at 19:18

      uff współczuję przeżyć na lotnisku mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończyło ;)

      Odpowiedz
  • Angelika 31 grudnia, 2014 at 21:22

    Podczas podróży do Gdańska polecam odwiedzić Hewelianum (Centrum Hewelianum na Górze Gradowej). Mogę obiecać, że bardzo wam się spodoba, muzeum interaktywne, dzieci bardzo dużo się tam nauczą. Ja byłam już 3 razy i bardzo mi się tam podoba.

    Odpowiedz
  • Angelika 31 grudnia, 2014 at 21:29

    Aha zapomniałam dodać relację z Paryża mogę zdać 4.01 po powrocie, więc będą to bardzo świeże informacje.

    Odpowiedz
  • Kasia z Wrocławia 1 stycznia, 2015 at 16:16

    Parę słów ode mnie:

    1) Disneyland.

    – kupcie bilet całodzienny, na wszystkie atrakcje od razu, żeby uniknąć stania w kilometrowych kolejkach;
    niektóre bilety działają tak, że wchodzi się na dane atrakcje o konkretnej godzinie. wówczas pokazujecie bilet opiekunowi atrakcji i wchodzicie bez kolejki, bo jest akurat Wasza godzina. nie wyrzucajcie biletów, są śliczne i warto zostawić na pamiątkę :)
    – jeśli mielibyście taką możliwość, zarezerwujcie sobie na Disneyland nie jeden, a dwa dni. tam jest naprawdę dużo do roboty, i dla dziecka, i dla dorosłych (zwłaszcza dla dorosłych… :D). Disneyland podzielony jest na Landy tematyczne, przykładowo: Discovery Land dla odkrywców, Adventure Land dla podróżników (Indiana Jones i Piraci z Karaibów!!! można płynąć na wyspy znane z filmów! :)), Land z księżniczkami, labirynt Alicji itd. – zwiedzenie wszystkiego w jeden dzień jest niemożliwe, nawet jeśli nie chce się korzystać z każdej atrakcji, a tylko przystanąć, popatrzeć, zrobić zdjęcia :)
    – nie pamiętam godziny, ale to jest do sprawdzenia na miejscu. PARADA BAJEK. Tego nie wolno opuścić. Głównymi alejami idzie ogromna parada złożona z kilkunastu platform, każda platforma to inna bajka. obowiązkowy punkt wycieczki, moje najpiękniejsze wspomnienie z Disneylandu :)

    2) Włochy.
    Byłam w Rzymie, Asyżu, Wenecji, Padwie, to była pielgrzymka, więc zwiedzaliśmy głównie bazyliki, kościoły, generalnie szlak pielgrzyma. Polecam, nawet jeśli nie jest się wierzącym. To są miejsca, z których wywodzi się chrześcijaństwo, kolebka. Jak będziecie pod Koloseum, koniecznie uważajcie na kroki – idziecie drogą, po której kroczył sam Neron! :) Asyż sprawia wrażenie różowego miasta, warto zobaczyć, gdzie urzędował św.Franciszek – przyjaciel zwierząt :) Watykan to dla mnie punkt obowiązkowy. Plac św.Piotra zapiera dech w piersiach i sprawia, że człowiek czuje się maleńki w obliczu tych wszystkich kolumn, rzeźb i ogromnej, gigantycznej Bazyliki św.Piotra. Koniecznie zwiedźcie Watykan i Bazylikę. Nie trzeba być wierzącym, by to robiło wrażenie (nie znam Waszego stosunku, więc to tylko takie moje porady :)). W Wenecji gondole są makabrycznie drogie, a prawdziwa, włoska pizza wcale nie urywa tyłka, ale koniecznie spróbujcie spaghetti i kawy :) Uwaga, w Wenecji wróble nie dokładają się w knajpkach do rachunku, ale chętnie zeżrą Wam połowę tego, co macie na talerzach :) Wrzućcie pieniążek do Fontanny di Trevi!

    Tyle mi przyszło do głowy na szybko :)

    Odpowiedz
  • Klaudia 1 stycznia, 2015 at 17:18

    Super postanowienia macie i życzę żeby się spełniły :) Z miejsc, które wymieniłaś najbardziej chcialabym odwiedzić Edynburg, a byłam tylko we Wiedniu i Gdańsku :D

    Odpowiedz
  • Lucyna 1 stycznia, 2015 at 19:34

    Droga Szafeczko :) Miałam szczęście odwiedzić w zasadzie wszystkie miejsca podane przez was (poza Bora Bora i Florydą ;)). Za każdym razem z dzieckiem. I po pierwsze to koniecznie Berlin!!!!!Moja pięcioletnia córka czuję się tam jak ryba w wodzie ;) Co do Disneylandu to gwarantuję, że będziecie się bawić nie gorzej niż córka ;) koś wspomniał, że jest bardzo drogo- cóż, biorąc pod uwagę, że cena biletu, to średnio cena przeciętnego obiadu w Paryżu, to raczej to nie jest dużo. Pozdrawiam i życzę spełnienia wszystkich podróży!

    Odpowiedz
  • Milia 3 stycznia, 2015 at 00:47

    Ja bylam w Berlinie, we Włoszech w Wenecji i Caorle, w Paryżu i w Londynie ;)

    Odpowiedz
  • Lauren 3 stycznia, 2015 at 18:15

    Na Florydzie na prawdę nie ma nic ciekawego turystycznie, wiem, bo mieszkam w Miami ;)

    Odpowiedz
  • Magda 4 stycznia, 2015 at 09:43

    troszkę z opóźnieniem dotarłam:) plany wspaniałe! wiele kierunków pokrywa się z naszymi, stolice Europy – to moje marzenie, tylko może rozłożone na kilka lat:) Kilka mam/mamy już za sobą… z porad (a jakże;) : mieszkam w Czechach między Pragą a Czeskim Krumlovem, kiedy mamy znajomych u siebie, staramy się zabrać i tu i tu… wielokrotnie już słyszałam zachwyt nad Czeskim Krumlovem bardziej niż nad Pragą, może dlatego, że Krumlov to taka Praga w pigułce… Krumlov leży nad samą granicą z Austrią (Linz 20km), ale Wiedeń i Praga to tak średnio po drodze, szczególnie z Krakowa… no chyba, że…. taka wyprawa objazdowa…. Kraków-Wiedeń-oddech w Krumlovie -Praga – DREZNO! – nie zapomnijcie o Dreźnie, skoro Kraków i Wiedeń… ;) dodałabym Lwów jeszcze, to jakby chcieć szerszy krąg zatoczyć…. – i można by od razu machnąć Berlin, z Berlina do Trójmiasta i przez Warszawę do domu :D Do Wiednia autostrada, trochę odpoczynku w Czechach, Niemcy szybkie autostrady, a w PL to już spacerkiem do domu:)
    Nam się marzy taka objazdówka nadbałtyckimi z dłuższym postojem w Legolandzie;) Mąż mój natomiast marzy o terenach Armenia, Jerozolima i kolebka 3 religii, geografia, krajobrazy, historia, kultura… kurcze, właśnie zdałam sobie sprawę, że życia nam zabraknie na spełnienie marzeń! :D Powodzenia, czekam na relacje! :)

    Odpowiedz
  • AA 5 stycznia, 2015 at 18:24

    Jeśli Berlin, to koniecznie w grudniu, gdy są organizowane targi swiąteczne. Klimat nie do podrobienia. Moje zdjęcia z berlińskich Weichnachtsmarkt można podpatrzeć tu: http://likethisphlog.blogspot.fr/2012/12/weihnachtsmarkt-in-berlin.html
    W Paryżu też byłam, zdjęcia gdzieś do odkopania na moim blogu :)

    Odpowiedz
  • ola 10 stycznia, 2015 at 16:15

    Jakbyś chciała poczytać coś o Florydzie to u mnie na blogu jest kilka wpisów (Miami, Orlando i Key West). Bora-bora? Marzenie warte zrealizowania <3 Podróże kształcą i to bardzo! Chociaż sama jeszcze jestem młoda to wiem, że jak będę miała swoje dziecko o będę mu chciała pokazać różne zakątki świata! Tak jak robili to moi rodzice :) Pozdrawiam!

    Odpowiedz
  • BisLCC 14 stycznia, 2015 at 14:17

    Witam,
    Jeśli lubicie łączyć rozrywkę i zwiedzanie to również ciekawym miejscem, które jest, można powiedzieć, zupełnie nie daleko jest niewątpliwie Tallin, stolica Estonii. To jedna z najczęściej odwiedzanych stolic europejskich i to nie bez przyczyny – to Europejska Stolica Kultury roku 2011, która posiada przepiękną kolorową starówkę. Wypad idealny na weekend ;-)

    http://www.bislcc.pl/blog/2012/08/tallin-miasto-dla-spragnionych-rozrywki-i-kultury.html

    Odpowiedz
  • Katje 15 stycznia, 2015 at 11:29

    Jezeli bedziecie jechali z Sieny/Florencji w kierunku Rzymu to polecam jechac wzdluz wybrzeza i odwiedzic magiczne miejsce jakim jest Ogrod Tarota Niki de Saint Phalle . Jest to bajeczny, kolorowy ogorod pelen jej dziel. Jest to miejsce dosc ciekawe o ktorym raczej w przewodnikach nie przeczytacie :)
    Oficjalna strona: http://www.nikidesaintphalle.com/
    http://naszepodrozemaleiduze.blox.pl/2010/12/Toskania-Ogrod-Tarota-Il-Giardino-dei-Tarocchi.html
    I nawet Janda poleca: http://www.krystynajanda.pl/felietony/2437

    Odpowiedz
  • minifashionistka 15 stycznia, 2015 at 12:59

    Berlin i Paryż… miejsca w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia i na pewno tam wrócę !
    A Floryda czy California to moje największe marzenie !

    Odpowiedz
  • Bogusław 7 kwietnia, 2016 at 17:00

    Może mógłby ktoś polecić ciekawe miejsca Berlina?

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!