by Karolina

Przegryziona biel

Moda - Szafeczka - 17 marca, 2013

Nikola na zdjęciach czysta jak łza, w tej bieli wygląda jak aniołek, ale nie myślcie sobie, że taka jest na co dzień ;) I co prawda grzeczna jest, histerii nie robi, nogami nie tupie ale potrafi być chytra jak rudy listek i złośliwa jak prawdziwa kobieta ;)

Ogólnie Nikola jest kropka w kropkę jak tata… a czy ma coś po mnie? Po mnie ma charakterek ;) I chociaż mi się wydaje, że ja już ze swojej złośliwości wyrosłam, mąż cały czas mówi że jednak nie ;) Kiedy ja wołam Nikolę na śniadanie, ona się bawi w najlepsze a gdy tata zawoła Nikolka przybiega z uśmiechem i mówi: daddy! Kiedy ja proszę aby posprzątała kredki, uśmiecha się szyderczo pod nosem i mówi to wina pingwina… A jak tatuś powie, Nikola od razu składa wszystkie kredki do piórniczka. Kiedy ja daję jej swój telefon do grania ona woli tatusiowy… bo biały! Przecież to czyste podlizywanie się! Nikola wie, że ja się bardzo łatwo denerwuję i wykorzystuje to na każdym kroku… za to tata to kwintesencja spokoju i chociaż by się waliło i paliło zawsze zachowa spokój i opanowanie. Na szczęście mimo naszego małego konfliktu charakterów, bardzo się kochamy i świetnie się dogadujemy ;)

To tyle słów ode mnie abyście nie myślały, że Nikola to taki 100% aniołek na jakiego wygląda ;)
A jak trzeba dziecko ubrać za aniołka na nadchodzące komunie, wesela lub inne uroczystości polecam prostą, białą, koronkową sukieneczkę, które z resztą są teraz modne. To są takie „małe białe” :) Dodam jeszcze, że sukieneczkę którą widzicie na zdjęciach dostałyśmy od „Cioci Iwonki z Ameryki” (jak to Nikola mówi), mimo że mamy ją już ponad dwa tygodnie to ja dalej się nią zachwycam ;) Dziękujemy jeszcze raz!

Taką białą sukienkę fajnie jest przegryźć butkami w innym kolorze. My wybrałyśmy mocno bordowe balerinki od Kati Campos, które są po prostu bajecznie piękne i super nadają się na wielkie wyjścia. We włosach mamy odważny pompon ale można zastąpić go zwykłą kokardką, która pasuje każdej dziewczynce i do każdego rodzaju włosów ;)

Sukienka – BCX girl (od cioci Iwonki)

Buty – Kati Campos

Pom Pom – iconstore

Rajstopy – Calzedonia

Udostępnij wpis

51 komentarzy

  • Asia (myhomeandheart) 17 marca, 2013 at 19:14

    Sama bym chciała takie buty i sukienkę:-)) Na buty się czaję od kiedy Kati Campos się pojawił ale poczekam aż Tosia trochę dorośnie na razie kupiłam jej Efvva lakierki czarne. Nikolka jak zwykle przepięknie. Ściskam Was!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 17 marca, 2013 at 19:16

      My też mamy butki Efvva ale są za szerokie na wąską nóżkę Nikoli :( U Was leżą ok? :)

      Odpowiedz
      • Asia (myhomeandheart) 19 marca, 2013 at 20:30

        U nas leżą ok bo Tosia ma po tacie wysokie podbicie takie sznurowane buciki lepiej jej pasują niż wąskie balerinki. A tak naprawdę jak się jej w nich chodzi okaże się na wiosnę bo na razie tylko po domu nosiła trochę.

        Odpowiedz
  • http://wera-kawaii.blogspot.com/ 17 marca, 2013 at 19:17

    Jak zwykle świetna stylizacja:). Coś czuję, że jak będę mieć swoje własne dziecko, będę inspirowała się stylizacjami, które nosi Nikola:). Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  • Katia 17 marca, 2013 at 19:21

    Od jakiegoś czasu śledzę Wasz blog… Jest cudny, a Nicola śliczna i mogłabym powiedzieć pięknieje wraz z kolejnym zdjęciem :) Stylizacja na szóstkę. Pozdrawiam :)

    Odpowiedz
  • Hiena 17 marca, 2013 at 19:29

    Cudowne buciki. Poszperam u Kati Campos za czyms rownie ladny dla nas!

    Odpowiedz
  • iwona- onamasilee 17 marca, 2013 at 20:17

    ooo matko ale zdziwienie zaliczyłam jak tu weszłam :):) przepięknie wygląda w tej sukieneczce :) buciki też idealne! :) A sukienkę jakby ktoś pytał można zamówić w macys.com :) w dziale dziecięcym :) Przepiękna stylizacje naprawdę :) Ale wcale nie taka aniołkowa bo buciki robią swoje! :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 17 marca, 2013 at 22:09

      Ciesze się, że Ci się podoba ;)) Czekałam na Twój komentarz :D

      Odpowiedz
  • ula 17 marca, 2013 at 20:39

    Naprawdę można jedno tylko pomyśleć po tych zdjęciach: aniołeczek! A pomponik pasuje idealnie, z kokardką to już byłoby zbyt dosłownie i tak grzecznie że aż nie możliwie. Bardzo mi się podoba!

    Odpowiedz
  • n. 17 marca, 2013 at 20:53

    Ha ! Ale trafiłaś! Szykuje nam się niedługo wesele i właśnie przeglądałam koronkowe sukienki na stronie ZARY! Mamy już swoją upatrzoną… ;) Nikola cudna, ale to wiesz! pozdrawiamy ciepło ! :):)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 17 marca, 2013 at 22:10

      Cieszę się, że trafiłam :) W Zarze też szukałam takiej sukieneczki ale nie znalazłam… chyba nie w każdej jest to co na stronie :(

      Odpowiedz
  • oaza 17 marca, 2013 at 21:28

    Ależ cudna ta sukienka. Wcale się nie dziwię Twojemu zachwytowi. Moja mała na swój chrzest również miałą prośćiutką białą sukienusię, bez udziwnień żadnych. Balerinki również cudne. W ogóle stylizacja bardzo w moim guście.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 18 marca, 2013 at 22:04

      U nas chrztu jeszcze nie było więc sukieneczką się nie pochwalę ale cieszę się, że trafiłam w Twój gust ;)

      Odpowiedz
  • Magda 17 marca, 2013 at 21:40

    Hej :) Moze rozczarować Cie to co teraz napisze.weszłam na tego bloga wczoraj.Przeglądałam sporo Twoich postów.Piekne zdjecia,śliczne stylizacje ale… Twoja córcia jest na nich taka jakas smutna.Mam wrażenie-moge sie mylić-że nie sprawia jej to takiej frajdy,co choćby widać Tobie.Jej pozy,ustawienia.. w głowie widze jak tylko słyszy „Nikolka obróć sie troszeczke,spójrz na mamusie kochanie,patrz w lewo,pokaz nóżke,stój prosto…” przypomina mi to troche ten straszny program „mała miss” czy jakos tak.tam gdzie mamusie wysylaja swoje dzieci na konkursy pieknosci spełniając przy tym swoje „ambicje”.Nikola jest śliczna dziewczynką,ma cudne oczka ale jakos tej dzieciecej iskierki w nich nie widac.Tej beztroskiej radosci.Pozy na zdjeciach jak wychudzone modelki z magazynu modowego. Brakuje tej dzieciecej naturalnosci. Podczytuje tez blog Lena&kuba.Tam Lena,dziewczynka 3 latka.Szczesliwa,zadowolona.Mama pstryka jej zdjecia PRZY OKAZJI ukazujac stylizacje córki.Na kazdym z nich Lenka jest usmiechnieta,naturalna.Bawi sie a mama po prostu uchwytuje chwile.A tutaj widze smutna,sliczna dziewczynke,która pozuje mamusi do zdjec wcale tego nie chcac.Przepraszam jesli w jakis sposob Cie uraziłam,ale ja tak to widze.A komentarze sa po to zeby je pisac :)) Pozdrawiam ciepło ;) uściski dla Nikoli.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 17 marca, 2013 at 22:07

      Dlaczego rozczarować? Rozumiem Twoje odczucia ;) Może to tak wyglądać na pierwszy rzut oka i pewnie Cię nie przekonam. Nasze zdjęcia trwają około 30 minut, średnio raz w tygodniu. To co widzisz we wpisie to tylko ułamek z naszej „sesji” przy których świetnie się bawimy, odwiedzamy ciekawe miejsca i wcinamy różne smakołyki. Każda „poza” Nikoli jest sfotografowana serią zdjęć, dlatego właśnie że ona ciągle się śmieje, robi głupie miny i rozmawia z nami :) Z założenia ten blog jest modowy, taki mini-szafiarski… dlatego mało u nas zdjęć „prywatnych”. Ale obiecujemy że będzie więcej radosnych zdjęć na blogu :)

      Odpowiedz
    • Paulina - lenaikuba.pl 18 marca, 2013 at 09:45

      Rzadko czytam komentarze na innych blogach, nie zawsze znajduję bowiem czas na odpisywanie na te na swoim… nie mam pojęcia, co ściągnęło mój wzrok, być może długość tej wypowiedzi. Oczywiście bardzo mi miło, że zaglądasz do nas, Droga Magdo, i budzimy takie pozytywne odczucia. Myślę, że Karolina i Adrian nie potrzebują na swoją obronę mojego głosu, ale jednak czuję się wywołana do odpowiedzi ;)
      Myślę, że oni takie właśnie zdjęcia wybierają, takie jest założenie – katalogowe. Nie wierzę, że Nikola nie śmieje się i nie robi głupich min. Co prawda Lena robi tylko takie i ciężko złapać ją „zamyśloną” czy „smutną”, choć czasem bardzo bym chciała :) Podejrzewam, że gdyby Nikola nie chciała pozować, zakryłaby oczy rękami, odwróciła się, uciekała czy cokolwiek innego.
      Kochani, pamiętam, jak kiedyś napisaliście, że robicie bardzo dużo zdjęć. Może być oczywiście tak, że Nikolę to nudzi i trudno jej się dziwić. Ja w takich sytuacjach po prostu odpuszczam, chowam aparat i próbuję za godzinę, dwie albo następnego dnia. Tyle tylko, że ja jestem z dziećmi niemal non-stop, 24/7 i mogę sobie na to pozwolić. Jestem pewna, że nie robicie swojej ukochanej córce żadnej krzywdy. Podobnie jak ja, pozwalając Kubie spać na siedząco ;) Ściskam Was mocno!

      Odpowiedz
      • Szafeczka 18 marca, 2013 at 09:54

        Dziękuje Paulinko :* Na zdjęcia wystarcza nam 30 min a zdjęć i tak wychodzi sporo bo Adrian robi szybkimi seriami ;) Jest dokładnie tak jak napisałaś chociaż jeszcze mi się nie zdarzyło aby Nikola zasłoniła twarz, jak jej się nudzi po prostu odchodzi a my wtedy odpuszczamy ;) Jednak częściej jest tak, że ona się po prostu cieszy z tych zdjęć… Julka raz przyszła podczas naszych zdjęć i pierwsze co powiedziała: „Jaka ona jest spokojna” ;)

        Odpowiedz
        • Magda 19 marca, 2013 at 23:29

          z założenia blog jest modowy i fajnie bo ciekawe stylizacje i naprawde jest na czym oko zawiesic :) ale nawet dzisiaj przeglądałam strone Zary -angielska i tam same uśmiehcniete buźki i głupie miny dzieciaków :) obok mnie właśnie leży katalog H&M i zdjęcia maluchów radosnych i wygłupiających sie.Tak mi sie wydaje,że w tym własnie tkwi kwintesencja piękna dziecięcego- w tej ich cudownej naturalności i szczerej radości.Bo jak mawiał J.Korczak „kiedy śmieje sie dziecko,śmieje sie cały świat” :) To jest Twój blog i nikt inny jak Ty decydujesz o tym jak ma wyglądać.Nie narzucam niczego.To fajnie,ze te zdjecia są fajna zabawą i że wszyscy dobrze sie przy tym bawicie :) Z moje strony tyle :)bede tu zaglądać po ciekawe pomysły i uśmiech Nikoli – jak obiecałaś – też ! :)) Pozdrawiam ciepło ;)

          Odpowiedz
          • kollam 20 marca, 2013 at 08:58

            blogów z bawiącymi się uśmięchnietymi dziećmi jest dużo
            a ten jest inny i to jest jego wyjątkowość
            Nikola jest tak subtelna, że to zamyślenie jest piękniejsze niż niejeden uśmiech
            ja w tym dostrzegam radość!

          • Szafeczka 20 marca, 2013 at 15:50

            Tak jak pisałam uśmiechów Nikoli będzie więcej, zwłaszcza że nadchodzą ciepłe dni :) Cieszę się że będziesz wciąż do nas zaglądać :)

            Elizko dziękuję Ci bardzo :*

          • ewap 20 marca, 2013 at 20:27

            Ja „bez bicia” przyznaje, ze wole zdjecia spontaniczne, zrobione bez zbytniego angazaowania dziacka w pozy, bo wiem ze sie da pokazac ubranie, nawet podczas zabawy.No ale taka jest wizja prowadzacych tego bloga w sumie i nie ma sily, by podobalo sie wszystkim.Nie musi…
            Czego natomiast nie lubie bardziej to przymusowe usmiechy wlasnie.Nigdy nie mowilam do corki by smiala sie do obiektywu.Robie jej zdjecia taka jaka jest, czy to zamyslona, czy to rozbawiona .Ciesze sie ogromnie, ze nie zaczyna tworzyc sztucznych poz na widok aparatu!Jak dla mnie dziecko nie musi szczerzyc zabkow,chyba ze wynika to tylko i wylacznie z tego, ze samo chce bo jest akurat wesole!

  • Aga 17 marca, 2013 at 22:00

    prześliczna i cudnie wygląda w rozpuszczonych włosach :)

    Odpowiedz
  • Styl Love Kids 17 marca, 2013 at 23:29

    Super dziewczęco!!
    Ja bym tu tylko rajtki zmieniła na „lżejsze” lub dorzuciła coś na górę dla równowagi np naszą apaszkę z Giveaway ;) ale to tylko moje widzimisię ;). Pozdrawiam ciepło.

    Odpowiedz
  • Karina 18 marca, 2013 at 09:25

    Ech… dlaczego ja nie mam córeczki…;-). Jeszcze nadrobimy ten fakt na pewno i mama nadzieję, że Janek nie będzie miał samych braci, jak jego tata i taty tata. Dobrze, że chociaż siostrzenica mi stawia kobiece wyzwania (wczoraj zażyczyła sobie żebym jej uszyła przytulankę konika, podobną do Masiuka).
    A Nikola jak zawsze piękna. Z fryzur koczek +pompon najlepsza. A butki prześliczne.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 18 marca, 2013 at 22:12

      A ja zawsze chciałam mieć dwóch synów ;)) I mam nadzieję, że chociaż jednego będę jeszcze kiedyś miała ;)

      Odpowiedz
  • Paulina - lenaikuba.pl 18 marca, 2013 at 09:27

    Córeczka tatusia, jak u nas! Ale u nas to tata szybciej się denerwuje niż mama, więc to chyba nie kwestia osobowości Adriana :) Chyba. Nie wiem, jak u Was, ale u nas tata jest od zabawy, a mama od wszystkiego (od zabawy także, ale procentowo sami rozumiecie, jak to wychodzi) ;)

    Super prezent! Też mamy małą białą, ale nieco bardziej nowoczesną ;)

    Z innej beczki – zawsze się zachwycam włosami Nikoli, co pewnie zauważyliście, i muszę się do czegoś przyznać. Od jakiegoś czasu poważnie myślę o mocnej zmianie u Leny… Powstrzymuje mnie jedynie widok Nikoli! :)

    Odpowiedz
  • kasia 18 marca, 2013 at 09:28

    Witam:) Nikola zachwyca jak zawsze:*mam pytanko.Moja córcia ma w tym roku komunie ma długie blond włoski może ma Pani pomysł na fryzurkę komunijną plus jakiś dodatek zamiast wianka proszę o radę :)

    Odpowiedz
    • Agacina 18 marca, 2013 at 13:17

      Ja również się dołączam do tej prośby, ale nie dla Córki lecz dla mojej Chrześnicy :)

      Odpowiedz
      • Szafeczka 18 marca, 2013 at 22:06

        Ciężki temat mi zadałyście ale obiecuję nad tym pomyśleć i odezwę się na maila ;)

        Odpowiedz
  • http://wera-kawaii.blogspot.com/ 18 marca, 2013 at 18:29

    Prosze, piszcie częściej :(

    Odpowiedz
    • Szafeczka 18 marca, 2013 at 22:07

      Hmm bardzo bym chciała ale ciężko z czasem może jak wreszcie zrobi się cieplutko będzie nam łatwiej ze zdjęciami ;)

      Odpowiedz
  • Olga 18 marca, 2013 at 20:53

    Świetna stylizacja! Bardzo mi się podoba :).

    pytanie z innej beczki:)! –
    Nikoletta to taki mały niejadek, czy po prostu ma dobrą przemianę materii?

    Odpowiedz
    • Szafeczka 18 marca, 2013 at 22:10

      Nie można powiedzieć, że lubi sobie pojeść… ale nie można też powiedzieć, że jest 100% niejadek… Słodycze potrafi jeść i jeść ale wiadomo, że nie o to chodzi i ma chyba tak jak ja… ile by nie jadła i tak dużo nie przytyje :(

      Odpowiedz
  • iza 18 marca, 2013 at 21:48

    jak zawsze ślicznie.

    Odpowiedz
  • Mamuśka - Martuśka 19 marca, 2013 at 08:07

    Śliczna!Cudna stylizacja!A ten koczek przerozkoszny!Marzenie…Matki synka;-)

    Odpowiedz
  • Wojana 19 marca, 2013 at 11:12

    Mnie powala ta fryzura! cudna! moja ulubiona! szkoda tylko, ze moja, bo moja córa jej … jakby to powiedzieć …. no nie jest w stanie jej zaakceptować. Wszystko tylko nie koczek – ku rozpaczy mamusi :(
    Ps. bardzo fajny blog

    Odpowiedz
    • Szafeczka 20 marca, 2013 at 15:32

      Może jeszcze jej przejdzie ?:) Ile ma córeczka? :)

      Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam :)

      Odpowiedz
  • Manga 19 marca, 2013 at 21:34

    Zamorduję Cię za namiar na Kati Campos !!! nie znałam tej strony a mają tam buty dla Kajtka zupełnie takie o jakich marzę, a nigdzie nie mogam znaleźć. A że tanie nie są to juz czuję jakie bajońskie kwoty u nich zostawię.

    A sukienkę sama bym taką chciała !!!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 20 marca, 2013 at 15:35

      Hahaha ok ale daj znać kiedy, żebym zdążyła dać pożegnalny post :D A tak na serio to cieszę się, że mogłam pomóc ;) Tak, butki mają rzeczywiście wyjątkowe ;)

      Pozdrawiamy! ;)

      Odpowiedz
  • http://www.onelittlehappiness.pl/ 19 marca, 2013 at 22:10

    pięknie wygląda Nikola tak dziewczęco-subtelnie
    cudnie :*
    uwielbiam koronki no wręcz kocham! piękna sukienka Iwonko na właściwej dziewczynce:)

    Odpowiedz
  • kollam 20 marca, 2013 at 09:13

    moje oczy przyciągnąl pom pom :) – świetny!!

    Odpowiedz
  • nnnnnn 1 kwietnia, 2013 at 15:11

    Mam takie balerinki ;)

    Odpowiedz
  • elif 12 maja, 2013 at 01:07

    What is the nikola surname? Very sweet :)

    Odpowiedz
  • elif 12 maja, 2013 at 01:07

    I love her so much :)

    Odpowiedz
  • j_na 5 listopada, 2013 at 11:03

    jak udało Wam się zapuścić takie włosy?
    zazdrościmy:)

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!