Lubicie chodzić z dziećmi do restauracji? Ja przyznam szczerze, że nie bardzo… Kiedy po pół godziny uda mi się ją zaciągnąć do stołu aby wybrała coś do jedzenia, okazuje się że nie jest głodna. Kiedy wreszcie udaje się coś zamówić, okazuje się że ma ochotę na coś co jem ja lub co gorsza ktoś z naszych znajomych ;) Oczywiście dostaje kawałek od sąsiada, kręci nosem i idzie się dalej bawić.No i to tyle z wyjścia. A co założyć? Wiadomo, że chcemy aby dziecko wyglądało ładnie ale musi też być wygodnie i plamoodpornie ;) I taka właśnie po części jest nasza nowa sukieneczka.
Mimo, że dostaliśmy od Elizy prototypy ubranek, to już one dobrze zdają dziecięce testy! Po naszej wycieczce na obiad, na sukience została spora plama z żurku. Potem jeszcze pół dnia zabawy z Tosią, a na koniec kolacja… Sukieneczka po wypraniu i wyprasowaniu rano wyglądała jak nowa ;) I o to chyba chodzi prawda? O tym jaka ona jest piękna chyba pisać nie muszę :) Do niej w zestawie mamy opaskę z tym samym motywem w gwiazdki.
Teraz parę słów o bransoletce… Nikola wygrała ją w konkursie zorganizowanym przez Mini Styl. To chyba nasza pierwsza wygrana ale za to jaka! To cudowny prezent, który śmiało można dziecku sprawić na chrzest, komunię, czy urodziny. Jest pięknie wykonana i jestem pewna, że każdej małej pannie się spodoba ;) Sama bym taką chciała…
Opaska – Kollale
Rajstopy – Calzedonia
Bransoletka – Maxadoro
Balerinki – Smyk
77 komentarzy
jejku, Nikola jest taka śliczna! po mamusi :)
A ja tam uważam, że zdecydowanie po tatusiu ;)) Ale dziękuje bardzo ;)
I znów mnie zauroczyłaś i natchnęłaś… Przepiękne zdjęcia i stylizacja niesamowicie klimatyczna… Jak ja lubię te chwile zatrzymania u Ciebie:)
Dziękuje Kochana ;) Cieszę się, że Cię mogę zatrzymać u siebie na chwilkę ;)
już po wczorajszej migawce na fb wiedziałam, że będzie to coś wyjątkowego! Karolino cudownie! Jak dla mnie to jedna z piękniejszych Waszych stylizacji! Bo sukienka urocza, sama bym taką chciała dla siebie, i ten warkocz, i ten kwiat na opasce. Słów mi brakuje, tak mi się podoba!!!!:)
I my też! My też obecnie nie przepadamy za restaurowaniem się, z dwójką wszystko szybko się dzieje, nie ma mowy o delektowaniu się jedzeniem, nie mówiąc już o rozmowie:)) Buziaki dla Was!
Jeszcze raz tym razem głośniej, CUDOWNA stylizacja!!!!:)
Ojej nie spodziewałam się tak miłych słów ;) Baardzo dziękuje! !!
ANIOŁ !!!
Ale diabełkiem też potrafi być ;)
Piękna mała modeleczka ! :)
Pozdrawiam,
Mika
Dziękuje ;)
Również pozdrawiamy!! ;)
Mała Gwiazda w gwiazdki… kollalowo u Was i słusznie bo zapowiada się piękna dziecięca kolekcja. Beż słodkości a jednak słodko. I ten warkocz… I kolory… I zdjęcia!
Oj tak kolekcja jest bardzo piękna! Polecam z całego serca!
Dla nas to jeszcze lekko zbyt duże te kollalowe cudeńka – wkraczamy w przepastny rozmiar 74;)
Gorzej by było jak by już były za małe a tak wszystko przed Wami ;))
A my lubimy do knajpek chodzić :) Rzadko nam się udaje wybrać, ale kiedy już się uda, jest super.
Fantastyczne są te wysokie stare okna! Zdradź, gdzież to? Wpadnę jeszcze później nacieszyć oczy, teraz szykujemy się do spania :) Buziaki dla przepięknej Długowłosej!
Dobrze, że chociaż u Was jest super! ;))
Te okna są w naszej ulubionej kawiarni w Krakowie ;))
ŚLICZNA JAK A N I O Ł E K !!!
Tak, tak ;)) ale diabełkiem też potrafi być ;))
ślicznie Karolinko :-) – zauważyłaś jak teraz jesteś Karoliną od dłuższego czasu? ;-) Nikola jest niesamowicie fotogeniczna! śliczna jest też.. a stylizacja.. jedna z najpiękniejszych jakie u was widziałam! Pięknie wyglądała i z tym warkoczem i w opasce i sukieneczce :-)
Tak Iwonko zauważyłam!! To prawda Nikola jest bardzo fotogeniczna w przeciwieństwie do mnie ;))
Buziaki :*:*:*
ZJAWISKOWA Nikola!!!! Fryzura boska! A ta sukienusia chyba się gniecie, to len?
Tak to len i troszkę się gnie ale myślę, że to przez kurtkę i długą jazdę autem… Ale jest na prawdę cudowna! Polecam ją!
Piękna jest ta stylizacja! Ja mam syna wiec go tak nie ubiorę:) ale gdybym miała córkę pewnie bym się na taką skusiła. Bardzo stylowa!
Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy ;) Mam nadzieję, że pojawi się kiedyś u nas i synek ;) Chciała bym pokazywać stylizacje i dla dziewczynek i dla chłopczyków ;)
Sama radość <3 Pozdrawiamy serdecznie Nikolę i obiecujemy, że następnym razem pomyślimy o Mamie :)
Cieszymy się bardzo, że się podoba i czekamy na bransoletki dla mam ;)
Nikola jeszcze ładniej wygląda jak się na zdjęciu uśmiecha : )
A do restauracji póki co lubimy chodzić ze Stachem. Fakt: brudzi się, krzyczy, piszczy, zjada wszystko całym sobą – co mu w ręce wpadnie, ale z racji wieku jest usprawiedliwiony : )
Tak to prawda ale jeśli ten uśmiech jest prawdziwy ;) Nie lubię tych uśmiechów na zawołanie… jak np. w przedszkolu… ;))
Jeeej przepiękna ta Twoja córcia ! A zdjęcia zdecydowanie są dla mnie nr 1 jako inspiracja na kolejny dzień :)
Cieszymy się bardzo!! ;)
Oj ja luubie chodzic z mala do restauracji i poki co niezle nam te wypady wychodza, ale moze dlatego, ze do niejadkow nie nalezy?;)Niech sobie przypomne ostatni raz (2,3 tyg temu) kiedy to juz chcielismy sie zwijac, a dziecie dalej grzebalo lyzeczka w naczyniu, mowiac ze tam jeszcze cos siedzi…
Tylko, ze u nas wiekszy luz jesli chodzi o ubrania.
Jesli chodzi o kolekcje, to oklaski dla kollali!Nie dosc, ze maja bajecznie piekne ozdoby, spineczki, gumeczki (naprawde ciezko znalezc cos fajnego, gustownego), to jeszcze dziewczyna potrafi projektowac.podoba mi sie, ze wpasowali sie gdzies miedzy modne szaroscie i dresy, a kolorowe, fantazyjne ubranka powiedzmy miszkomaszko.
Ja na pewno na cos sie skusze.
Oj zazdroszczę… Nikola jest takim niejadkiem, że szkoda gadać ;) Dobrze, że chociaż mogę to napisać bo przy niej staram się nie wymawiać tego słowa aby jej nie wmówić, potem wiadomo dla zasady nie będzie jadła ;) Zresztą tak było ze mną!
Co do kolekcji w 100% się z Tobą zgadzam! A jakie mają bluzeczki :)
brak mi słów! IDEALNE!
Bardzo dziękujemy! ;)
Anioł nie dziewczynka ♥♥♥
boskie zdjęcia co za każdym razem wywołują ciepełko w sercu :)
my lubimy z nasza kruszyna jadac w knajpkach,wychodzimy w miare czysto…ale nic nie zastapi hot doga w aucie :D
pozdrawiamy
O nie byle nie hot dog w aucie! ;) U nas albo ląduje we włosach albo zasypia z nim a potem to już można sobie wyobrazić jak wygląda całe otoczenie…. ;)
Pozdrawiamy! ;)
4-tei 6-te zdjęcie jest super!!! Takie w sam raz do portfolio Nikoli.
Przepraszam, że ja tak o zdjęciach ale są moją słabością i choć zaglądam tu od dawna to dopiero od niedawna mam swój blog a tym samym odwagę by pisać komentarze. Bardzo podoba mi się sposób w jaki przedstawiacie ubranka, tak nienachalnie. Z klasą.
Pozdrawiam i pozwólcie, że częściej tu coś napiszę a i miło mi będzie jak do mnie zaglądać będziecie – i podzielicie się swoją opinią.Wszelkie uwagi mile widziane ;)
http://styllovekids.blogspot.com/
Bardzo nam miło ;) Zaraz zaglądnę do Ciebie ;)
A my wlasnie lubimy chadzac do restauracji i robimy to regulanie. Sara rowniez nie je zbyt wiele i zaglada w cudze talerze, po czym po jedzeniu meczy… Zeby przetrwac, zabieramy ze soba zawsze jakies zestawy do malowania, ksiazeczki, zabawki… i probujemy ja zabawic lub zagadac. Pozwalamy zwiedzac restauracje. Az tak elegancko sie nie ubieramy, jesli chodzi o zwykla kolacje, bo i po co. Wiec nie ma stresu z ubraniem.
Piekne te kolallowe rzeczy!
Jak tak sie zapatrze w wasze zdejcia, to meczy mnie jedno pytanie: Kiedy wy znajdujecie czas na te wszystkie sesje? Bo sie zastanawiam, czy ja jestem niezorganizowana, czy wy macie jakas tajemnice :)))
Wiesz kiedyś pisałam, że robimy ponad 1000 zdjęć ostatnio z braku czasu robimy ich na prawdę mało a one o dziwo wychodzą (chyba) coraz lepiej ;)
Te zdjęcia robiliśmy w 10-15 min ;))
Myślę, że to nie zależy od zorganizowawszy ale od dziecka ;) Nikola na prawdę lubi pozować oczywiście nie za długo ;)
My lubimy chodzić, ale tylko do tych, które są przygotowane na odwiedziny dzieci jeśli chodzi o menu dziecięce i miejsce do zabawy. Agatka szybko zjada swoją porcję i potem się nudzi więc, abym ja mogła spokojnie zjeść Agatka musi mieć przynajmniej kredki lub klocki. W innym przypadku obiad w stresie i ciągłym zwracaniu dziecku uwagi, bo znudzone zaczyna być marudne. Co do Kollali, to bez dwóch zdań mają fajne produkty! A Nikola wygląda w tym zestawie i z tym uczesaniem jak Anioł! Piękna! P I Ę K N A!
Pozdrawiam, buziaki :*
Właśnie menu dziecięce to rzadkość… nie wiem czemu… a wystarczyła by pomidorowa czy rosołek ;)
Ale Wam zazdroszczę u nas jest tak, że my zjadamy w 10 min a potem Nikola je i je…. i tak 30 min ;)
Dziękujemy i pozdrawiamy! ;)
Pięknie. Jak zobaczyłam zapowiedź byłam przekonana, że sukienkę uszyłaś sama. Pisałaś jakiś czas temu o nowej maszynie do szycia więc tylko czekać kiedy zaprezentujesz nam swoją kolekcję ubrań:) pozdrawiamy K&L
O do takiej sukieneczki to troszkę mi daleko ;) Na razie uczyłam tylko pelerynkę czerwonego kapturka ale wyszła tak krzywo, że nawet nie pokazuje ;)
Ciągle mało czasu… ale i tak się nie poddam i w końcu coś porządnego uszyję! ;)
Jeju przecudne te zdjęcia, bo przepiękna na nich dziewczyneczka. Mój number one to to zdjęcie na stojąco, z wykrzywionymi nóżkami. Cuuudo!
Uwielbiam taki rodzaj wrażliwości…
Też uwielbiam to zdjęcie! ;) Bardzo dziękuje! ;)
Piękna córeczka, świetna modelka i sukienka w idealnym kroju. Mam jednak wątpliwości co do materiału skoro po jeździe autem i pod kurtką tak się gniecie to co dopiero po całodniowej bieganinie.
Ale na sesję w sam raz.
to jest len i taki jest on właśnie :)
to jego uroda
PRZEEEEEPIĘKNIE! Cudowna tonacja zdjęć, dobre światło, ciekawa sceneria, modelka, ubrania, wszystko składa się na produkt katalogowy. Jak z najlepszego magazynu mody! Gratulacje dla męża za wspaniałą sesję.
Bardzo dziękujemy ;) Nie spodziewaliśmy się, że te zdjęcia aż tak się spodobają ;) Maż prze szczęśliwy ;))
Śliczna ta sukienka kollale:-) i opaska też cudowna, a Nikola jaki ma warkocz cudowny :-)) Pozdrawiam !!
Dziękujemy ;)
I znów jest pięknie, Nikola wygląda uroczo w sukieneczce, i ten warkoczyk, lubię bardzo. A co do lnu i tego że się gniecie, to chyba taka jego uroda, nigdy nie miałam lnianego ubrania które by się nie gniotło:) Pozdrawiam serdecznie!
Dokładnie tak! Taki urok lnu ;))
Pozdrawiamy! ;)
Nikola cudna!!!!
moje dzieci uwielbiają jeść, więc nie ma problemu w restauracjach, problemem są bardziej potrawy…
lubią sami zamawiać – czują się wtedy tacy dorośli :)
coraz wiecej jest miejsc, gdzie przynosząc kartę kelner przynosi kartkę papieru i kredki – to przecież tak niewiele – ale dzieci od razu są zachwycone.
Dziękuje Elizko :*
Nikola jest tak nieśmiała, że nie odezwie się do kelnera/kelnerki ;) Zazdroszczę, że Twoje maluchy takie odważne ;)
Śliczna twoja mała panna, a sukieneczka boska!Uwielbiam takie kolory.My do restauracji jeszcze nie chodzimy, bo mała jest za mała:)Pozdrawiam
Wszystko przed Wami! ;)
Dziękujemy i pozdrawiamy ;))
Rany jaką masz Prześliczną córkę…
Napatrzeć się nie mogę.. Sukieneczka cudna też się nad nią zastanawiamy:)
Nie ma co się zastanawiać na prawdę sukieneczka jet warta ceny ;))
Dziękujemy i pozdrawiamy ;)
No pięknie się wszystko prezentuje :)))
Dziękujemy ;))
Ślicznie jak zawsze :) opaska mnie połozyła na deskach :)
ja dla odmiany uwielbiam chodzić z Kajtusiem do restauracji – cudownie wygląda jak siedzi z widelcem przy stole i samodzielnie pałaszuje, ale to ten typ co jak tylko widzi paszę woła „am-am”, wiec z namawianiem nie ma problemu :) czasem tylko tęsknie spogląda w pusty talerz kogoś z postałych biesiadników i ze smutkiem oznajmia „nie ma”. Ale do tego się przyzwyczailiśmy :)
Dziękujemy ;) Opaska rzeczywiście piękna i do tego wygodna ;)
Zazdroszczę spokojnych wyjść do restauracji no i tego samodzielnego jedzenia ;) Nikola zjada 5-10 łyżek i biegnie się bawić…
no piękna!oczywiście modelka najbardziej a potem sukienka,opaska i bransoleta rzecz jasna!
ale rym:)
pozdrawiam
hehe bardzo dziękujemy ;))
Stylizacja świetna!
Przepiękna sukienka i ten warkocz cudny!
My do restauracji lubimy chodzić z Mercią, ale jest kilka lat starsza i nie ma już problemów. W zasadzie to ona cały czas chodziłaby po knajpkach :)
Bardzo dziękuje ;)) Mam nadzieję, że za kilka lat też polubimy razem chodzić po knajpkach i kawiarniach;)
Cudowna stylizacja! Podziwiam i staram się zapamiętać, bo też mam córeczkę i z chęcią bym ją tak ubrała- niestety mój Skarbuś ma dopiero 6,5 miesiąca :) I te włoski Nikoli- piękne! Czekamy na więcej inspiracji w postaci Waszych stylizacji :)
Pozdrawiam :)
To polecam te najmniejsze spineczki od kollali ;) Na pewno nie długo będą dobre :)
Bardzo dziękuje za miłe słowa ;)
Właśnie kilka dni temu je zamówiłam :)
Pozdrawiam
Jesteście cudowne ! tak mnie zauroczyłyście swoją stroną, że zamiast zająć się codziennością utknęłam w bajce ! Zazdroszczę Wam (taką zdrową zazdrością) Krakowa (jestem w nim zakochana ) i pięknej córeczki (popłynęłam w marzenia i wspomnienia mojej córy – tak chciałabym, żeby przezyła – też była wcześniaczkiem) i z całeo serducha życzę Wam wszystkiego co najlepsze !
ps. właśnie takiego warkocza szukałam na weselisko ;-) i nigdzie nie mogłam go znaleźć – jesteście moją inspiracją ;-) i zostałyście skazane na mnie ;-) będę do Was często zaglądać ;-)
Buziaki prosto z okolic pięknego morza !
Ojej.. po prostu się popłakałam jak przeczytałam Twój komentarz… uderzył mnie bardzo mocno! Jeju jaki ten świat jest niesprawiedliwy… Samo słowo „wcześniak” już wywołuje we mnie burze emocji… :( Nie wiem co mam napisać…
Ale… bardzo się cieszę, że zawitałaś na naszego bloga i mam olbrzymią nadzieję, że z nami zostaniesz! Przesyłamy dużo słońca tego zewnętrznego i tego wewnętrznego! Ściskamy mocno!
Zaglądam do Was teraz codziennie ;-) i czekam na jakąś nowa fryzurkę bo mam też takie długie włoski jak Twoja córa i na dodatek geste ;-) Buziaki dla Was ;-) i poproszę o zdjecia wiosny w Krakowie ;-)
Z tymi słonecznymi zdjęciami będzie ciężko bo dziś cały dzień pada i jutro pewnie też będzie :( Ale jak tylko wyjdzie słoneczko my od razu bierzemy się za foty :)
aa i troszkę mnie zmotywowałaś do robienia fryzur ;) Postaram się coś wymyślić ;)
Czy Nikola jest modelką? Przepięknie pozuje! :*
Boska córeczka i przepiękne stylizacje! przypadkowo „wpadłam” na twój blog i jestem zachwycona. Sama od pierwszych dni stroje moja córę i próbuje zarazić wrażliwością na dobieranie dodatków. Teraz kiedy Maja ma 3,5 l odwdzięcza sie mówiąc „mamo to pasuje, prawda?” i przykłada dodatki do rajstopek, sukienek porównując kolor. Uwielbiam i rozbraja mnie to totalnie :-)
Miłego dnia :-)