by Karolina

Jak zacząć zarabiać na Instagramie w 2 miesiące?

O fotografii - Szafeczka - 6 marca, 2018

W tym wpisie chcę podzielić się z Wami całą moją wiedzą w kwestii prowadzenia profilu na Instagramie. Jako przykład posłuży mi tutaj mój nowy profil, który prowadzę listopada zeszłego roku. Na @myestheticlife jest już nas prawie 2000 i powolutku rośniemy w siłę. Prowadzę ten profil jako odskocznię od tego co widzicie na @szafeczka. Po co? Przede wszystkim uwielbiam takie zdjęcia, a wiem, że na dłuższą metę na głównym profilu byłyby dla niektórych męczące. Miłą niespodzianką było to, w jak szybkim czasie pojawiły się pierwsze propozycje współpracy, w tym płatnej. Co zrobić, aby nowy profil zaczął w krótkim czasie zarabiać? To w sumie całkiem proste. Należy przestrzegać poniżej wymienionych zasad i mieć na siebie pomysł :) Brzmi zachęcająco? To zaczynamy!

Jak przygotować profil?

Pierwsza kwestia, z którą musisz się zmierzyć, to rodzaj konta, bo możesz wybrać prywatny lub firmowy. Jaka jest różnica? Przede wszystkim konto firmowe musi być połączone z fanpage na Facebooku. Dzięki temu mamy większe możliwości konfiguracji, jak np. wybranie naszej branży, ustawienie adresu email do kontaktu czy numeru telefonu. Do tego mamy dostęp do szczegółowych statystyk oraz możliwość promowania postów.

Następnie przemyśl do kogo Twoje treści powinny trafiać. Profil od samego początku powinien być prowadzony świadomie i trafiać w gusta Twojego targetu. W określeniu takiej grupy osób pomaga stworzenie person, które to dobrze znane są wszystkim marketingowcom. Persona to taka wymyślona osoba, którą jesteś w stanie dokładnie scharakteryzować. Gdzie mieszka, ile ma lat, czym się zajmuje, czy ma dzieci i jak lubi spędzać czas wolny.

Ok, masz już profil i wiesz do kogo chcesz kierować nasze treści. Co dalej?

Nasz przyjaciel i nasz wróg: algorytm

Jak zapewne większość z Was wie, zdjęcia na Instagramie nie pokazują się według daty dodania. Decyduje o tym algorytm, który ma dbać o jak najlepsze dopasowanie treści do danego użytkownika. Na podstawie naszych zachowań i aktywności dobiera treści, które powinny nas zaangażować, a ukrywa te, które zapewne nas nie zainteresują. Rozwiązanie to wprowadzone zostało głównie ze względu na masę treści jaka nas atakuje każdego dnia w portalach społecznościowych. Szacuje się, że publikowane zdjęcie dociera do około 10% obserwujących nas osób. Słabo, prawda?

Publikując treści na Instagramie musisz sobie z tym algorytmem radzić. Nie ma na to złotego środka, ani drogi na skróty, jednak stosując się do sprawdzonych i dobrych praktyk, jesteś w stanie zyskać „przychylność” złowrogiego algorytmu.

Przede wszystkim musisz pamiętać o tym, że w interesie Instagrama jest to, aby użytkownicy jak najwięcej czasu spędzali przewijając feed i jak najczęściej wchodzili w interakcje z innymi kontami. Dlatego algorytm będzie podsuwał zdjęcia i filmy, które mają na to największą szansę. Takie które pasują do Twojego profilu zbudowanego na podstawie zachowań oraz takie, które już sprawdziły się u innych mając duże zaangażowanie. Musisz wiedzieć, że analizowane jest wszystko. Oczywiście sposób w jaki algorytm działa jest na tyle skomplikowany i trzymany w tajemnicy, że nam pozostaje wyciąganie wniosków i stosowanie się do sprawdzonych metod. Jakich?

Co zatem zrobić, aby zdjęcia pokazywały się jak największej liczbie osób?

Jakość, a nie ilość. Nie publikuj postów jeden po drugim w odstępach kilkunastu minut. Takie zdjęcie nawet nie nabierze rozpędu i nie zdąży się pokazać obserwującym.

Częstotliwość publikacji. Jedno zdjęcie dziennie (jedno na dwa dni to już minimum). Jeśli publikujesz rzadko, to współczynnik interakcji na Twoim profilu również spada, co z pewnością przełoży się na zasięg postów.

Dbaj o odpowiednie godziny publikacji. Po jakimś czasie, gdy już dodasz kilka zdjęć możesz przy pomocy jednej z aplikacji do analizowania profilu sprawdzić jakie dni i godziny sprawdzają się najlepiej. Może okazać się, że zdjęcie dodane w czwartek rano ma dużo większe zaangażowanie niże te z weekendów. Tego typu danych dostarczają produkty jak Sotrender czy Napoleoncat. Przykładowe statystyki z Instagrama (z appki) wklejam poniżej:

 

Nie edytuj opisów. Podobno od jakiegoś czasu źle wpływa na zasięg posta.

Spójne treści. Publikuj spójne treści, aby Twój obserwujący na pierwszy rzut oka domyślił się, że to Twoje zdjęcie. Buduj tym samym swoją rozpoznawalną markę.

Bądź sobą. Nie tylko tajemniczym bytem internetowym.

Angażuj. Zadawaj pytania w treści posta. Wywołuj dyskusje. Bądź zainteresowana swoimi czytelnikami, bo przecież jesteście swego rodzaju znajomymi w tym internetowym świecie :)

Rozmawiaj. Odpowiadaj na wszystkie komentarze. Najlepiej w ciągu godziny, bo podobno ma to również znaczenie dla algorytmu.

Zostawiaj po sobie ślad na innych profilach. I nie mam tu na myśli komentarzy, które są tylko jedną emotką. Lajkuj i komentuj u innych, a na pewno ktoś do Ciebie z takiego komentarza trafi.

InstaStories. To nie przypadek, że gdy obejrzysz czyjeś InstaStories to następne pokazują się w pierwszej kolejności. Dlatego przykładaj się do nich równie mocno co do „zwykłych” publikacji.

Korzystaj z hashtagów. Pamiętaj o tym, aby dobrze je dobierać i na pewno nie korzystać z „uniwersalnego pakietu” pod każdym ze zdjęć. Zmieniaj je i eksperymentuj. Używaj tez tych mniej popularnych, bo w gąszczu miliona zdjęć łatwo zostać niezauważonym.

Co to jest shadowban? Jak go uniknąć?!

Od jakiegoś czasu na Instagramie postrach sieje shadowban, czyli zablokowanie zasięgu danego użytkownika, bez podania przyczyny czy nawet poinformowania go. Za co możesz dostać takiego bana? Za wszelkie zachowania wskazujące to, że jesteś automatem/botem. Na przykład wyżej wspomniane komentarze w postaci jednej emotki pod wieloma zdjęciami, używanie zbyt dużej ilości hashtagów czy nieodpowiednich hashtagów, które są na Instagramie zabronione.

Jak sprawdzić czy masz bana?

Najłatwiej wejść na hashtag, który był dodany pod ostatnim postem i sprawdzić czy nasze zdjęcie się tam pokazuje. Jeśli go tam nie będzie, to możliwe, że masz bana. Można też skorzystać z narzędzia, które sprawdzi nasz ostatni post pod tym kątem. Ja korzystam z tej strony.

Jakich unikać błędów?

Nie kupuj fanów i nie korzystaj z automatów (botów), które mają zapewnić niemal natychmiastowy wzrost zaangażowania czy obserwujących. Algorytm nie tylko analizuje to co robisz, ale też co się dzieje pod Twoimi postami. Za takie działania możesz zarobić jedynie bana.

Nie skupiaj się na cyferkach. Dużo lepiej i zdecydowanie przyjemniej mieć 1000 zaangażowanych obserwujących, niż 10000, takich którzy nie zareagowali na zdjęcie od roku.

Szerokim łukiem omijamy zakazane hashtagi. Jest ich sporo, wpisując w wyszukiwarce „banned hashtags” z pewnością trafisz na jedną ze stron, które je wymieniają.

Zarabianie na Instagramie?

Nooooo dobra, mów co z tym zarabianiem. Już tłumaczę. Moje drugie konto założyłam cztery miesiące temu. Pierwsze barterowe propozycje współpracy pojawiły się już po miesiącu. Normalnie, do „szufladki”. Pierwszą propozycję płatnej współpracy dostałam po miesiącu. Było to 200 zł za post z lokowaniem produktu. Musiałam odmówić, ponieważ produkt nie pasował wizualnie do tego co chcę tam publikować. Ale to nic! Pierwsza propozycja po dwóch miesiącach? Cudownie!

Co zrobić, aby dostać propozycję współpracy? Konsekwentnie pracować nad publikacjami i robić to w przemyślany sposób. Przede wszystkim musisz mieć mieć możliwość przygotowania sponsorowanej treści. Gdy publikujesz tylko swojego kota, to raczej niewiele więcej niż suchą karmę czy środek na kleszcze jesteś w stanie tam pokazać. No ale przynajmniej koty się dobrze klikają ;)

Co jeszcze? Wiem, że niektórzy wykorzystują Instagram do marketingu afiliacyjnego. Jak to działa? Zapisujesz się do jednego z wielu afiliacyjnych programów, w którym generujesz unikalny link. W poście polecasz produkt i otrzymujesz prowizję od każdej sprzedaży.

Jeśli nie jesteś anonimowa, może okazać się, że dostaniesz również zaproszenie na jakiś event i na przykład zostaniesz poproszona o przeprowadzenie relacji na InstaStories. Natomiast jeśli pokazujesz tylko to co akurat masz zamiar zjeść, to może być ciężej ;) Dlatego właśnie kładę nacisk na to, że nasze działania muszą być przemyślane – długofalowo.

Jednak muszę Cię uprzedzić, że to w 99% przypadków firma odzywa się do influencera niż na odwrót. Dlatego tym bardziej trzeba skupić się na treści i grzecznie wyczekiwać wiadomości ;)

Tylko tyle i aż tyle. Znaczenie ma to jak prowadzimy profil, jacy jesteśmy i jakie publikujemy treści. Nie da się zacząć od tematu zarabiania, bo ono jest tylko skutkiem :)

Cóż, na koniec pozostaje mi tylko życzyć powodzenia wszystkim z Was, które planują zacząć zarabiać na Instagramie. Do zobaczenia na Insta, jeśli Cię jeszcze tam nie ma to zapraszam na @szafeczka i @myestheticlife! A jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie Instagrama, piszcie śmiało :)

PS W następnym wpisie poruszę temat samych zdjęć, a Adrian już przygotowuje dla Was niespodziankę!

Udostępnij wpis

15 komentarzy

  • m&m 6 marca, 2018 at 20:07

    przeczytałam cały tekst i… nic z tego nie rozumiem :D zdecydowanie internet to nie jest miejsce do zarabiania dla mnie ;) ale podziwiam ludzi, którzy się tak swobodnie w tym wszystkim poruszają :))

    Odpowiedz
    • Szafeczka 12 marca, 2018 at 21:25

      Starałam się przedstawić to w najprostszy sposób w jaki umiem ;)

      Odpowiedz
  • Salusiowo 6 marca, 2018 at 21:12

    Święta prawda kochana!! Instagram ostatnio żyje swoim życiem i o bana nie trudno!! Zapraszam do nas @salusiowo

    Odpowiedz
  • Czytelniczka? 6 marca, 2018 at 23:43

    Mnie jednak bije po oczach jedno… Kim są dla Ciebie czytelnicy? Internetowymi znajomymi czy jednak frajerami (przepraszam za wyrażenie) dzięki którym zarobisz? Odpowiedzi na komentarze, szybkie odpowiedzi, bycie miłym… tylko po to by zwiększyć zasięgu. A gdzie tu drugi człowiek? Ciekawe czy mój post zostanie zaakceptowany, pewnie nie… A czytam Cię regularnie od kilku lat. Jednak się zniechecilam.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 7 marca, 2018 at 08:24

      Właśnie pisząc ten tekst zastanawiałam czy ktoś zrozumie to opacznie ;)

      Rady pisane były pod kątem czysto technicznym. Wypisałam to co dobrze wpływa na algorytm i zasięgi. To jakie ktoś ma podejście do swoich obserwujących lub czytelników, to już indywidualna sprawa i nie mogę nikomu napisać „polubicie się” :) Tak jakbym napisała o technicznej stronie robienia zdjęć, a ktoś zapytałby gdzie w tym miłość do fotografii i przekaz? Gdybym miała udawać na Instagramie miłą i ściemniać, że zależy mi na tym co ktoś ma do powiedzenia, to już dawno bym konto zamknęła. Jednak mam to szczęście, że czuję się tam z Wami jak w gronie moich bliskich koleżanek :)

      Odpowiedz
  • Eliza 7 marca, 2018 at 01:00

    Dziękuję, ze zebrałaś informacje o algorytmie. Bardzo przydatne ! A, że kocham Wasze zdjęcia, to lecę zaobserwować drugi profil :*

    Odpowiedz
  • Syl 7 marca, 2018 at 18:15

    Bardzo przydatny post! I super, że podparty przykładem nowego profilu na Instagramie, to dodaje nadziei :) Piękne zdjęcia, także masz nową fankę. Jedyne co zawsze mnie zastanawiało to jakim cudem ludziom (w tym i mnie oczywiście) podobają się profile, na których zdjęcia nie tylko są w podobnej tonacji (bo to w sumie logiczne, spójność jest piękna), ale i często pojawiają się np. te same elementy czy jeden ładny pokój z różnych ujęć albo nawet praktycznie te same ujęcia, jak to często się dzieje na profilach wnętrzarskich. Ciekawe, prawda?
    Mam jeszcze jedną małą prośbę, czy mogłabyś napisać coś więcej o marketingu afiliacyjnym na Insta?
    Pozdrawiam i przesyłam mnóstwo buziaków!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 12 marca, 2018 at 21:21

      Dziękuję :) Marketing afiliacyjny podałam jako przykład, bo wiem, że ludzie z niego korzystają, jednak ja nigdy się nie przekonałam. Co do samych platform, wiem że kiedyś polecano Convertiser :)

      Odpowiedz
  • Daria 12 marca, 2018 at 18:47

    U mnie publikacje pojawiają się 3 razy w tygodniu a mimo to zasięgi jak i zaangażowanie mam bardzo duże :)

    _____________
    ♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥

    Odpowiedz
  • L 3 kwietnia, 2018 at 09:47

    Ale trzeba też robić tak dobre zdjęcia jak Ty, żeby tak szybko zyskać zainteresowanie ;) A jak wyglądają kwestie prawne związane z reklamą na instagramie?

    Odpowiedz
  • Kinga Madalińska 3 kwietnia, 2018 at 13:22

    Bardzo ciekawe inforamcje na temat rozwoju na instagramie , zebrane w jednym miejscu , miło się czytało , super / :)

    Odpowiedz
  • Angielka 26 lipca, 2018 at 00:21

    Witaj, proszę cię o podpowiedz.. bo ja nie mam żadnego konta (jeszcze) ale chce to zmienić i tu moje pytanie..
    Od czego zacząć? Jeśli chce mieć konto biznesowe na Instagram to najpierw muszę założyć konto na Facebooku – fanpage ?
    I powiedz mi proszę czym się różni zwykle konto na Facebooku od fanpage’a?

    Odpowiedz
  • Nadinnebeauty 31 sierpnia, 2018 at 13:43

    Dziękuję za ten bardzo przydatny post :)

    Odpowiedz
  • Marta 26 listopada, 2019 at 21:41

    :)

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!