Nie trzeba jechać na drugi koniec świata, aby dać się zaskoczyć w obcym kraju. Szkocja wydaje się być mało egozytyczna, a jednak troszkę się różni. Co nam zapadło w pamięć? Oto 10 rzeczy!
Ludzie mili i uprzejmi
Najczęściej jest tak, że za granicą ludzie wydają się nam mili i uprzejmi. Tak też było tym razem. Nie spotkałam się z niemiłym sprzedawcą czy gburowatym kierowcą autobusu. Wręcz przeciwnie! Wszyscy byli bardzo, ale to bardzo mili i uśmiechnięci! Czasami tak nie wiele potrzeba, by Twój dzień stał się troszkę lepszy… Wystarczy że ktoś się szczerze uśmiechnie!
Pogoda
Gdy pakowałam się do wyjazdu, zapytałam taty co mam spakować? Jaka tam jest pogoda? Odpowiedział: „Jeśli Ci nie odpowiada pogoda, poczekaj 10 min„. Rzeczywiście tak było… Jednego dnia mogło być dość zimno, później bardzo ciepło i słonecznie. Po obiedzie deszcz i duża mgła (ale tylko co drugą ulicę!), a na koniec piękny (pastelowy) zachód słońca.
Kościoły
Tak jak w Polsce, znajdują się tam piękne stare kościoły. Poza architekturą różni je coś jeszcze… Znajdziesz w nich na przykład sklep z lampami albo biuro festiwalowe. Nieźle :)
Psy
Zauważyłam, że Szkoci bardzo kochają swoje pieski! Do tego stopnia, że pozwalają im jeździć w wózku (gondoli) ze swoim niemowlakiem, i zabierają je do pracy :) Prawdziwy członek rodziny!
Dwa krany
Nigdy nie przestaną mnie zadziwiać dwa osobne krany. Poparzyłam się z córką kilka razy… Dobrze, że pod prysznicem była normalna końcówka.
Konie w ubrankach
Mogłabym tak jeździć godzinami wpatrzona w samochodową szybę… Mnóstwo owieczek, kudłate krowy i koniki w ubrankach. Nie wiem czy tylko mnie rozczula taki widok? A jak można przy tym odpocząć ;)
Przejście przez skrzyżowanie na skos
Tak, nie trzeba przechodzić przez jedne pasy, a później przez drugie. Czekasz na zielone i idziesz jak chcesz.
Rozebrane dzieci
Pisałam, już o tym w poprzednim wpisie więc nie będę się znów rozpisywać ;)
Ławki pamięci
Na początku myślałam, że to tylko tak okazjonalnie, dla bohaterów i „zasłużonych”. Okazało się jednak, że takich ławek z tabliczką upamiętniającą daną osobę, jest mnóstwo! Może mieć ją każdy!
Sklepiki, księgarnie, kawiarnie
Chodzenie do galerii to u nas normalka… bardzo ubolewam nad tym, że powoli zanikają takie miejsca jak drobne specjalistyczne sklepiki, księgarnie i kawiarnie z bardzo dobrą kawą, które zastępują sieciówki. Z tego co widziałam na ulicach, w Szkocji nie znikają. Chodzenie po takim mieście, to czysta przyjemność!
Pewnie jeszcze coś się znajdzie… Byłaś w Szkocji albo ogólnie na Wyspach? Dopiszesz coś? :)
Zdjęcia do tego wpisu robiliśmy w jednej z najlepszych kawiarni w Edynburgu. Tu akurat trafiliśmy z polecenia. Co to za miejsce? To Artisan Roast – zasadniczo pierwsza specjalistyczna prażalnia kawy w Szkocji. Z tego co się dowiedziałam, każda sprzedawana kawa jest efektem trzech procesów. Pierwszy to selekcja kultywaru/kultywarów. Drugi to prażenie. I trzeci to sposób spreparowania ziaren do podania. Odpowiednie zmielenie, ekstrakcja i metoda podania. Brzmi groźnie, ale ja też dopiero uczę się tej całej kawowej sztuki ;)
Nikola – Sukieneczka – bonnet-a-pompon
Ja – Bluzka zamszowa – Mosquito (moja ulubiona obecnie!) | Spodnie – Tally Weijl | Buty – Emu
37 komentarzy
Te skrzyżowania to super pomysł!
Chciałabym kiedyś zwiedzić Szkocję ;) A ty zachęciłaś mnie jeszcze bardziej! :)
Cieszę się bardzo :)
Te kurki to jakiś obłęd :) Widziałam kiedyś takie nakładki z rurek, które mają wspólne zakończenie i działa po naszemu :D
Ciekawe rozwiązanie ;)
Jeżeli masz ochotę spokojnie możesz sobie wymienić kran ;) Nie wszędzie są takie ;)
Jasne, ale zadziwia mnie to, że wciąż jest to tak popularne rozwiązanie ;)
Ale pięknie wyglądacie dziewczyny! :)
Dziękujemy ;)
Najbardziej zaskoczyly mnie dzialajace budki telefoniczne na totalnych pustkowiach. Szkocja jest przepiekna,mieszkam tu ponad 8 lat a zwiedzania nie ma konca ;)
Trochę zazdroszczę ;)
Uwielbiam wasze zdjęcia! Mogę się na nie patrzeć godzinami!!
Najbardziej brakuje mi w Polsce tego uśmiechu na ustach… Masz rację to może poprawić komuś dzień!
Właśnie tak :)
Ach ta Szkocja! Jak jej nie kochać? :)
Kusząca ta Szkocja ;)
W podróży najważniejsze jest to, aby się otworzyć. Wtedy jesteśmy w stanie dostrzec różnice. Niestety można też gdzieś pojechać i nic z tego nie „wynieść”.
A swoją drogą, zdjęcia piękne jak zawsze!!! Jak Wy to robicie, że nawet w małej kawiarnii takie fotki strzelacie?
To Adrian jakoś tak czaruje ;) Dziękujemy! :)
kocham Szkocje w kazdym calu. Piekne zdjecia :)
Dziękujemy :)
Szkocja mój kraj ! Mieszkałam tam 3 lata w St Andrews nad morzem, które trzeba zobaczyc, tam własnie studiował Książe William, który lubi tam od czasu do czasu zaglądać. Uprzejmość ludzi ogromna, kiedy urodziłam synka sąsiadka przyniosła mi dla niego ręcznie zrobiony sweterek, mimo iż jej nie znałam. Jedno z piękniejszych miejsc Stonehaven i oczywiście wyspa Skye. Taki widok zobaczycie tylko tam https://www.facebook.com/photo.php?fbid=186789068044976&set=a.186777734712776.46995.100001416536916&type=3&theater
p.s. jak zawsze Wasze zdjęcia zachwycają :)
Mieszkam niedaleko St Andrews, często tam jeżdżę, miasto ma klimat i coś w nim jest, że czuję się tam dobrze. Lubimy plażę i puszczać tam latawiec, albo na Tantsmuir beach przepiękne miejsce. Isle of Skye … brak słów na te piękne widoki i przestrzenie. Tak samo Highlands ( Oban, Braemar, Fort William … ) kocham !
I to prawda ludzie są tu mili, uśmiechnięci, nawet nie znając cię spytają się co u ciebie ;) Niestety nie w Polsce, ile razy spotykałam się z niemiłą ekspedientką, ludźmi na ulicy … dużo by tu można gadać ;)
Pozdrawiam serdecznie z Fife ;-)
Mam pytanie, kiedy kupiłaś te spodnie z dziurami na kolanach? Jesteś zadowolana z ich jakości? Nie blakną, nie rozciągają się? :)
Niedawno, ale dziury robiłam sama :) Po trzech praniach nic się z nimi nie stało ;)
Masz rację z psami! Moja siostra mieszka w Szkocji i ostatnio opowiadała mi sporo o pieskach ;) Mają hopla na ich punkcie!
Ale klimatycznie tutaj!! :)
Muszę koniecznie kiedyś odwiedzić tę kawiarnię. Mam całkiem całkiem blisko do niej ;)
ANGLIA i jej wszechobecne kremowe wykładziny – nawet w łazienkach :)))
oo! i jeszcze totalny LUZ 'outside’ !
czyli nikogo nie dziwią [śmieszą!] japonki w lutym, czy szlafrok na porannych zakupach w tesco express :P
Na szczęście nigdy wykładziny dywanowej w łazience nie miałam, a że kremowa ? Wiem już dlaczego, gdy szukaliśmy, aby wymienić w naszym domu, kremy i beże są najtańsze ;) Poza tym minus taki, że wybór jest marny …
Nie zwróciłam uwagi na kremowe wykładziny w łazienkach. Za to przykuło moją uwagę to że wszędzie są darmowe toalety ;)
Świetne jest to zdjęcie z kawą (albo kakaukiem) :D
Widać, że wpis sprzed kilku miesięcy się sprawdza i realizowane są plany wycieczek. Super, fajnie przez zdjęcia było się z Wami znaleźć w Szkocji. Dalszych podróży życzę :)
Szkoda, że tylko tyle… ale zawsze coś ;)
W Szkocji mieszkam od 9 lat I do tej pory nie rozumiem problemu z kranami. Czego sie dowiedzialam to to ze zimna woda leci pod innym cisnieniem niz ciepla I maja takie rozwiazanie. Mi jednak sie wydaje ze te krany to po to zeby zaoszczedzic na cieplej wodzie w koncu szkocja to skapy kraj
Możliwe ;)
Ja mieszkam w Anglii, dodałabym jeszcze sznurki do zapalania światła w łazienkach w starszym budownictwie :)
A ja z innej beczki – lecieliście z jakiegoś biura podróży czy wszystko sami organizowaliście (przelot, nocleg) ?