Jak dobrze wiecie, moje ulubione słodycze… to owoce. Zupełnie odwrotnie do preferencji mojej córki, którą surowymi malinami i truskawkami można wyganiać z domu. To jednak wcale nie oznacza, że odpuszczam temat – po prostu wraz z rosnącym doświadczeniem, stałam się prawdziwą przemytniczką!
Możecie mi uwierzyć na słowo, że przez te wszystkie lata przetestowałam przeróżne sposoby na codzienne przemycanie witamin. Jednak o ile w przypadku obiadów sprawa jest dość prosta, tak regularność w kwestii owoców nawet mi samej często wychodzi dość średnio. Kiedyś już nawet wpadłam na świetny pomysł – kupię sokowirówkę i będę hurtowo robić świeże i zdrowe soki. Mimo ogromu motywacji i samozaparcia cały plan poległ ze względu na dwa czynniki. Po pierwsze, soki z sokowirówki były pełne, jak to dzieci mówią „śmietków”, które i mi nie do końca odpowiadały. Druga kwestia to sama procedura rozkładania urządzenia, a co gorsze, jego późniejszego mycia.
Wszystko zmieniło się wtedy, gdy Kuvings postawił sobie za punkt honoru to, aby odczarować mi świeże, domowe soki.
Czym wyciskarka różni się od sokowirówki?
Muszę przyznać, że o wyciskarkach słyszałam już wiele dobrego, ale wszystkie te zachwyty zderzały się z myślą o tym, że moja córka przecież i tak tego nie wypije. Koniec końców na moim kuchennym blacie wylądowała wyciskarka Kuvings Evo820 Plus, a ja przystąpiłam do testów.
Wieloobrotowa technologia
Pierwsza rzecz, o której trzeba wiedzieć, to fakt, iż wyciskarka znacząco różni się od klasycznej sokowirówki. Największą różnicę robi tutaj wieloobrotowa technologia odpowiadająca za to, że wyciśnięte owoce i warzywa nie nagrzewają się i nie napowietrzają, co oznacza, że nie tracą w trakcie tworzenia soku cennych wartości odżywczych. W ten sposób przygotowany sok możemy bez problemu przechowywać do 72 godzin w lodówce!
Aksamitne soki
Kolejna sprawa to wyżej wspomniane śmietki. Sok z wyciskarki jest aksamitny niczym… Alokazja Black Velet ;) Nie ma tutaj mowy o rozwarstwiającym się natychmiast soku i pływających w nim resztkach owoców i warzyw. Co więcej, dzięki temu w wyciskarce możemy robić nie tylko soki, ale też sorbety, przeciery, czy owocowe musy!
Czyszczenie
Na koniec to, co najważniejsze – prawie tak jak właściwa piramida żywieniowa: szybkość mycia tego sprzętu. Po jego użyciu wystarczy użyć dołączonych do zestawu dedykowanych szczotek, a całość po minucie lśni i błyszczy niczym oczy Lejosławy na widok świeżego kurczaka. No chyba że zostawimy te resztki na kilka godzin, to może być już trudniej.
To tyle od strony technicznej, a teraz pokażę Wam, co udało mi się stworzyć przy pomocy wyciskarki! Na pierwszy ogień przetestowałam trzy przepisy:
Domowa ambrozja
To zdecydowanie najsłodszy sok, jaki zrobiłam, ale słodycz należy tutaj rozpatrywać w kategoriach świeżej owocowe słodkości, a nie wywalającej z kapci ilości cukru. Do przygotowania tego soku potrzebujemy tylko trzech składników, a całość zaskoczy Was swoim niepowtarzalnym smakiem!
Składniki:
- Ananas
- Mango
- Pomarańcza
Wszystkie owoce myjemy, obieramy i wrzucamy do wyciskarki. Finito!
Owocowy koktajl
Koktajle to prawdziwy smak mojego dzieciństwa, dlatego nie mogłam sobie odmówić przygotowania jednej z moich ulubionych kompozycji smakowych. Co ważne, tradycyjnie do koktajli dodajemy mleko, ale ja zastąpiłam je bananem, a to sprawia, że całość jest zdrowsza i bardziej sycąca.
Składniki:
- Szklanka borówek
- Banan
- Pomarańcza
Sorbet idealny na wakacje
Z pomocą wyciskarki przygotowanie wakacyjnego sorbetu to kwestia pięciu minut. Wystarczy założyć mincer do lodu i po chwili cieszyć się domowymi owocowymi wegańskimi lodami!
Składniki:
- Mrożone mango
Jak widzicie, są to najkrótsze przepisy w historii tego bloga, ale faktycznie przygotowanie soków, koktajli i sorbetów jest dzięki wyciskarce Kuvings dziecinnie proste, a efekty są naprawdę zaskakujące. Szczerze, nie wierzyłam, że tak małe urządzenie może serwować takie smakołyki!
1 komentarz
Cudowny sprzęt, zwłaszcza na wiosnę i lato :)