Jakiś czas temu na FB widziałam u znajomej pytanie: jakie możecie polecić mądre bajki? Chwilę się zastanawiałam i tych godnych polecenia, które mogą czegoś nauczyć, jest jak na lekarstwo. Jednak coś się zawsze znajdzie ;) Może zamiast kolejnego odcinka Świnki Peppy czy SpongeBob’a warto czasem poszukać czegoś lepszego… ?
Postęp technologiczny jest momentami nie do ogarnięcia. Uczymy nasze dzieci korzystać z dobrodziejstw XXI wieku… a czasem to one uczą nas ;) Jednak w całym tym szaleństwie nie możemy zapominać o tym, że na każdym kroku towarzyszy nam prąd! Im więcej urządzeń elektrycznych wokół nas, tym częściej z prądem mają do czynienia także nasze dzieci. Jak wygląda edukacja w tym temacie? Nie oszukujmy się – „nie dotykaj”, lub „co Ty robisz?!” – nie działają, a tym bardziej nie zadziałają, kiedy nasze dziecko będzie bawiło się samo. Czy to dlatego, że szeroko pojęta „elektronika” jest dla nas tak oczywista jak powietrze w tych wszystkich „pogadankach” i edukacji brakuje tematu bezpiecznego korzystania z prądu?
Co do pogadanek i edukacji, to na pewno trzeba wspomnieć o tym jak Internet wpływa na przyswajanie przez nas (i nasze dzieci) wiedzy. Weźmy za przykład kanały na YouTube. Oczywiście poza tysiącami filmów z kotami i innymi śmiesznymi rzeczami, to jest też ta mądrzejsza strona mocy ;) Kanały takie jak SciFun czy Polimaty są idealnym przykładem. Dowodzą tego, że w Internecie możemy się czego nauczyć. Ważne to też dla naszych dzieci, bo one aby zainteresować się jakimś tematem potrzebują bodźca. To musi być fajne i ciekawe… inaczej klik i wracają do śmiesznych filmików. Jak zatem możemy chronić nasze dziecko, przed niewłaściwym korzystaniem z prądu?
I w tym miejscu łączą się te tematy: dzieci, prąd i Internet. W jaki sposób? W taki, że od niedawna PGE Polska Grupa Energetyczna SA publikuje filmy, które właśnie mogą czegoś nasze dzieci nauczyć. Wersja dla mniejszych z Panem Piorunkiem to bardziej bajkowy klimat, gdzie dzieci dowiedzą się tego jak z prądem się obchodzić i na co uważać. W wersji dla starszych (odcinki z Miłoszem i Adrianem) poznają ciekawe eksperymenty.
Myślę, że warto te filmy pokazać dzieciom. Nawet zamiast bajki w telewizji. Na pewno coś w głowie zostanie, a takie rzeczy warto wpajać od małego :) Po filmie porozmawiajcie o nim z dzieckiem, zadajcie mu parę pytań, sprawdźcie, czy zrozumiało to, co właśnie z nim obejrzeliście. Nawet najlepsi rodzice potrzebują czasem wsparcia specjalistów. Możemy dzięki temu być jeszcze lepsi :)
*Wpis jest efektem współpracy z PGE Polska Grupa Energetyczna SA*
8 komentarzy
oo fajne! oglądniemy jutro bo mała już słodko śpi :D
Dajcie znać jak wrażenia :)
Słuszny i potrzebny post! Bardzo dobre filmiki dla dzieci!
U nas póki co tylko zaślepki i chowanie kabli ale jak Jaś będzie troszke starszy to zaczniemy edukacje :))
a jak waszej córce sie spodobały te filmy?:)
Tak, że narysowała 10 znaków ostrzegawczych i roznosiła po całym domu ;)
Miałam w planie włączyć to Demolce, ale totalne mi nie leżą. Są jakieś takie… coś mi w tym Piorunku zdecydowanie nie pasuje. Młoda sama wyłączyła po minucie…
Ja na pewno skorzystam z tych filmów i dziś po kolacji zamiast kucyków oglądniemy filmik, później porozmawiamy na ten temat