by Karolina

Kilka kadrów: Palmiarnia w Gliwicach

Kilka kadrów, Podróże - Szafeczka - 19 listopada, 2015

Za oknem jest jak jest. W sumie to szkoda słów na opisywanie tego jesiennego dramatu… Aby poczuć się chociaż troszkę jak w wakacje, wybraliśmy się do palmiarni. To tylko namiastka, coś jak opalenizna z solarium… ale i tak warto! ;)

Jak nazwa wskazuje, na miejscu zobaczyliśmy palmy i tutaj dużego zaskoczenia nie było. Poza tym podziwiać mogliśmy kaktusy i inne egzotyczne rośliny. Były też ryby, kilka małych zwierzątek… i trzy wycieczki szkolne ;) Prawie jak wczasy all inclusive! Tylko drinków z palemką brakowało…

OK, a tak na serio. Miejsca takie jak ogrody zoologiczne, botaniczne czy muzea, z dziećmi trzeba odwiedzać po kilka razy. Za każdy razem dostrzegają i uczą się więcej. Cóż, musimy wykazać się cierpliwością, nawet gdy możemy chodzić tam z zamkniętymi oczami lub zastępować przewodnika. Dobrym przykładem jest właśnie palmiarnia czy ogród botaniczny. Dla małego przedszkolaka, to po prostu taki park. Do pobiegania, spacerowania, ale w sumie nic więcej. Natomiast dla dumnego ucznia z rozbudzoną ciekawością i chęcią nauki, to już inna wycieczka. Zadaje trudniejsze pytania i chce wiedzieć więcej. Naszym obowiązkiem jest takie podejście wspierać, a nie polegać w 100% na szkolnym programie i nauczycielach.

Zapraszam Was teraz na krótką wycieczkę po Palmiarni w Gliwicach :)

To nasza ulubiona roślina. Kto wie co to jest? :)

Nikola | kurtka, koszula, czapka, komin – Zara | spodenki – Milove | buty – Jacadi Paris (można zamawiać przez FP na Facebooku)
Karolina: kurtka – PresKA | bluzka – Springfield | spodnie – Tally Weijl | buty – Etnies | naszyjnik – SOTHO
Adrian | buty – Emerica

Udostępnij wpis

24 komentarze

  • Natalia 19 listopada, 2015 at 20:09

    Moje miasto! ;) Palmiarnia jest świetnym pomysłem na deszczowe dni dla małych i dużych, ma swój klimat, polecam każdemu kto nie był, bo naprawdę warto. Jak wrażenia? ;) trzeba również zobaczyć Radiostacje

    Odpowiedz
  • Aga 19 listopada, 2015 at 20:18

    Zgadzam się Palmiarnia to dość ciekawe miejsce ;) Na waszych zdjęciach wygląda jeszcze lepiej! :)

    Odpowiedz
  • Majka 19 listopada, 2015 at 20:20

    Masz genialne buty! :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 19 listopada, 2015 at 20:21

      A jakie wygodne!! :)

      Odpowiedz
      • Anka 24 lutego, 2016 at 00:45

        Szykuję się do kupna tego modelu i mam dylemat bo różne strony podają różna długość wkładki. Czy Etnies maja standardową rozmiarówkę, czy lepiej wziąć troszeczkę większe?

        Odpowiedz
        • Szafeczka 24 lutego, 2016 at 11:19

          Mój rozmiar to 37,5. Mierzyłam i 38 i 37. Zdecydowanie lepiej leżą 37 – są to buciki „szmaciane” więc fajnie dopasowują się do stopy ;) Moim zdaniem lepiej wziąć ciut mniejsze.

          Odpowiedz
  • Monika 19 listopada, 2015 at 21:05

    fiu fiu ale masz figurę Karolinko :)

    Odpowiedz
  • Kasia D 19 listopada, 2015 at 21:10

    pieknie tam <3

    Odpowiedz
  • Ola W. 19 listopada, 2015 at 21:29

    Znamy to miejsce i bardzo je lubimy ;) Z resztą nie mamy zbyt wielkiego wyboru w okolicy ;)

    Odpowiedz
  • ANA 19 listopada, 2015 at 22:20

    To dobry pomysł żeby uciec w takie miejsce. Pogoda jest dobijająca i mam jej serdecznie dość! PS Genialna ta kurtka twoja!

    Odpowiedz
  • Dżastina 19 listopada, 2015 at 22:22

    Mimoza :-)

    Odpowiedz
  • asia/wkawiarence.pl 19 listopada, 2015 at 22:44

    miejsce nad wyraz czarowne. jestem miłośnikiem roślin wszelkiego typu, tym bardziej żal że Gliwice tak daleko ode mnie bo chętnie zwiedziłabym ten zakątek

    Odpowiedz
  • Bożena 19 listopada, 2015 at 23:07

    Przepiękna ta palmiarnia Waszymi oczami :)
    A jakim obiektywem były robione zdjęcia?

    Odpowiedz
    • Szafeczka 19 listopada, 2015 at 23:08

      Dziękujemy :)
      Obiektywy to: Canon 85mm f1.8 i Sigma 35mm f1.4

      Odpowiedz
  • uska 20 listopada, 2015 at 03:56

    Jasne ze roślinka to mimoza :) będąc w ogrodzie botanicznym w batumi kupiłam taką tylko jeszcze małą, miała ok 25 cm wysokości. Do Polski wracałam jak Leon zawodowiec- z doniczka pod pachą ;) Później na lotniskach musialsmtłumaczyć co to jest :) generalnie po zeskaniwaniu roślinki pozwalali mi z nią lecieć, a służby lotniska były zachwycone jej „działaniem” ;)
    A palmiarnie gliwicka uuuwwwielllbiam!

    Odpowiedz
    • Szafeczka 20 listopada, 2015 at 10:58

      To musiałby fajny widok! :)
      My właśnie polujemy na tę roślinkę w Polsce, ale nigdzie nie możemy jej znaleźć :(

      Odpowiedz
  • Natalia 20 listopada, 2015 at 10:38

    Pięknie tam! <3 Nie wiedziałam o tym miejscu – muszę się tam wybrać z rodzinką.Z Krakowa to niedaleko.Dziękuję.No i zdjęcia cudne…i dziewczyny też :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 21 listopada, 2015 at 17:54

      Koniecznie :) Szczególnie teraz gdy pogoda nie zachęca do długich wycieczek ;)

      Odpowiedz
  • Gosia 20 listopada, 2015 at 12:11

    Nam najbardziej podobały się mrówki w tunelu! :)

    Odpowiedz
  • le petit Mimi 20 listopada, 2015 at 13:31

    palmiarnia.. lubimy :) nawet nie tak dawno po raz pierwszy z M. się wybraliśmy :) mrówki są genialne, zdecydowanie najlepsza atrakcja dla naszej trójki :) no i ryyyybki. M. nie chciał od rybek się oderwać :) ale Gliwice w ogóle kochamy mocno.

    Odpowiedz
  • Asia 20 listopada, 2015 at 15:27

    W Poznaniu też mamy Palmiarnie, ale niestety nie jest tak piękna jak ta w Gliwicach

    Odpowiedz
  • Piotr Kostecki 22 listopada, 2015 at 12:18

    Fajne zdjęcia!
    Pozdrowienia!

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!