W dzisiejszym wpisie pragnę pochwalić się kolejną zdobyczą :) Piękną bluzeczką, która od razu wpadła mi w oko w SH. Co prawda wydawałoby się, że na Nikolę jest za duża a na mnie za mała, to i tak ją wzięłam… kosztowała całe 2 zł. Postanowiłam ją przymierzyć Nikoli i w ten właśnie sposób powstała dzisiejsza stylizacja. Muszę się przyznać do tego, ze wyjątkowo mi się podoba! Do tego Nikola czuje się w niej rewelacyjnie. Ta bluzeczka na pewno wystąpi jeszcze kiedyś na blogu!
Natomiast jest jedna rzecz która sprawia mi najwięcej problemów w stylizacji… Buty! Buty to jest mój koszmar! Dlaczego w Polsce tak ciężko jest znaleźć ładne buty dla dzieci? Z sieciówkek to chyba tylko Zara trzyma poziom, a jeśli chodzi o pozostałe firmy to można je zliczyć na palcach u jednej ręki. Buty do dzisiejszej stylizacji udało mi się znaleźć przypadkiem. I to w Smyku! Ogólnie omijam ten sklep szerokim łukiem, ale musiałam kupić (na już!) nowe papucie Nikoli do przedszkola. Weszłam do Smyka i się udało. Kupiłam całkiem ładne balerinki i zapłaciłam za nie zaledwie 20 zł ;) Tak więc, potwierdziło się że w każdym sklepie dziecięcym da się znaleźć chociaż jedna ładną rzecz . Dlatego dziewczyny warto szukać ;) Chociaż wiem, że nie zawsze macie na to czas…
Następny wpis jest już prawie gotowy i mogę Wam zdradzić, że nie będzie stylizacji… pokaże Wam wyjątkowo coś innego.Mam nadzieję, że się spodoba ;)
Bluzka z kokardą – KappAhl (SH 2zł)
Tunika – Puszek
Leginsy – Calzedonia (outlet)
Balerinki – Smyk
65 komentarzy
Nareszcie powrót do korzeni! :) To znaczy do tego, co spodobało mi się w tym blogu od początku, czyli udowodnienie, że „moda dziecięca to nie tylko wycieczka do najdroższego sklepu” :)
A że w każdym sklepie można znaleźć choć jedną ładną rzecz, zgadzam się w 100%. Nasze pękające w szwach szafy są tego najlepszym dowodem. Całe szczęście, ostatnio pogoda nie sprzyja wyprawom, bo chyba musielibyśmy poszukać większego mieszkania :D
A włosy Nikoli to jest cud świata! Buziaki!
Ja nigdy nie przestanę kupować w sh ;) Mniej troszkę tych ubranek na blogu bo i czasu mam dużo mniej na chodzenie po sh :(
Buziaki :*
Uwielbiam szarości :)))
To prawda w Zarze buty mają cudne, zupełnie w moim stylu.
W moim też ;) W sumie 90% butów u nas to buty z Zary…
Tak jak i u Nas.
Te trampki co ma Nikola przegapiłam niestety , bo w Belgii gdzie mieszkam szybko poszły a online już duże numery były :)
Prawda, z butami najtrudniej! Ale bluzka cudowna, no i przecież kochamy zakupy za 2 zł :P ;)
Pewnie, że kochamy ;))
No jasne, że szary! uwielbiam szary i uważam, że jak mało który kolor pasuje niemalże wszystkim! :) Nikola prezentuje się w nim pięknie bez dwóch zdań! Podzielam niechęć i zmorę bucianą, tak jak sama lubię buty tak przed zakupem dla mojej 3 letniej już J. mam od samego początku problem…
podglądamy Was jakiś czas, przyznajemy się bez bicia! :)
Ja jeszcze lubię czarny ale do dziecka już nie pasuje tak bardzo ;)
U nas nikt nie bije! Cieszymy się, że z nami jesteś ;))
Pozdrawiamy!!
Oj ja uwielbiam czarny dla dziecka i w zestawieniu z jasnymi kolorami wg mnie wyglada super! Wiadomo, ze nalezy go tylko łączyć z zupełnie innymi odcieniami zeby dziecko jak mała czarownica nie wyglądało:-)
Zresztą zapraszam do mnie – czerń często u nas sie pojawia, ostatnio z perłowymi spodniami od kombinezonu!
http://www.stylowybrzdac.com/
Pozdrawiam serdecznie!
ps za taką szatę graficzną oddam palec* lewej nogi!
(*mały)
Hahaha to się mąż uśmiał ;))
Dziękujemy bardzo :)
Bluzeczka prześlicznej urody. Taka romantyczna, uwodzi wręcz. Z butami też mam odwieczny problem. Dla chłopców w ogóle ciężko znaleźć coś, co nie będzie wyglądać ortopedycznie albo po prostu tandetnie. A nawet jak się już trafia znośny but, to efekt psuje fatalna podeszwa :/
Może kiedyś to się zmieni.
Ach ta bluzka… tak mi się podoba, że szkoda gadać ;) Dobrze, że ja też się w nią mieszczę ;))
Też mam takie wrażenie, że dla chłopców jest jeszcze gorzej z butami… i co tu zrobić? Pewnie w przyszłości się to zmieni i będziemy kupować wnukom piękne buciki ;))
Rozumiem frustracje buciana. Przezylam ja nieraz chodzac po polskich sklepach. W koncu sie poddalam.
Jestem ciekawa tego nastepnego wpisu!
No niestety taka prawda… pewna jest tylko Zara ;) Tam zawsze są jakieś śliczne buty ;)
i jak ty nie kochać SH ja się pytam?!
Moja Lu trochę za mała, abym ją na takie wycieczki wzbierała
poza tym póki co wszystko w 'naszym’ rozmiarze zniszczone i poplamione… ale z pewnością wrócę do zakupów w lumpkach:)
koszulka przeurocza, do tego w pięknym kolorze… no i posłuży Wam dłużej:) nie dziwię się, że nie mogłaś się powstrzymać przed zakupem!
lulumama, „podglądnęłam” was;-), mój Janek ma pół roku i czasami chodzimy na lumpy;-), bo jak inaczej upolować jeansy z GAP za 1zł;-). Pakujemy się w chustę i w drogę. Może nie w „godzinach szczytu” i nie do tych najbardziej obleganych sh, ale wszystko się da. A dla maluszków właśnie najlepsze ubranka można znaleźć:-P, bo większość mam jednak wybiera takie z obrazkami, kolorowe… a te najładniejsze sobie czekają do dnia, kiedy wszystko można kupić za 1zł;-)
Karolina, uwielbiam te wasze szarości. To zestawienie jest niebanalne. Nie zwróciłabym uwagi na taka bluzkę na lumpach, a już zupełnie nie zestawiłabym jej z tuniką w podobnym, ale jednak innym odcieniu szarości. Nie muszę mówić, ze wszystko mi się tu zgrywa, ale mówię. I dodam jeszcze: chapeau bas!;-)
pozdrawiam
O rany ile ja cudnych ubranek znajduję dla maluszków… czasami nie mogę się oprzeć i biorę… dla misia ;)
Też uważam, że ich jest najwięcej… a im większe dziecko tym trudniej coś znaleźć… :(
Bardzo Wam dziewczyny dziękuje za miłe słowa ;)
Świetna stylizacja! Wszystko w moim klimacie, szarości, sh ;), no i też uwielbiam czarny, o którym wspomniałaś wyżej :)
Bardzo dziękuje ;) Tak czarny to zdecydowanie mój ulubiony kolor ;) Zaraz po nim jest biały i szary ;)
Super zdjęcia,nie wiem juz co pisać, zawsze piszę to samo,cudne to Twoje dziecię :) mąż robi takie zdjęcia,ze ja chyba nigdy takich mieć nie będę,chyba,ze zgłoszę się do Was :) tylko za daleko mi… a ja wkońcu mogę pisać już nie anonimowo,… zapraszam na mojego,a raczej naszego (mojego i córy) bloga :) pozdrawiamy… u nas tez sh :)
Bardzo dziękuje w imieniu męża ;)
Zaraz zajrzę na Twojego bloga ;))
Pozdrawiam! ;)
Ale trafiłam,jak odpisałaś na moją wiadomość:) u nas początki :) ale mam nadzieję,że nadrobię zaległości :) mam tysiące pomysłów tylko czekam,aż przyjdą ciepłe dni by je wszystkie zrealizować :)
Też czekam na ciepłe dni ;) Też mam już nawet parę pomysłów ale uda się je chyba dopiero w wakacje zrealizować :(
Niestety nie mogę u Ciebie dodać komentarza :( Widzę bardzo znajome ubranka w sumie to identyczne ;) Tylko spodni nie mamy a szkoda bo są bardzo ładne ;)
oj nie wiem dlaczego :( no mamy podobne :) buciki kupiłyśmy po Was :) tak nam się spodobały na Nikolce :)
a co do spodni to nie ma problemu mogę przesłać namiary :) :)
Też nie wiem, spróbuje jeszcze później… Spodnie Zara prawda? ;)
Oj jak ja się cieszę, jak mogę kogoś zainspirować! Cieszę się, że spodobały się u nas ;))
Wyślę Ci w wiadomości link:)
Ślicznie jak zawsze :)ja też mam ostatnio fazę na szarości.A co do sh to coraz ciężej znaleźć coś fajnego i nietuzinkowego na 4,5 latka zwłaszcza na chłopaka,kiedyś udawało mi się kupić więcej, a ostatnimi czasy coraz częściej wychodzę z niczym.Według mnie na dziewczynki jest zdecydowanie łatwiej coś kupić,albo tylko tak mi się wydaje ;)
Mi się też wydaje, że na dziewczynkę łatwiej… Na chłopaka widuję tylko ładne koszule ale jakoś się nie zagłębiam w większe poszukiwania ;)
Ja często wychodzę z pustymi rękoma :)
no jeszcze na szarym końcu komentarzy to mnie chyba nie było ;-) Śliczna jest ta bluzeczka! i balerinki też :-) ja w Smyk byłam raz i kupiłam tam takie drewniane kaczki na patykach ;-)) bardzo mi się podobają :-)
Ślicznie Nikola wygląda na tych ślicznych schodach.. fajne miejsca Karolina wynajdujesz zawsze :-) ps. zwróć uagę na KAROLINĘ hahahaha :-))
No nie na tak na szarym ;) No widzisz to byłam chyba więcej razy w smyku niż Ty ;)) Aż nie do wiary, że tam jest coś z drewna ;))
Zwróciłam uwagę na „Karolinkę” Iwonko moja :*
Bluzeczka cudowna – uwielbiam takie lekko retro klimaty u dzieci… niedawno zajrzałam do zakładki ” o mnie” i byłam zdziwiona ze Twoja córeczka jest tylko miesiac starsza od mojej… bo wyglada na młoda damę a moja bardziej na słodkiego dzidziusia;-))) pozdrawiam
Nikola może i wygląda na młodą damę na zdjęciach ale w rzeczywistości jest chyba najmniejsza w grupie ;) Jest bardzo drobniutka ;)
Dziękuje i pozdrawiam ;)
Karolinooooooooooo
no nie ma takiej stylizacji która by mi się nie spodobała,nie ma i chyba nie będzie:)
wiesz że ja chyba też raz w tygodniu będę dodawać zdjęcia Marcysi,Nasz blog miał z założenia szafiarski,ale jakoś z tym małym dzieciem kiepsko to widzę;) ale tyle pięknych ubrań które ma Marcysia aż się same proszą:/swoją drogą jest taki jeden…blog,mody niemowlęcej i na fc ma taką popularność, a ja wciąż sie zastanawiam jak to możliwe…
Dziękuje!!! ;)))
Dawaj zdjęcia Marcysi jak najczęściej i jak najwięcej!
Wiem, wiem o który blog Ci chodzi też się nad tym zastanawiałam… ale niech się powodzi ;))
Ja wiem: -p. Zasada ja polubie ciebie, a ty mnie, to jedno, a drugie to rozowosc, której nie lubimy my gromadzacy się tu, pozostajacy w mniejszosci sadzac po tym co się widział n ulicaach. Ps. Ale przeciez nie o ilość likeów chodzi, nawet nie ilość komentarzy pod kazdym postem, ale o to co to blogowanie nam i naszym czytelnikom daje
W końcu udało mi się wejść. od dwóch dni nie chciał mi się otworzyć ten post :(bluzka z kokardą boska! ale ja to sie nie mogę doczekać co to takiego w tym nowym wpisie będzie.. chyba zadzwonie dziś :*
Nie wiem czemu Julka :( Sprawdzałam i wszędzie działa…
Właśnie kończę me dzieło… jak się nie uda to nie wiem zakryje czymś i też zrobimy fotki ;))
oj tak zakupy w sh to coś wspaniałego uwielbiam kiedy za śmieszne pięniądze wychodzę z pełną siatką ubranek i to często z metkami :) co do butów fakt na naszym rynku ciężko o coś fajnego a jestem maniaczką butów i Karina ma ich troche :)
zapraszamy do nas pozdr
Z metką to chyba jeszcze nie udało mi się kupić, no ale trzeba szukać może w końcu się uda ;))
Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam ;))
my zawsze jak jesteśmy w dniu dostawy trafiamy na ciuszki z metkami :) nawet nowe buty się nam trafiły :D
Buty z metką to dopiero coś ;)
Oj tak a że córe mam maniaczkę butówą (po mamie) to ich nigdy zaweiele zwłaszcza jak wychodzą za 8 zł :)
szaro-lubię:)upolowana bluzka cudna no ale wiadomo Nikola najcudniejsza:)
pozdrawiam
Bardzo dziękujemy ;))
Nikola jest niesamowita!! I strasznie fajnie, że kupujesz ubrania w SH. Na blogach trafiam wyłącznie na posty o markowych, drogich ubrankach dziecięcych (których ceny są tak wysokie, że na początku spadałam z krzesła czytając to. Teraz już się przyzwyczaiłam i nie spadam ;p).
Pozdrawiam Was serdecznie!
To prawda ceny niektórych ubranek po prostu porażają… ale czasami można kupić coś droższego ale wartego tej ceny np. spódniczkę tutu które są tak piękne, że każda dziewczynka powinna taką mieć ;))
Bardzo dziękuje za odwiedziny ;)
Zgadzam się z Tobą. Nawet ja (mimo, że jestem już trochę większą dziewczynką;)) kupiłam sobie taką śliczną tutu. Ehh… :)
Też chyba muszę kupić ;))
Trafiłam tutaj pierwszy raz no i klops. Totalnie zauroczyła mnie Nikola! :O i poziom fotografii! :) i kiedy? ja się pytam kiedy ja to wszystko będę czytać/oglądać/podglądać hę? :)))
Oj bardzo dziękuje!! Wiem, znam to uczucie ;) Też czasami znajduję cudowne blogi i nie mam czasu aby przeglądnąć je od początku… ale zawsze zaglądam gdy jest nowy wpis ;)
Dziękuje i zapraszam do nas ponownie! ;))
przyznaję, nie przeczytałam wszystkiego. Ale zdjęcia obejrzałam wszyściutkie! z tego co się zdązyłam zorientować – robi je mąż prawda? proszę przekazać, że są świetne!!! blog już zalinkowany, nie mogę doczekać się kolejncyh fotografii!!
Tak, tak fotki robi głównie mąż ;) Mnie się sporadycznie zdarza ;) Bardzo dziękuje nowe fotki powinny być jutro ;) Ale będzie to coś innego ;)
Pozdrawiam ;)
Jaki cudowny blog! Trafiłyśmy tu przypadkiem ale od dziś będziemy zaglądać częściej, oglądać takie zdjęcia to sama pzrzyjemność;)
Urocza modeleczka!
Bardzo dziękujemy ;) Widzę, że jesteśmy z tego samego miasta ;)
Pozdrawiamy ;)
Bloga cudownych pań ( i taty) podczytuję od dawna. Jesteście moim top of top w kategorii ubierania dziewczynki. Najczęściej czytając was mam ukłucie : Ach, jakże cudnie by było mieć córkę :) Choć uwielbiam bym mamą syna :)
Stylizacja przepiękna.
Tez uwielbiam SH i nie wiem, ile bym musiała zarabiać, żeby do nich nie zaglądać :)
Co do butów – wierzaj mi ach wierzaj, dla dziewczynki jeszcze z trudem ale zawsze ładne buty się znajdzie, dla chłopca to tragedia …
Widzisz a ja zawsze chciałam mieć synka nawet mówiłam do brzucha przez 5 miesięcy Nikodem ;) No ale jest Nikola i kocham ją nad życie ;)
Ale fajnie by było też chłopczyka „postylizować” ;)
Też mam takie zdanie o sh ;)) Szczerze mówiąc nie wiem jak jest z butami dla chłopców ale domyślam się ;)
Pozdrawiamy ;)
Dla dziewczynek istnieją choć baleriny, a dla chłopca … no właśnie :/
Ja Cię proszę, temat butów sprawia, że momentalnie rośnie mi ciśnienie ;) Zwróć uwagę w sklepach jaki jest wybór butów dla dziewczynek, a jaki dla chłopców – dziewczynki – 5 regałów, chłopcy – 5 sztuk. I zaufaj, że z tych 5 regałów bardziej jesteś w stanie wybrać tę jedną sensowną parę niż ja z 5 beznadziejnych sztuk. Złości mnie to za każdym razem, tym bardziej, że nie mam dostępu do lepszych sieciówek, pozostaje mi internet.
Pozdrawiam
dla chłopców ogólnie jest mniej ciuszków i jest mniejszy wybór a jak już to wszystko na jedno kopyto … Z Gabi mogłam kombinować, wydziwiać, stroić … z Norbem nie miałam już takiej możliwości ;-) a im chłopiec starszy tym ciężko znaleźć coś fajnego oryginalnego …
Jaka ona jest śliczna *_*
Pewnie będzie modelką :P