Podróże lubi większość z nas… zarówno te małe jak i te duże. Na to jakimi jesteśmy “podróżniczkami” oczywiście ma wpływ to jakie jesteśmy na co dzień. Na podstawie moich obserwacji, przedstawiam Wam listę typów matek w podróży :) Gotowe?
1. Matka elegantka
To ta mama, która zawsze wybierze kurort z basenem, blisko plaży, a to wszystko w modnym/popularnym mieście. Jakie tam góry, lasy i doliny? Obce jej są wyprawy z adrenaliną, czy wypady na kempingi. Ważne jest też to, aby przy zabytkach nie było kostki brukowej – w obcasach się źle po niej chodzi ;)
2. Matka zawsze ubezpieczona
Weźmie ze sobą wszystko co tylko może się przydać. Apteczka, mapa, nawigacja, mnóstwo zapasowych ubrań, zabawki, książki, koło ratunkowe, ciepła czapka i zapasowy telefon. Koniecznie!
3. Szalona matka
To taka matka która potrafi w dwie godziny podjąć decyzję o wyjeździe na drugi koniec Europy! Tanie bilety lotnicze? Tak, kupujemy! Nawet w środku tygodnia! Dzieci przecież mogą mieć kilka dni wolnego. Przy okazji pouczą się historii w obcym kraju ;)
4. Matka ekstremalna
Tej matce nieobce są biwaki, wysokogórskie schroniska czy namioty. Pewnie spędziła tak pół swojego życia, a dziecko naturalnie wkręciło się w jej rytm życia. Swoją drogą słyszałam kiedyś od znajomych o mamie, która zabrała kilkutygodniowe dziecko na wyprawę w góry. Nawet nie pamiętam gdzie, bo mój mózg wyłapał tylko “kilkutygodniowe dziecko” i “wysoka góra”. No… odważnie!
5. Matka oszczędna!
To taka która zabiera w podróż kanapki, pakowaną szynkę i zupki w proszku. Oczywiście omija wszystkie restauracje i kawiarnie szerokim łukiem. A obiad? Nic prostszego, można przecież wziąć przenośną lodówkę, do tego garnek elektryczny i zawsze coś się wymyśli (raz nawet tak zrobiłam :D).
6. Eko-matka!
Ta matka zabiera ze sobą jedzenie nie ze względu na oszczędność, ale po to aby dziecko nie jadło byle czego! Ma ze sobą wszystkie EKO przekąski i inne EKO rzeczy, z których można przyrządzić zdrowy posiłek! Od razu sprawdza gdzie na miejscu może kupić zdrową żywność i lokalizuje targ warzywny.
7. Matka przewrażliwiona
Spędza kilkanaście godzin na czytaniu opinii na temat hotelu, pobliskiej plaży, dojazdu z lotniska itd. Ma w małym palcu parkingi, sklepy, apteki… Ona wie wszystko!
8. Matka zwiedzająca
Ta matka z kolei spędza dużo czasu nad zapoznaniem się z miejscowością od strony turystycznej. Już wcześniej zna wszystkie zabytki i wie o nich tyle co licencjonowany przewodnik.
9. Zmęczona matka
Ta matka jeździ na wakacje bez dzieci! Przecież kiedyś musi mieć wolne… i się wyszaleć :)
10. Matka planująca
Długo planuje wyjazd i wszystkie wycieczki, ma wybrany hotel i termin… wszystko wie. Tylko najczęściej kończy się na planach. Bo choroba, bo praca… zawsze coś. Wtedy zaczyna planować od nowa ;)
A Ty którym jesteś typem matki? Może jesteś w stanie dopisać swój punkt? ;)
Muszę Wam powiedzieć, że ja mam chyba z każdej coś po trochu :) No może poza EKO i ekstremalną… No i żeby nie było, mrugam do was okiem, tak jak zapowiadałam ;)
30 komentarzy
Matka zawsze ubezpieczona to ja !!! :)
Matka nr 2 to ja :D
Młodego nawet na 2 dni pakuję w wielką walizkę, bo przecież wszystko może się przydać… Nawet ciepła kurtka w środku lata albo sandały późną jesienią :D
Ciekawe jak wyglądają Twoje walizki ;)
1. Matka zawsze ubezpieczona, biorę wszystko, ale i tak zawsze czegoś zapomnę.
2. Matka ekstremalna, ale w łagodnym wydaniu, namiot tak, wysokie góry niekoniecznie.
3. Matka planująca…bo choroba, bo zawsze coś…
Ale trafiliście z wpisem…w czwartek wybieramy się na małe wczasy do rodziny i na dodatek po raz pierwszy pociągiem :-) hej przygodo
Szerokiej drogi! ;)
a ja jestem matką zapominającą o istotnym odzieniu, zwykle okrycie głowy na upał, strój kąpielowy albo nawet… majtki. Dobrze, że nie ma we mnie krzty matki ekstramalnej, przynajmniej wszystko mogę szybko dokupić na miejscu :)
Ja zawsze zapominam piżamy ;)
Ja to chyba jestem jednak trochę eko-matka… :(
Mama planująca to ja!
Ciekawy wpis Pani Szafeczko :)
Ja jestem matka spóźnialska! Dwa razy spóźniłam się na pociąg i raz prawie na samolot!
Chyba nie przez dzieci się spóźniasz? :)
Jakie to prawdziwe :) Znam osobiście przedstawicielski chyba każdego z wymienionych typów :))
Wychodzi na to, że ze mnie jest matka planująca. No bo jak inaczej zobaczyć Paryż i okolice z hiperaktywnym dzieckiem? :) http://petitbonton.blogspot.com/2014/11/dookoa-paryza.html
Jestem zdecydowanie tą szaloną z lekkimi naleciałościami tej zawsze ubezpieczonej :D Czyli po prostu cwaną haha :D szkoda mi czasu który miałabym stracić goniąc po sklepikach w poszukiwaniu np kremu do opalania i płacenia za niego 30 dolców :O albo paczki pampersów wychodzącej po dolarze za jednego… nope! Za takie zakupy można załatwić sobie np parasailing na plaży albo pływanie w jaskini! :) trzeba nie dać się zaskoczyć i kombinować!
Takie rozwiązanie jest genialne! Tylko ja zawsze czegoś zapomnę… i jak na czymś zaoszczędzę to zaraz nadrobię kupując drogi krem na owady ;)
Ostatnio stwierdziłam że muszę pojechać gdzieś bez dzieci, a mam ich troje! Więc aktualnie jestem zmęczoną matką :) Wychodzę z założenia, że szczęśliwe dzieci to szczęśliwa matka! I czasem też trzeba zrobić coś dla siebie :)
Też jestem tego zdania – szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko! :) Gdzie planujesz wyjazd bez dzieci? :)
Jeszcze decyzja nie zapadła, ale chcemy porządnie się wygrzać :) i do tego im mniej ludzi i gwaru dookoła tym lepiej. Na pewno jakaś egzotyka :)
oj zazdroszczę ;)
Jestem matką nr 3 i jestem z tego dumna :D
Ja jestem po trochu matką nr 2, 3, 8 :)
No jestem numerek 7! Niestety…
Jestem miksem matki ubezpieczonej, szalonej i ekstremalnej. Niestety moją ekstremalność mocno hamuje mój mąż :D
oj nieładnie Panie mężu! :D
U mnie też z każdej po trochu prócz eko i zmeczonej :) jakoś na razie nie wyobrazam sobie, żebym mogła z kimś zostawić dzieci na tydzień i pojechać sobie na wczasy…
7- matkę przewrażliwiona, zamieniłabym na matkę „przezorny zawsze ubezpieczony”, a 2 na matkę idealnie zorganizowana haha
Ja to jestem 8, zdecydowanie :D za to moj partner to absolutnie 2 i 5 ;) zwłaszcza to 5, a i tak kanapki jemy na drugi dzien :P
Ja jestem córka planująca! :D Ale świetnie opisałaś typy mam! Uśmiałam się przy tym :)
Dzięki, miło mi :)
Witam,
Ja u siebie widzę matkę ubezpieczoną, zawsze jeździ ze mną tona ciuchów, później jestem zła na siebie, że nabrałam tyle garderoby dla dziecka i powtarzam sobie, że to ostatni raz! :) niestety w praktyce nie wychodzi :D drugi to matka zwiedzająca, zawsze chce zobaczyć jak najwięcej, chociaż nie zawsze wszystkim to odpowiada. Ale ja znalazłam również w tekście typ ojca czyli mego małża – matka oszczędna! Jak to zobaczyłam to od razu w oczach widzę moją drugą połowę haha tak się ubawiłam, że od razu przy piątku humor lepszy! Dzięki!
Tak naprawdę to chciałabym być matką ekstremalną, chyba zacznę w tym kierunku szaleć :)
Miłego weekendu :)