Zmiana miejsca zamieszkania to idealny moment na wprowadzenie dobrych zmian w swoim życiu. Głownie to te organizacyjne, a ja zaczynam od rewolucji w garderobie! Oto najważniejsze zmiany jakie mam zamiar wprowadzić tuż po przeprowadzce.

1. Pralko-suszarka

To chyba największa zmiana! Mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi :) Nie mogę się doczekać momentu, gdy nie będę musiała męczyć się z rozwieszaniem dwumetrowej pościeli. Naczytałam się przeróżnych opinii na temat takiego łączonego rozwiązania, ale u nas ze względu na miejsce inne nie wchodzi w grę. Klamka zapadła, sprzęt kupiony i nawet mam za sobą pierwsze pranie!

2. Oddałam wszystkie rzeczy zostawione „na później”

Pewnie każda mama odkłada „na później” te najpiękniejsze dziecięce ubranka. Zostawiamy też te, do których mamy największy sentyment. Mimo iż córka już w wieku prawie nastoletnim, to ja wciąż trzymałam kilkanaście takich ubranek. Efekt jest tylko taki, że ubranka są już dawno zżółknięte… no i przestały mi się podobać! Koniec z chomikowaniem ubrań po córce! Wszystkich od A do Z – będę pozbywać się od razu! Zatrzymałam tylko pierwsze body i pierwszą skarpetkę – tylko na pamiątkę, bo do niczego innego się nie nadają. Dzięki temu będę miała dowód na to, że była kiedyś taka malutka :)

3. Segregacja kolorów

Pod pralką mam zamontowaną podwójną szafkę na „brudy”. Uff wreszcie koniec z koszem i wywalaniem na podłogę całej zawartości przed każdym praniem, po to aby posegregować kolory. Teraz od razu mogę to robić wrzucając ubrania do odpowiedniej szafki. Taka mała rzecz a tak ułatwia życie! Dziewczyny, jeśli się jeszcze zastanawiacie nad takim rozwiązaniem, to polecam Wam z całego serca.

4. Gruntowny przegląd szafy

Pewnie gdybym miała zrobioną już garderobę (półki i drążki) to zawartość szafy po prostu przeniosłabym do nowego mieszkania. Szczęście w nieszczęściu, że na razie mamy puste pomieszczenie, z którym jeszcze troszkę musimy się pomęczyć. To zmotywowało mnie do pozbycia się ubrań, w których nie chodzę lub chodzę bardzo rzadko. Powiedziałam sobie, że pozbywam się wszystkiego czego nie założyłam przez ostatni rok! Same plusy takiego rozwiązania, a do tego będzie miejsce na nowe rzeczy ;)

Natomiast każda z nas ma w szafie swoje ulubione rzeczy, których najczęściej pozbywamy się dopiero, gdy się już faktycznie do niczego nie nadają. Najczęściej tracą kolor, tak jak to dzieje się z często noszonymi bawełnianymi ubraniami. Od jakiś 10 lat zawsze piorę czarne rzeczy w płynie Woolite, ale dopiero od niedawna mam przyjemność testować Woolite Serum. Specjalnie dla Was zrobiłam test przed i po. Efekt możecie zobaczyć poniżej.

Jakie są główne zalety? Po takiej kuracji ubrania pozbawione są zmechaceń oraz zyskują na intensywności koloru. Muszę przyznać, że Serum fajnie zadziałało na ulubionej koszuli i znowu wygląda jak nowa! Jak stosować produkt, aby było widać 100% jego skuteczności?

• produkt wlej do przegródki z pralce
• pamiętaj o tym, aby cykl prania trwał minimum 2 godziny
• do pralki wrzuć max 3 rzeczy, którym chcesz nadać „nowe życie”
• pamiętaj o tym, aby rzeczy były bawełniane

Dowiedz się więcej tutaj!

–

To tylko 4 punkty, do tego dotyczące garderobianych kwestii, a jednak tak potrafią ułatwić życie! Cieszę się jak dziecko z tych zmian, bo one po sprawiają, że żyje nam się prościej :)

Wprowadziłaś lub masz zamiar wprowadzić któryś z tych pięciu punktów?