by Karolina

Moje ulubione rośliny domowe

Dom - Szafeczka - 25 czerwca, 2019

Jak wiecie rośliny to aktualnie moje największe hobby. Zawsze miałam mnóstwo roślin w mieszkaniu! Nawet gdy pozornie tego miejsca nie było, to zawsze je gdzieś poupychałam. Jednak dopiero teraz po przeprowadzce faktycznie tej przestrzeni jest więcej i mogę cieszyć się nimi jeszcze bardziej. Poza tym jestem takiego zdania, że na jeszcze jedną roślinkę zawsze znajdzie się miejsce ;)

Często pokazuję na Story moje zielone dzieci, a Wy często pytacie o nazwy i o to gdzie daną roślinkę trzymać i czy łatwa jest w obsłudze. Dziś pokażę Wam kilka odmian, zarówno te które rosną jak chwasty, jak i te nad którymi trzeba chuchać i dmuchać. Podsumowując, dla każdego coś się znajdzie!

Bananowiec

Ostatnio bardzo modna roślina, ale nic dziwnego – bananowiec jest piękny! Potrzebuje dużo miejsca i światła. Rośnie bardzo szybko i szybko się też rozmnaża. Ja mam swojego nieco ponad miesiąc, a już wypuścił cztery nowe liście. Chyba będę miała niebawem swoją prawdziwą prywatną dżunglę! :)

Paproć – adiantum

Z tą paprotką miałyśmy już wiele wzlotów i upadków. Dwa lata temu żyła sobie na szafie i pewnego dnia postanowiła, że kończy z tym marnym żywotem. Błyskawicznie straciła wszystkie liście. Przeniosłam ją z zachodniego pokoju na północ i tam (stojąc na koszu na śmieci) odżyła i bardzo szybko wypuściła nowe liście.

Tak jak większość paproci – nie lubi przeciągów.

Paproć serce – hemionitis arifolia

Ta paprotka skradła moje serce od pierwszego wejrzenia! Podobno jest bardzo trudna w uprawie. Poza podstawowymi wymaganiami typowymi dla paproci, lubi mieć stałą wilgoć. Nie wiem jak długo przeżyje w naszym zachodnim mieszkaniu… Podobno najlepiej zamknąć ją w słoiku. Ja swoją staram się codziennie pryskać i liczę, że to wystarczy.

Pilea glauca

Jej ogromnym minusem jest to, że się bardzo sypie. Przez zimę straciła większość liści. Na wiosnę ją przycięłam i teraz odżyła. Lubi jasne stanowisko i można śmiało ją powiesić i będzie pięknie wyglądać :)

Strelicja Nicolai – rajski ptak

Piękna duża roślina, której kwiaty są obłędnie piękne. Aby zakwitła trzeba ją w okresie spoczynku (zimowym) przesuszyć przynajmniej trzy tygodnie i zapewnić niższą temperaturę niż pokojowa. O ile z przesuszeniem nie ma problemu, tak z niszą temperaturą nie ma szans w bloku. Coż, pozostaje mi cieszyć się jej pięknymi ogromnymi zielonymi liśćmi.

Pilea – pieniążek

Kiedyś ciężo dostępna, dziś można ją dostać praktycznie wszędzie. Szybko rośnie i szybko się rozmnaża. Lubi dużo słońca i trzeba pamiętać o częstym podlewaniu.

Reo meksykańskie

To zdecydowanie najbardziej wytrzymała roślina jaką posiadam. Rośnie w każdych warunkach i potrafi przeżyć bez wody nawet trzy tygodnie. Bardzo szybko się rozmnaża.

Epipremnum złociste

Kolejna roślina, której trzeba zapewnić dużo światła, a będzie rosnąc jak głupia. Ukorzenia się ją przez szczepkę, bardzo łatwo. Świetnie się nadaje do zawieszenia pod sufitem. Można ją pięknie poprowadzić po ścianie. Wystarczy poprzybijać gwoździe, które będą stanowić jej oparcie. Gwoździe można też zastąpić bezinwazyjnymi haczykami.

Alokazja „Polly”

Też ostatnio bardzo modna roślina. Często nazywana smoczymi skrzydłami. Jeśli tylko zapewnimy jej jasne stanowisko i będziemy pamiętać, aby nie była przelana ani przesuszona, to będzie nam pięknie rosnąc :) Moja nawet raz zakwitła!

Monstera

Jedna z najmodniejszych roślin ostatnich lat! Jej wielkim plusem jest to, że nie jest wymagająca i nie trzeba jej często podlewać. Dlatego właśnie jest to najczęściej spotykana przez nas roślina w wynajmowanych mieszkaniach przez Airbnb.

Monstera Monkey Mask (1)

Dbamy o nią tak, jak o każdą inną monsterę. Jednak musimy pamiętać, że ta odmiana o bardzo długich pędach, dlatego albo musimy dać jej palik albo podwiesić, aby mogła zwisać.

Fikus dębolistny „Bambino” (2)

Szalenie podoba mi się ta roślina! Co prawda marzy mi się większa odmiana, ale wszystko jeszcze przede mną :) Lubi dużo wody (chociaż czasami trzeba dać ziemi lekko przeschnąć) i bardzo jasne stanowisko. Czyż jego liście nie są piękne?

Monstera Variegata (3)

Ta odmiana różni się tylko tym, że jej liście wybarwiają się na biało. Poza tym obchodzimy się z nią tak jak z każdą inną monsterą. Jest dość ciężko dostępna, ale to pewnie kwestia czasu ;)

Kawa (4)

Ostatnio bardzo popularna roślina domowa. Co prawda w warunkach domowych raczej nie doczekamy się ziarenek kawy, ale będzie nam pięknie rosła jeśli tylko damy jej troszkę światła i sporo wody.

Ceropegia Woodii (5)

Najszybciej rosnąca roślina zwisająca. To sukulent, więc lubi dużo światła i trzeba dać jej przeschnąć. Rośnie jak szalona! Można ją przycinać, a ucięte gałązki ukorzeniać w wodzie.

Senecio rowleyanus – Starzec Rowleya (6)

Przyznaję się, to jedna z nielicznych roślin, którą udało mi się zabić i jest to już mój trzeci egzemplarz! Pociesza mnie myśl, że każdy amator roślin zabił go chociaż raz. Jest to sukulent, więc lubi dużo światła. Jednak ile ludzi tyle opinii. Podobno im mniej się o niego dba, tym lepiej rośnie :) Niektórzy uważają że lubi dużo wody, a inni wręcz przeciwnie. Część twierdzi że lubi zraszanie, a innym od razu gnije. No cóż, może spróbujecie sami? ;)

Skrzydłokwiat

Bardzo wdzięczna roślina, której trzeba zapewnić bardzo dużą wilgoć, stale mokre podłoże oraz stanowisko zacienione.

Macie dużo roślin w domu? Jestem ciekawa, czy są tutaj amatorzy roślin :) Dajcie znać, które odmiany wpadły Wam w oko!

Udostępnij wpis

9 komentarzy

  • agacka 25 czerwca, 2019 at 22:33

    Uwielbiam wszystkie kwiaty! Mam całkiem pokaźną kolekcję sukulentów, moje ulubione Starca zabiłam w przeciągu 2 tygodni od zakupu właśnie czekam na kolejnego, oby tym razem żył dłużej.

    Odpowiedz
  • Kasia J 26 czerwca, 2019 at 03:49

    Ja tez od jakiegos roku zakochalam sie w roslinach i powoli swtarzam sobie swoja wlasna dzungle w domu. Mam draceny, ktore poki co pokaznie mi rosna, 2 rodzaje palm….ktore uwielbiam, choc nie sa latwe w utrzymaniu to o dziwo jeszcze ich nie zabilam, od listopada stoja, wypuszczaja nowe liscie, wiec chyba dobrze im. Mam tez sansevieria ktory potocznie nazywa sie jezykiem tesciowej , peperomie i wiele innych ktorych niestety nazw po polsku nie znam (miedzy innymi zz plant, peace lilly, money tree, ficus elastica, codiaeum…i wiele innych). Moim ostatnim nabytkiem to wlasnie monstera i fikus debolistny, piekne te roslinki i mam nadzieje ze polubia u nas.
    Marze jeszcze o rajskim ptaku i bananowcu do swojej kolekcji :).
    Piekne masz roslinki Karolinko. Piekne mieszkanie, pieknie, czysto, schludnie, elegancko i przytulnie.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 3 lipca, 2019 at 12:09

      Dziękuję Kochana! Rajskiego ptaka jakiś czas temu kupiłam w Ikea, a bananowca na giełdzie kwiatowej. Widziałam też je wczoraj w OBI, aleza malutkiego bananowca trzeba zapłacić 50 zł na giełdzie za metrowy okaz dałam 100 zł :)
      Ja za to poluję jeszcze na palmy oraz fikusa dębolistnego w dużej wersji (czyli drzewka).

      Odpowiedz
  • Janina 26 czerwca, 2019 at 09:51

    Ja bardzo lubię rośliny w domu, ale jestem roślinowym mordercą ;)

    Odpowiedz
  • Marcin 27 czerwca, 2019 at 09:36

    Kilka odmian bananów i colocasii w okresie lata w ogrodzie w gruncie, kilka odmian cytrusów oraz palm. Znajdzie sie również kawa.

    Odpowiedz
  • Marcin 27 czerwca, 2019 at 15:33

    Polecam hotel! Wdzięczne kwiaty o pięknych kwiatach i zapachu. Szczególnie hoya Carnosa różowa

    Odpowiedz
  • Marta 8 sierpnia, 2019 at 11:38

    Strelicja Nicolai – również mam tą roślinę u siebie w domu. Uwielbiam ją! :)

    Odpowiedz
  • viola 19 czerwca, 2020 at 10:36

    O to ciekawe bo kupiłam wczoraj filusa debolistnego i jest na nim napisane ze one nie lubią dużo wody i wola zacienione miejsce u Pani są odwrotne informacje to już sama nie wiem muszę poczytać na internecie ☺️

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!