Praga zachwyciła nas niesamowicie! Zrobiliśmy mnóstwo zdjęć… zarówno na bloga, jak i takich tylko dla nas :)
Jednak na pierwszy ogień idą zdjęcia ze znalezionej przypadkiem kawiarni, która spodobała nam się tak bardzo, że nie mogliśmy przejść obojętnie. Nawet czekaliśmy, krążąc po okolicy, 15 minut na otwarcie ;) Córki długo nie musieliśmy przekonywać, bo na środku była huśtawka! Swoją drogą uwielbiam kawiarnie, które mają huśtawki! Tak niewiele, a dziecko ma dodatkową atrakcję :)
Takie zwiedzanie też lubimy. Nie tylko to co jest w przewodniku. Lubimy skręcić w boczną uliczkę i usiąść w barze czy kawiarni, która nie jest okupowana jedynie przez turystów :)
Świetnych miejsc jest mnóstwo w Pradze… niestety mieliśmy zbyt mało czasu na ich zwiedzanie. Trzy dni w takim mieście to troszkę za mało…
Poniżej kilka kadrów z AnonymouS Coffee :) Jedno jest pewne! Mają tam najlepszą kawę jaką piłam w życiu!
PS ale nie jestem specjalistką w tej dziedzinie… ;)
A Wy gdzie znaleźliście swoją ulubioną kawę? :)
29 komentarzy
Jesli jesteście gdzieś w miejscu publicznym, np w kawiarenkach itd pytasz o zgodę na robienie zdjęć czy nie?
Pozdrawiam!
Tak, wypada zapytać o zgodę ;)
Wygląda przytulnie :) jednak troszkę brakuje mi zdjęcia wprost samego miejsca no i szkoda, że nie napisałaś skąd Nika ma ciuszki to zrobiłby się wpis modowy 2w1 :). Żałuję, że nigdy nie byłam w Pradze, ale jeszcze wszystko przede mną, bo mam 25 lat i równie cudną 6 letnią córkę – Antosię. Pozdrawiam słonecznie i wyczekuję kolejnego wpisu :)
ja kawoszem nie jestem , pije od czasu do czasu i to raczej latte ;) ale mezus to oj tak i byle gdzie sie nie napije . Jak pracował w Bremen to potrafił 20 km zbaczac z trasy bo tam taka kawiarenka co pyszna kawa jest ;) ogólnie mamy pożądny ekspres do kawy Jura i w domu tez jest pyszna kawa ;) tak twierdza znajomi
Ja waham się nad ekspresem do kawy… pijamy ją dość rzadko, ale kto wie może kiedyś się skusimy ;)
byłam rok temu w Pradze, niestety tylko na 2 dni, i do dziś jestem zachwycona tym miastem. :) Mam nadzieję, że niedługo znowu tam wrócę, może tym razem na troche dłużej. :))
Zdjęcia przepiękne, czekam na zdjecia z samej Pragi :))
Ładne zdjęcia jak i Wy :) Nie wychodzę z podziwu :D
Kiedy nowe ubranka w Oops? :)
Dziękujemy :) Będą już niebawem :)
Bardzo klimatyczne miejsce! Chętnie bym się tam wybrała… szkoda, że tak daleko :))
oj szkoda…
Przechodziłam obok tej kawiarni w zeszłym roku :)
a moją najlepszą kawę wypiłam na Kubie, nie wiem czy uda się gdzieś jeszcze znaleźć ten smak i klimat…
chciałabym spróbować tej kawy na Kubie ;)
Świetne miejsce! Nie mogę doczekać się wpisu z Pragi :)))
Witam cieplutko, a właściwie dobry wieczór :)
Jestem zachwycona Waszym blogiem, zdjęcia fenomenalne.
Zazdroszczę takich spontanicznych wypadków, póki co dla mnie nierealne [ mam kruszynkę 6 miesięczną nocami ząbkującą, więc oczy na zapałkach podpieram od 4 nocy ], ale kocham spontanicznośc.
Nikola super dziewczynka, a Wy tworzycie rodzinkę jak z obrazka.
A apropo wpisu BonJour CaVa – zapraszam na moją stronke / blog do zakładki – kuchnia. Sprawdzone dwa bardzo proste przepisy wraz z opisem przygotowania. Jedna również na słono. Tak na ciepłą kolację w sam raz. Mój blog ma dopiero kilka dni, ale to taki mój świat, z którym chciałam się podzielic, tworzony zazwyczaj nocami :)
dlatego zapraszam serdecznie na
http://www.wkawiarence.pl
pozdrawiam cieplutko
*** asia z http://www.wkawiarence.pl ***
Byłam w Pradze 3 tygodnie temu, piękne miasto Niestety ta kawiarnia nie rzuciła mi się w oczy. Czy to gdzieś w centrum ?Cudowne miejsce,widać że ma swój magiczny klimat :)
Tak, kawiarnia jest blisko centrum ;)
Bardzo mi się podoba wystrój ten kawiarni! :)
Ale ciekawe miejsce :)
Zdjęcia piękne jak zawsze…na prawdę miło się patrzy…tak sobie oglądam i wzdycham…w ogóle mam słabość do zdjęć
Świetne
Świetne zdjęcia i naprawdę ładne miejsce. Mimo tego, że mieszkam w Pradze prawie całe swoje życie, nigdy w tej kawiarni nie byłam, nawet ją nie widziałam. Ale ze zdjęć mi się spodobało, więc na pewno wpadnę kiedyś ;3
:)
Klimatycznie :)
Kurczę, wrocławianka od urodzenia, która do Czech wyemigrowała niecałe dwa lata temu i na Waszej stronie dwa posty po rząd z moimi ulubionymi miastami :D.
Tej kawiarni nie znałam, musimy koniecznie do niej zajrzeć :). Oprócz chuśtawki zauważyłam coś innego – Chemex na półce ;).
Cudne zdjęcia zrobiliście, szkoda, że byliście tylko trzy dni w Pradze, miasto jest magiczne i warto przyjechać na dłużej :).
Również żałujemy że byliśmy tylko trzy dni… ale jak na spontaniczny wypad z dzieckiem to i tak długo! :)
Daj znać jak było w kawiarni! :)
Byłabym bardzo wdzięczna gdybyś odpowiedziała mi, jakim językiem się tam posługiwaliście? :)
Oczywiście angielskim :)
Świetny wpis, piękne miejsce i piękne zdjęcia. Czy możecie zdradzić jaki to obiektyw?:)
Sigma 35mm 1.4 :)