by Karolina

O fotografii – Jak robić zdjęcia dzieciom?

O fotografii - Adrian - 26 maja, 2014

Jakiś czas temu pisałem o tym jaki aparat kupić. Dziś parę słów o tym, jak robić zdjęcia – przede wszystkim dzieciom.

Fotografia dziecięca to temat znany prawie wszystkim rodzicom. Każdy chce uwiecznić wspólne chwile, mieć pamiątkę czy móc pochwalić się znajomym na Facebook’u. Wiele osób od narodzin dziecka zaczyna swoją przygodę z fotografią. Ja pamiętam jak kupowałem pierwszy aparat dzień przed narodzinami córki. W sumie to złapałem pierwszy lepszy i do kasy :) Robienie rodzinnych zdjęć może przerodzić się w świetną zabawę, hobby czy nawet pasję! Dlatego warto się troszkę postarać :)

Jak robić zdjęcia dzieciom? Oto kilka porad:

1. Obserwuj

W przypadku niemowlaka dużego pola manewru nie mamy – musimy czekać . Oczywiście można ładnie układać śpiącego bobasa i nawet śmiesznie przebierać, ale ile chcesz mieć takich zdjęć… Jedna taka sesja wystarczy na pewno.

Większe dzieci to i większe wyzwanie, ale zasada ta sama. Trzeba obserwować i czekać :) Nie mówimy „zatrzymaj się i uśmiechnij”. Mamy aparat w gotowości i ustawiony tak, abyśmy nie musieli później już nic kombinować. Oczywiście możemy powiedzieć, aby dziecko stanęło tu czy tam, ale powinno się czymś zająć…

2. Szukaj naturalnego światła

Według mnie wbudowana lampa (i zewnętrzna w „sankach”) to ostateczność. Ewentualnie można nią doświetlić, gdy robimy zdjęcia pod słońce. Ja staram się zawsze fotografować przy świetle naturalnym! Zdecydowanie najgorsze światło to takie w samo południe… Słońce jest wtedy wysoko i świeci mocno, a to nie zawsze dobrze wychodzi. Wbrew pozorom lepsze już jest zachmurzone niebo :) Wtedy światło jest miękkie i nie mamy problemu z mocnymi cieniami.

My natomiast najbardziej lubimy tak zwaną „złotą godzinę”, czyli po prostu zachód słońca. Fajne zdjęcia można zrobić fotografując pod słońce, ale czasem trudno jest ustawić ostrość. W domu idealne światło portretowe znajdziesz tuż przy oknie, najlepiej przysłoniętym firanką.

3. Inna perspektywa

W większości przypadków najlepszym rozwiązaniem będzie umieszczenie aparatu na wysokości oczu fotografowanej osoby. Spójrz na świat z perspektywy dziecka :) Nie bój się usiąść czy położyć na ziemi. Wejdź też na coś wysokiego i zrób zdjęcie całkiem z góry :) Nie bój się tego, że coś wejdzie w kadr, szukaj ciekawych odbić w szybach czy wodzie… eksperymentuj!

4. Ciągle w ruchu

Fotografując dzieci musimy zawsze zwracać uwagę na czas otwarcia migawki. Gdy czas będzie zbyt długi to zdjęcia będą niewyraźne i rozmyte. Mamy dwa wyjścia. Albo staramy się używać krótkich czasów aby ruch „zamrozić”, albo świadomie staramy się ten ruch uchwycić na zdjęciu.

Aby uchwycić ruch dobrą metodą będzie panoramowanie. Polega to na tym, że robiąc zdjęcie podążamy aparatem za dzieckiem. Ruch zaczynamy jeszcze przed otwarciem migawki. W rezultacie dziecko powinno być ostre, a otoczenie rozmyte :) Musisz poeksperymentować z czasem otwarcia migawki, przy ustawieniu PRIORYTET CZASU.

Możemy też podejść do tematu odwrotnie i po prostu uchwycić ruch :) Tak jak TU.

5. Ostre zdjęcia

Przy stosowaniu techniki panoramowania, lub zamrażania ruchu warto skorzystać z ciągłego AF. Aparat wtedy cały czas ostrzy i tym samym możemy zrobić kilka zdjęć w ruchu bez ponownego ustawiania ostrości.

W przypadku portretów, gdy dziecko nam nie ucieka ustawiamy ostrość na jedno z oczu :) To ważne zwłaszcza przy płytkiej głębi ostrości. Chyba nie chcesz aby ostry był tylko czubek nosa ;)

6. Ogniskowa i zniekształcenia

Dzięki różnym ogniskowym uzyskujemy różne przybliżenie i szerokość kadru, ale musimy pamiętać o jeszcze jednej rzeczy – o zniekształceniach. Jeśli zrobimy portret szerokim obiektywem lub zoomem na szerokiej ogniskowej to nos się powiększy, a twarz wydłuży :) Dlatego do portretów najlepsze są długie ogniskowe. Wtedy twarz wygląda ładniej, a do tego tło lepiej się rozmywa.

7. Szybkie serie

Warto korzystać z możliwości robienia zdjęć seryjnych. Zdjęcia później możemy pousuwać, a zawsze lepiej mieć z czego wybierać. Ja zawsze robię za dużo zdjęć… dużo za dużo, ale to właśnie ze względu na szybkie serie. Mimo wszystko warto, bo nawet gdy mam 20 prawie takich samych zdjęć, to każde się czymś różni. Przecież to dzieci, a one nawet przez sekundę nie wytrzymają w spokoju ;)

To chyba tyle z podstaw :) Jeśli zbyt ogólnie to napiszcie o czym chcielibyście przeczytać. O obróbce będzie coś następnym razem! Jeśli macie jakieś pytania to strzelajcie, a ja postaram się na wszystkie odpowiedzieć. Czas start ;)

Udostępnij wpis

35 komentarzy

  • Kasia 26 maja, 2014 at 20:36

    Ciekawy artykuł :) bardzo przydatny, dziękuję

    Odpowiedz
  • Mama Kacperowskiego 26 maja, 2014 at 20:52

    Bardzo fajny wpis, ja bardzo cenię sobie tego typu porady i staram sie je wcielić w życie.
    Ale i tak jestem tego zdania, że trzeba mieć „to coś” , oko, dryg, wyczucie, żeby robić tak fascynujące zdjęcia jak Ty :)
    Pewnych rzeczy nie osiągnie się w photoshopie ;)
    Ps. mam odwieczny problem z balansem bieli, szczególnie w pomieszczeniach więc chętnie o tym przeczytam:)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 26 maja, 2014 at 22:21

      Adrian: Dzięki! Ja się balansem bieli w ogóle nie przejmuję. Robię w RAWach, a później w PS sobie koryguję :) Chyba że o korekcji w PS chciałabyś przeczytać? ;)

      Odpowiedz
      • minifashionistka 26 maja, 2014 at 22:43

        ooo ja chętnie poczytałabym o obróbce w PS jak Wy to robicie ?
        Świetne porady, czekałam na wpis tego typu ;) a teraz czekam na kolejny (z PS)
        Pozdrawiam

        Odpowiedz
        • Szafeczka 26 maja, 2014 at 22:50

          Adrian: Fajnie że się podoba :) o PS będzie na pewno!

          Odpowiedz
          • minifashionistka 26 maja, 2014 at 23:17

            Super ! tylko proszę krok po kroku ;P

      • Mama Kacperowskiego 27 maja, 2014 at 09:36

        Obrabiam w lightroom , bo ps nie posiadam , ale i tak czekam na wpis o korekcji zdjęć :)

        Odpowiedz
        • Szafeczka 27 maja, 2014 at 18:41

          Adrian: Też używam LR, tylko później jeszcze na chwilkę do PS eksportuję :) ale w sumie to i bez tego można :)

          Odpowiedz
  • Karolina 26 maja, 2014 at 20:56

    A jak robić zdjęcia szczegółom typu torebka, buty, wisiorek, bransoletka?

    P.S. Świetny wpis i bardzo pomocny

    Odpowiedz
    • Szafeczka 26 maja, 2014 at 21:05

      Dzięki :) Zdjęcia szczegółom takim jak torebka czy buty wg mnie lepiej robić na długiej ogniskowej. Na przykład 85mm. Mała głębia ostrości fajnie na takich zdjęciach wygląda, ale trzeba uważać aby z nią nie przesadzić. Tzn żeby nie był ostry jeden guziczek i nic więcej ;)

      Odpowiedz
  • nununu 26 maja, 2014 at 22:09

    a ja mam trochę inny problem.
    bardzo chciałabym robić zdjęcia przy zachodzie słońca, ale wtedy wychodzą z lekkimi szumami, a gdy już dziecko zaczyna biegać! to już zdjęcie całe do kosza, bo ustawienie przy ciemnicy szybkiego czasu naświetlania no nie łatwa rzecz, a na dodatek brak czasu.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 26 maja, 2014 at 22:30

      Adrian: Zaszumione bo ISO automatycznie jest podbijane. Ja gdy czas robi się zbyt długi ustawiam wszystko tak, aby zdjęcie było lekko niedoświetlone (1-2EV) i sobie później to wyciągam w Photoshopie. To jest dobra metoda pod warunkiem, że robimy w RAWach :) Przy zachodach przydaje się też blenda, która odbija światło. Ale tylko wtedy, gdy dziecko nie biega za bardzo :)

      Odpowiedz
  • daka 26 maja, 2014 at 22:37

    fajny wpis! warto takie rady przeczytać i przyswoić:)

    Odpowiedz
  • Angelika 26 maja, 2014 at 22:39

    Super post! W końcu odkryłeś trochę czarnej magii (dla mnie) o ISO ogniskowej itp. Chyba kupię blendę.. :) chętnie bym poczytała jeszcze jakis post ze wskazówkami jak obrabiać zdjęcia w PS zeby były tak piekne jak Wasze :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 26 maja, 2014 at 22:43

      Adrian: Dziękuję! O obróbce też coś będzie na pewno :) Blenda to fajna i niedroga sprawa. Do portretów polecam każdemu :)

      Odpowiedz
  • Kama 27 maja, 2014 at 05:43

    Co to jest „szeroka ogniskowa”? :D
    Blenda nie jest droga, ale jak ktoś nie ma a potrzebuje na gwałt, to może użyć kawał styropianu, albo jakiś inny twardszy kawałek papieru ;).

    Ja będę czekać na PS, pozdrawiam serdecznie :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 27 maja, 2014 at 18:33

      Adrian: Szeroka ogniskowa czyli szeroki kat widzenia. Jak mamy zoom to bez przybliżania :)
      Styropian też jest ok.. tylko tak fajnie się nie składa :)

      Odpowiedz
      • Kama 27 maja, 2014 at 22:25

        Z ogniskową żartowałam ;) Są albo krótkie, albo długie. A obiektywy są szerokokątne ;). Wydaje mi się, że to mogłoby wrowadzić kogoś w błąd :)).

        Odpowiedz
        • Szafeczka 28 maja, 2014 at 16:29

          Adrian: oj tam ;) „szeroka” wydawała mi się taka więcej mówiąca :D

          Odpowiedz
  • Bogusława 27 maja, 2014 at 08:10

    Dzięki Twoim poprzednim wpisom wybrałam obiektyw do aparatu i jestem z niego zadowolona. Post bardzo fajny, ale najbardziej to przydało by mi się trochę Twojego talentu ;)

    Odpowiedz
  • Magda 27 maja, 2014 at 11:35

    Chciałam się dowiedzieć czym się różni Canon 85mm 1.8 od 50mm 1.8? Czy 85mm jest dobrym pomysłem do małych pomieszczeń?

    Odpowiedz
    • Szafeczka 27 maja, 2014 at 18:46

      Adrian: Przede wszystkim ogniskową. 85mm będzie bardziej „przybliżać”, a kadr będzie ciaśniejszy. W małych pomieszczeniach to może być problem.
      Za to bardziej nadaje się do portretów niż 50mm :)

      Odpowiedz
  • Pretty Little Fashionista 27 maja, 2014 at 17:10

    Bardzo fajny wpis! Dobre rady, będę o nich pamiętać robiąc zdjęcia kuzynowi :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 27 maja, 2014 at 18:47

      Adrian: Dzięki! Mam nadzieję, że się przyda :)

      Odpowiedz
  • Male Dranie 28 maja, 2014 at 11:36

    Fajny wpis dzieki! Czy mógłbyś dokładnie podac parametry swojego aparatu, obiektyw? Teraz mam Canona 5d, 50mm, przesłona 4,5. Marzy mi się 1,4 wszyscy polecaja ze stałą ogniskową, co sadzisz?

    Odpowiedz
    • Szafeczka 28 maja, 2014 at 16:32

      Adrian: Ja mam Sigmę 35mm 1.4 i Canona 85mm 1.8 Mam też 50mm 1.8 ale na 5D jej w sumie nie używam.
      Stałki są fajne i jasne. Czasem trzeba tylko żonglować obiektywami :)

      Odpowiedz
  • Marta 28 maja, 2014 at 21:22

    Gdyby tylko dzieci mniej biegały to robienie im zdjęć byłoby banalnie proste :)

    Odpowiedz
  • Tosteg 28 maja, 2014 at 23:54

    Ja tak teraz trzepnę zupełnie nie na temat, bo odczułam nagłą potrzebę oświadczenia Ci, że jak normalnie wyłączam wszystkie reklamy na yt po tych magicznych pięciu sekundach, tak jak usłyszałam „Cześć, jestem Karolina, prowadzę bloga szafeczka.com” to wzięłam i obejrzałam do końca :D Dziękuję, koniec audiencji, dobranoc :D

    Odpowiedz
  • Tanya 29 maja, 2014 at 02:18

    I am Learning This Article. Really Very Nice Work

    Odpowiedz
  • Ayesha Ray 31 maja, 2014 at 08:31

    Nice Photography

    Odpowiedz
  • Komal 13 czerwca, 2014 at 11:05

    beautiful photography

    Odpowiedz
  • MAMY LINKI – JAK ROBIĆ DOBRE ZDJĘCIA - Mama Bloguje | Mama Bloguje 29 września, 2014 at 07:08

    […] Fotografia dziecięca […]

    Odpowiedz
  • Mariolka 17 sierpnia, 2015 at 17:24

    Robienie zdjęć dzieciom to duże wyzwanie, jednak one wychodzą przepięknie i zawsze mają w sobie to coś.

    Odpowiedz
  • sarah mazar 3 października, 2016 at 18:16

    super blog

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!