by Karolina

Nuda i brak rozwoju w fotografii? Oto jak sobie z tym poradzić!

O fotografii - Adrian - 19 października, 2017

Początkową ekscytację towarzyszącą każdej okazji do zrobienia zdjęcia, często zaczyna podburzać monotonia czy rozczarowanie. To normalne. Jak w każdej pracy i każdym hobby. Po jakimś czasie musi nadejść wypalenie lub chociaż zmęczenie danym tematem. Każdy kto robi zdjęcia, czy to dla frajdy czy dla pieniędzy, w końcu poczuje, że to już nie to samo. Może to być znudzenie lub poczucie, że stoi się w miejscu.

Wiele osób kojarzy naszego bloga (albo mnie personalnie) z fotografią. Z szeroko pojętym robieniem zdjęć. Jednak nikt poza Karoliną nie wie tego, ile razy już fotografii miałem dość. Tego ile razy nawet nie chciało mi się wyciągać aparatu z plecaka czy torby. Nieważne czy to była wycieczka za miasto czy jakiś większy projekt. Nic sobie nie dam uciąć, ale pewien jestem, że jeśli robisz zdjęcia, to dobrze wiesz co mam na myśli.

Co wtedy robić? Co gdy czujesz, że stoisz w miejscu lub fotografia zaczyna trącić monotonią? Mam na to kilka sposobów. Co ważne, to sprawdzone sposoby, nie żadne teoretyzowanie. Wszystkie możesz wprowadzić w życie już dziś!

Zmień perspektywę

To prosta rzecz, którą możesz wprowadzić w życie za każdym razem, gdy sięgasz po aparat.

Co więcej, ten punkt możemy podzielić na dwie części. Niektórzy potrzebują potraktować tę poradę dość dosłownie. Dlaczego? Ponieważ wszystkie zdjęcia robią tak samo. To wydaje się banalne, ale nie uwierzycie ilu osobom oczy otwiera zwykłe kucnięcie czy wejście na murek, aby zrobić zdjęcie.

Druga kwestia to wykorzystanie perspektywy w kreatywny sposób. Na przykład tak jak ostatnio na naszym Instagramie, gdzie najzwyklejszy liść posłużył jako spódniczka dla małej baletnicy. Łatwe, ale jakie efektowne! No i ile daje satysfakcji, nie wspominając o +15 punktach do fotograficznego morale.

Mini projekt fotograficzny

Tematyczny projekt, które realizujesz sobie „na boku” może sprawić, że na nowo zakochasz się w fotografii. Nikt nawet nie musi o nim wiedzieć.

Bez pośpiechu i ciśnienia. Może to być projekt czasowy, zakładający np. jedno zdjęcie dziennie, może nawet o tej samej godzinie. Projekty tematyczne natomiast dają niesamowite pole manewru, ale przy tym są bardziej wymagające.

Zmień workflow

Po ilości pytań, jakie zadajecie w kwestii obróbki można wysnuć dwa wnioski. Macie z nią faktycznie problem albo ją przeceniacie. Jakby nie było, to przez nią często czujemy, że stoimy w miejscu. Miałem tak już nieraz. Często nie mogę dobrać odpowiedniej obróbki do zdjęć. Zwłaszcza, gdy jedna sesja jest zrobiona w różnym świetle. Jednak zamiast traktować jako kolejny powód do odłożenia aparatu na dno szafy, możemy się zmotywować i coś z tym zrobić.

To może być impuls do tego, aby podglądnąć (chociażby na YouTube) jak inni to robią, z jakich technik korzystają. Kupić lub ściągnąć darmowe presety, akcje do PS. Zobaczyć jakich ustawień ktoś użył przy ich tworzeniu. W Internecie materiałów jest aż za dużo. Nie popadnij w pułapkę kupowania i ściągania wszystkiego. Natomiast to co masz, dokładnie przeanalizuj. Pozwól sobie na odrobinę szaleństwa i przygotuj zdjęcia w zupełnie inny sposób niż zawsze. Zamiast typowego słodkiego portretu, zobacz jak zdjęcie wyjdzie w czarno-białej odsłonie z dużym ziarnem. Eksperymentuj.

Współpracuj

Załóżmy że robisz zdjęcia tylko swojej najbliższej rodzinie. Uwielbiasz te pełne uśmiechu i miłości kadry. Jak mocno się ich nie kocha, tak w końcu można poczuć się lekko znudzonym robieniem zdjeć tym samym osobom. To nie znaczy, że trzeba przestać, bo przecież rodzinne zdjęcia są nie do przecenienia! Jednak wyjście poza ten schemat, potrafi dać niezłego kopa. Zrób zdjęcia komuś innemu, znajomym czy ich dzieciom lub zrób wspólną sesję z kimś kto też fascynuje się fotografią.

Odwiedź nowe miejsce

Wcale nie musisz jechać na Bora Bora, aby znów z chęcią złapać za aparat.

Wystarczy wycieczka do innego miasta… czy na wieś. Las, góry czy morze. Nie skupiaj się tylko na tym, aby zrobić same pamiątkowe rodzinne zdjęcia. Znajdź czas dla siebie, aby popatrzyć fotograficznym okiem na rzeczy, które dla innych wydają się niezbyt atrakcyjne.

Zakupy

No tak, najłatwiej kupić nowy sprzęt, prawda? Jasne, to działa, ale pod warunkiem, że to faktycznie będzie coś otwierającego nam nowe możliwości.

Jeśli kupisz nowy aparat, który tak naprawdę jest lepszy tylko na papierze, to wcale nie odczujesz tej zmiany. Może jeden czy dwa dni podekscytowania nowym sprzętem, ale po chwili znów będzie tak samo. W moim przypadku był to Canon 135L, który przywrócił mi wiarę w portrety ;) Może to być też stary manualny obiektyw czy Lensbaby, które daje szalone efekty! Jednak to nie tylko obiektywy. Statyw czy lampa błyskowa również potrafią na nowo rozpalić ten błysk w oku. Nawet blenda może tchnąć w zdjęcia świeży powiew! Wcale nie trzeba wydawać od razu paru tysięcy złotych.

Gadżety niekoniecznie fotograficzne

To tania, ale mocno pobudzająca kreatywność metoda.

Czasem wystarczy to co mamy w domu, niekiedy wystarczy wybrać się do jednego ze sklepów ze wszystkim. Przedmioty, które w ogóle nie kojarzą się z akcesoriami fotograficznymi, moga dawać świetne efekty! Na przykład szklana kula. Ostatnio wykorzystałem ją do zdjęć nad jeziorem Bokod. W zależności jaki efekt chcemy uzyskać, sięgamy po różny rozmiar i odpowiedni obiektyw.

Różne siatki czy kratki rzucające cień. Rzeczy rozpraszające światło. Zacznij myśleć kreatywnie i wyjdź poza ramy, w których operujesz robiąc zdjęcia.

Dla mnie ostatnio takim impulsem były małe lampki na baterie. Wykorzystałem je przy zdjęciach w sesji do wpisu o ślubie i zrobiłem to ponownie, a efekty możesz zobaczyć poniżej.

Uczucie znudzenia fotografią albo poczucie zrezygnowania spowodowane brakiem rozwoju, może wbrew pozorom wyjsć nam na dobre. Zamiast rezygnować możesz troszkę odpuścić i zmienić podejście. Czasem trzeba się cofnąć o kilka kroków, aby nabrać rozpędu :)

PS Przypominam o naszej grupie na FB – Poradnia Fotograficzna!

Adrian

Dziś bloga przejmuje Adrian… i troszkę Nikola. No dobra, ja też się wcisnęłam, żeby było bardziej rodzinnie 😉❤️…

Posted by szafeczka.com on Thursday, October 19, 2017

Udostępnij wpis

5 komentarzy

  • Tynia 19 października, 2017 at 19:24

    Piękne zdjęcia! Uwielbiam Was!

    Odpowiedz
  • Ania 19 października, 2017 at 20:07

    Piękne zdjęcia i choć z tematyką bloga nie jest mi po drodze, to muszę przyznać, że dla zdjęć tu zaglądam :)
    W jakim programie są obrabiane zdjęcia?

    Odpowiedz
  • Weronika 19 października, 2017 at 21:00

    genialny pomysł z lampkami! wow!

    Odpowiedz
  • Natalia 20 października, 2017 at 09:31

    Tekst idealny, napisany prostym językiem i trafiony w mój obecny stan. Dzięki

    Odpowiedz
  • Klaudia 20 października, 2017 at 10:33

    Gdzie najlepiej szukać darmowych presetów ?
    Ps. Piękny post !

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!