by Karolina

Z tamtej strony jeziora…

Kilka kadrów, Miejsca - Szafeczka - 18 sierpnia, 2015

Uwielbiam wyjeżdżać za miasto… a konkretnie na „naszą” wieś. Jednak dłużej niż dwa tygodnie nie mogę wytrzymać. Już po dziesięciu dniach ciągnie mnie do miasta. Jestem przyzwyczajona do tego wiecznego zgiełku… samochodów, autobusów, tramwajów.

Miasto to też dla mnie spora wygoda. Gdy podczas przyrządzania obiadu zabraknie mi cebuli, mam ją ze sklepu po pięciu minutach. W sumie to nawet nie musiałabym wyłączać piekarnika.

Cudowne natomiast jest to, że gdy robimy grilla zbiega się nam do ogrodu cały „zwierzyniec”. Fajnie po obiedzie wybrać się do lasu czy nad jezioro i poleżeć na pomoście. To zupełnie inne życie niż to nasze… miejskie.

I tak czasem zastanawiam się… czy łatwiej odnaleźć się przybywając ze wsi do miasta, czy odwrotnie? Tak tylko mi się wydaje… może się mylę? ;)

PS Cieszę się, że udało nam się załapać na noc spadających gwiazd! W mieście na pewno bym tego nie zobaczyła. Warto było siedzieć tak długo… z obolałą szyją ;) A Wy widzieliście?

 Sukienka na jabłoni – aQademia | Tatuaże – blacksis | Wianek – by Madzia ;)

A co znajduje się po drugiej stronie jeziora? Zachód słońca… :)

Udostępnij wpis

27 komentarzy

  • Agnieszka 18 sierpnia, 2015 at 20:22

    Zdjęcia urocze <3

    Odpowiedz
  • Ania 18 sierpnia, 2015 at 20:28

    Ale ślicznie mała w tych wiankach wygląda! :)

    Odpowiedz
  • Klaudia 18 sierpnia, 2015 at 20:34

    My mieszkamy na wsi od dwóch lat… przez pierwsze pół roku zupełnie nie mogłam się przyzwyczaić. Teraz już jest dużo lepiej :) No i ogród wreszcie urządzony więc jest czym oko nacieszyć :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 18 sierpnia, 2015 at 20:48

      Fajnie, że już się dobrze czujesz w nowym miejscu! :)

      Odpowiedz
  • Madagene blog 18 sierpnia, 2015 at 20:39

    Dziękujemy za zaproszenie i prosimy o więcej:)
    Będę plotła wianki ile zechcecie:) i …… nie tylko !
    buziole:*

    Odpowiedz
    • Szafeczka 18 sierpnia, 2015 at 20:50

      Może zajmiesz się tym zawodowo? Tylko ze sztucznych kwiatów :) Będę pierwszą klientką! :)

      Odpowiedz
  • MBP 18 sierpnia, 2015 at 20:41

    Noc spadających gwiazd jest dla mnie obowiązkowa każdego roku:)

    A co do przystosowania się wieś/miasto, zdecydowanie łatwiej dla mnie było się przystosować do miasta (wiele możliwości, niezależność), kiedy po kilku latach opuszczałam miasto i wracałam na wieś było znacznie gorzej. Minął rok a ja nadal nie czuje się jak w domu, chociaż wieś uwielbiam i nie wiem gdzie wolałabym spędzić całe życie na wsi czy w mieście. Na szczęście świat poszedł do przodu i nic nie jest na zawsze.

    Odpowiedz
    • Szafeczka 18 sierpnia, 2015 at 20:51

      Ile naliczyłaś? :) Ja widziałam kilka małych i dwie ogromne! :)

      Widzę, że mamy podobne odczucia jeśli chodzi o miasto-wieś ;)

      Odpowiedz
      • MBP 19 sierpnia, 2015 at 07:53

        Leżałam pod niebem około 2 h, a udało mi się zobaczyć „tylko” 11. Może i dobrze, brakowało mi już życzeń ;) A niech innym też się spełniają ;)

        Cieszę się że żyjemy w takich czasach że w każdej chwili możemy spakować samochód i ruszyć tam gdzie chcemy, czy jest to wieś czy miasto. :)

        Odpowiedz
        • Szafeczka 19 sierpnia, 2015 at 09:41

          Mam nadzieję, że spełniły mnóstwo życzeń tej nocy! :)

          Odpowiedz
  • Izuzizu 18 sierpnia, 2015 at 20:52

    Bo dobrze wybrać taka wieś, gdzie sklepik też masz 5 minut od siebie, gdzie w 15 minut jesteś w mieście, gdzie masz ciszę I spokoj, kawalek ogródka, ale I ta swobodę, że nie mieszkasz na koncu swiata ;)

    Odpowiedz
    • Marta 21 sierpnia, 2015 at 20:57

      Polecam. Ja tak mieszkam i korzystam z uroków wsi A w 15 min jestem na rynku w Poznaniu

      Odpowiedz
  • Ewelina 18 sierpnia, 2015 at 21:06

    Zdjęcie z tatuażami genialne! :)

    My też oglądaliśmy noc spadających gwiazd, naliczyłam aż 10 :) To mój rekord! :)

    Odpowiedz
  • Marta 18 sierpnia, 2015 at 21:52

    Piękne zdjęcia :-)
    Ja z kolei nie lubię miasta i chętnie bym się na taką wieś wyprowadziła :-)

    Odpowiedz
  • Kasia D 19 sierpnia, 2015 at 07:48

    Wasze zdjęcia są zachwycające ! <3

    Odpowiedz
  • Papillon 19 sierpnia, 2015 at 08:16

    Przepiękne zdjęcia!!! Esencja wakacji! Pozdrawiamy

    Odpowiedz
  • Gosia 19 sierpnia, 2015 at 11:11

    Również oglądaliśmy spadające perseidy! :) I to całą rodzinką :)

    Odpowiedz
  • Alicja 19 sierpnia, 2015 at 12:56

    A czy zdradzisz gdzie jak się nazywa ta Wasza wieś?? Jestem straaaasznie ciekawa gdzie znajduje się takie cudowne jezioro…

    Odpowiedz
    • Szafeczka 19 sierpnia, 2015 at 19:42

      Wieś znajduje się nad Jeziorem Rożnowskim :)

      Odpowiedz
  • Marzena 19 sierpnia, 2015 at 14:02

    Po drugiej stronie jeziora znajduje się tak zwana patelnia ;p Podobało się Wam w moich rodzinnych stronach, bo jak dobrze widzę to hotel Heron na zdjęciach :)

    Odpowiedz
    • Szafeczka 19 sierpnia, 2015 at 19:43

      Zawsze siedzimy jednak po tej drugiej stronie jeziora ;) U Was też fajnie! :)

      Odpowiedz
  • Emilia 20 sierpnia, 2015 at 09:20

    Cudowne zdjęcia! Ja mieszkam na wsi i nie zamierzam się przeprowadzać do miasta. Ja muszę mieć ciszę.

    A co do spadających gwiazd, były piękne! Zobaczyłam z 6 malutkich, 3 średnie i 1 taką ogromną. I szyja strasznie bolała, ale warto było ;)

    Odpowiedz
  • Kaja 20 sierpnia, 2015 at 16:23

    Ale tam u Was pięknie! :)

    Odpowiedz
  • sandi89 20 sierpnia, 2015 at 18:28

    Zdjęcia kolejny raz mnie powaliły… a już to z bocianem jest nieprzyzwoicie piękne! Co za widok.. P.S. Ja przeniosłam się z miasta na wieś (choć nie taką do końca „zabitą dechami” ;) ) i wg mnie tak jest się łatwiej przestawić. Brakuje tylko komunikacji transportowej na szerszą skalę, ale mając samochód to już też nie problem. A porównywanie leniwych weekendowych poranków, witanych bosą stopą na miękkim zielonym „dywanie” z rosą w zderzeniu z miejskim zgiełkiem, od którego uciekłam – dla mnie bezsprzecznie wygrywa wieś! Ale spokojnie, znam również osoby, dla których życia poza miastem nie ma ;) Pozdrawiam serdecznie – mama Zosi ;)

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!