Nigdy bym nie pomyślała, że jeden z weselszych dni w roku, zamieni się w dzień pełen smutku, rozczarowania i goryczy.
Cieszyłam się na ten finał WOŚP jak małe dziecko. W tym roku pierwszy raz w tak dużym stopniu, braliśmy w nim aktywnie udział. Miesiąc temu miałam okazję poznać Jurka Owsiaka osobiście. Przytulić i podziękować. Nasza przygoda z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy zaczęła się na poważnie kilka lat temu.
Byłam jedną z tych mam, która wisząc nad szpitalnym łóżeczkiem, wpatrywała się w czerwone serduszko zdobiące aparaturę i czytałam te cztery wyrazy raz po raz. Nie mówię tylko o takich podstawowych rzeczach, jak badanie słuchu sprzętem od WOŚP, ale o urządzeniach podtrzymujących życie, ratujących je każdego dnia!
Jak dobrze wiecie, bardzo daleko mi od politycznych wywodów czy dyskusji. Jednak patrząc na pogłębiające się podziały i na tą całą nienawiść, nie sposób stać obojętnie. Nawet zakładając, że ten atak nie ma żadnego podtekstu politycznego, to rosnące przyzwolenie na agresję, w tym werbalną, również taką w Internecie, z którą spotykamy się codziennie, koniec końców przekładać się może na tragiczne wydarzenia w rzeczywistości.
Tak jak powiedział Jurek: nie można przemocą walczyć z przemocą. Natomiast wierzę w to, że nie można dać się zastraszyć takim patologiom. Nie dowierzam i oczy przecieram, gdy ktoś udostępnia screeny komentarzy ludzi, którzy cieszą się z takiego nieszczęścia. Nie mieści mi się w głowie, jak można być tak przesiąknięty nienawiścią.
1 komentarz
ZOSTAŃ! Jesteś zmianą, którą chcemy widzieć w świecie. Nadzieją, że wyrośnie w końcu pokolenie pełne szacunku dla drugiego człowieka i jego poglądów. Pokazałeś Polakom, że można ♡ a WOŚP jest polska duma narodową. Nie możemy się dziś poddać, nie rezygnuj proszę . Nie dajmy triumfować złu i nie pozwólmy, by czyjas nienawiść zniszczyła jednym gestem to, co budowałes od 27 lat.