Nie ma się co oszukiwać. Najcenniejszym zasobem i najbardziej wartościową walutą staje się nasz czas. To często nie możliwości, nie brak pieniędzy, ale właśnie brak czasu ogranicza nas w codziennym życiu, ma negatywny wpływ na nasze zdrowie czy relacje z najbliższymi.

Od kiedy urodziła się nasza córka, za jedną z najważniejszych rzeczy stawiamy sobie właśnie wspólnie spędzany czas. To dlatego tak pokierowaliśmy naszymi poczynaniami zawodowymi, aby móc w dużej części pracować w domu. Na początku było najtrudniej. Jak niewiele z Was wie, Adrian wtedy pracował na lotnisku. Był ramp supervisorem, czyli osobą odpowiedzialną za obsługę naziemną samolotu. Praca często od 4 rano (czasami przed wyjściem potrafił jeszcze nakarmić córkę), albo cały dzień od 9 do 19, w upale, deszczu i śniegu. Niejednokrotnie wracał do domu przemoczony do suchej nitki, ale po szybkim prysznicu był już gotowy by zająć się córką czy ogarnąć coś w domu. Wolnym czasie dążył do tego, aby móc pracować „na swoim”, na swoich warunkach. I wiecie co? Nawet wtedy udawało się nam całkiem przyzwoicie zarządzać czasem. No może poza dniami kiedy zasypiał razem z córką koło 20, a ja oglądałam odmóżdżające seriale ;)

Sposobów na oszczędzanie czasu jest sporo, jednak wydaje mi się, że jest to dużo trudniejsze niż oszczędzanie pieniędzy. Oszczędzając i odkładając złotówkę do złotówki, efekty mamy widoczne czarno na białym, a przy wolnym czasie dla rodziny? To czy tego czasu poświęciliśmy wystarczającą ilość, przekonujemy się dopiero, gdy nasze dzieci są dorosłe.

Poniżej znajdziecie nasze sposoby. Wypróbuj je i zrób coś dobrego dla swojej rodziny!

Kontroluj czas przed ekranami

Uwielbiam Internet i to jakie daje możliwości. Kocham kinematografię i nie wyobrażam sobie tygodnia bez chociaż jednego filmu. Z drugiej strony każdy z nas spotyka się z tym, jak technologia zabija relacje międzyludzkie. Wiele z nas, aby mieć chwilę dla siebie, włącza dziecku bajkę, a sami wieczorem tylko marzą o tym, aby włączyć coś „odmóżdżającego”. Przy ekranach czas płynie zupełnie inaczej, dlatego rozsądek w tej kwestii potrzebny jest zarówno nam jak i dzieciom.

Wykorzystaj mądrze technologię

Jednak technologia w takim samym stopniu może nam pomagać w codziennej organizacji. Możliwości jest tak wiele, że nie sposób wymienić wszystkich! Na przykład robienie zakupów spożywczych przez Internet. Bez dojazdów, błądzenia po alejkach, pakowania, stania w korkach. Zakupy przynosi nam kurier do domu, a nam pozostaje rozłożyć je wypakować. Są też rzeczy, których wydawałoby się, że uprościć się nie da. Na przykład rachunki i obsługa telefonów. A gdybym Wam powiedziała, że obsługiwać cały abonament, płatności i formalności można przez aplikację w telefonie i czat z konsultantem? Bez wizyt w punktach obsługi i z płatnością uproszczoną do granic. Tak właśnie wygląda nowa usługa Play NEXT. Opowiem Wam o niej jeszcze później!

Namierz złodzieja czasu

Na co dzień dziesiątki rzeczy i naszych zachowań (z części nawet nie zdajemy sobie sprawy) tylko czyhają na nas i nasz wolny czas. To może być wszystko, jak codzienne szukanie kluczy przed wyjściem z domu, czy stanie przed szafą i szukanie ubrań. Klucze mogą mieć swoje stałe miejsce (szczególnie przyda się to facetom), ubranie można przygotowywać z głową wcześniej, prosta sprawa. Uprościć można też mniej oczywiste rzeczy, jak pisanie na FB, SMSów czy e-maili. My korzystamy ze skrótów zdefiniowanych w telefonie. Od podstawowych jak „db” zamieniającego się w „dzień dobry”, „pzdr” w pozdrawiam, po bardziej skomplikowane jak adresy, które wywołujemy jednym słowem. To wszystko wydaje się być kroplami w morzu całodniowej organizacji, ale sekunda do sekundy…

Gotuj hurtowo

Bardzo lubię gotować. Eksperymentowanie i kombinowanie w kuchni sprawia mi wiele radości… ale umówmy się, najczęściej chcemy zjeść zdrowo, smacznie i ograniczając czas przy garach do minimum. Dlatego ja jestem fanką gotowania dań na kilka dni, ewentualnie takich do zamrożenia! Wielki gar gulaszu z indyka czy gęstej zupy soczewicowej, to u mnie standard! Nie dość, że przygotowanie ich trwa nie więcej niż 30 minut, wystarczają na dłużej, a do tego są zdrowe!

Zaangażuj dziecko

Samo przyrządzanie posiłków również może być ciekawym spędzaniem czasu z dzieckiem! Dzieci uwielbiają gotować, brudzić się jedzeniem, smakować i doprawiać! Wszystko zależy od naszego nastawienia! To naprawdę nie potrwa dużo dłużej, a uwierz, to będzie duże lepsze niż posadzenie dziecka przez losowo wybraną kreskówką.

O ile nie mamy służby, która to za nas posprząta, wypierze i wyprasuje, obowiązki pozostają nieodłączną częścią domowej rutyny. Tak samo jak przy gotowaniu, tutaj również może się nam udać zamienić to w dobrą zabawę. Oczywiście do pewnego wieku ;) ale część domowych obowiązków, okazuje się być świetną zabawą dla dziecka! Jako że naszym obowiązkiem jest przygotowanie dziecka do samodzielnego życia, taka zabawa jest perfekcyjnym przykładem łączenia przyjemnego z pożytecznym!

Zabierz dziecko na tajną misję

Spędzać wspólnie można czas nie tylko na przyjemnościach! Jeśli masz coś do ogarnięcia na mieście, to możecie zawsze to zrobić to razem z dzieckiem. Pamiętam, że już od dawna córka uwielbiała z Adrianem, gdzieś jeździć właśnie, żeby „coś załatwić”. On jeszcze zawsze ją nakręca, że mają misję na mieście ;) Nie twierdzę, że to jest sposób na spędzanie czasu z dzieckiem, ale jako dodatkowa wspólna aktywność, raz na jakiś czas? Super! Dziecko zawsze może czegoś się nauczyć, w samochodzie można razem porozmawiać czy nawet zagrać w grę słowną!

Wspólne czytanie

To jest chyba najbardziej specyficzny podpunkt. Cóż zrobić jeśli chce się z dzieckiem spędzić wspólnie czas, podtrzymywać tę magiczną więź, ale z drugiej strony nie udawać złodzieja uciekającego przed szeryfem ani nie udając chorego misia, chorego przewlekle najwidoczniej, bo lądującego u lekarza prawie codziennie. Otóż najlepszym rozwiązaniem jest wspólne czytanie. Od tego w młodszym wieku, gdy Ty czytasz na głos, po wspólne czytanie pod jednym kocykiem ale już osobnych tytułów. To jedne z piękniejszych domowych momentów dla mnie. Szczerze polecam! Zwłaszcza, że kształtujemy w ten sposób nawyk czytania.

Żeby ze wszystkim się tak dało…

Wspomniałam Wam już wcześniej o nowym podejściu do obsługi telefonów. Już spieszę z wyjaśnieniami! Otóż Play wychodzi naprzeciw takim osobom jak my, które od usług oczekują maksymalnej prostoty i wygody korzystania, upraszczając obsługę telefonu do absolutnego minimum w ofercie Next. Wszystko dostępne mamy w aplikacji, oferta prosta bez przebierania w planach i opcjach, Internetu od groma i brak jakichkolwiek umów. Brzmi aż zbyt dobrze? Najlepiej będzie jeśli sprawdzicie i przetestujecie to sami. Ja już od dawna co mogę załatwiam przez aplikacje!

Jeśli jesteście zainteresowani, mam dla Was dobrą wiadomość. Na pierwszych klientów przenoszących numer do Play Next czeka 6 miesięcy bez opłat, a żeby przenieść numer wystarczy kilka kliknięć, bez wizyt i kolejek – i to jest właśnie to o czym pisałam wcześniej. Czas. Nasz zaoszczędzony czas!

No i co… czy nie da się tak wszędzie? Kto by nie chciał w ten sposób obsługiwać rachunków za prąd czy gaz ;)

–

A teraz mam pytanie do Was. Jak Wy oszczędzacie czas? Na czym udaje się Wam najwięcej zarobić wolnych minut? Koniecznie dajcie znać, chętnie te sposoby przetestuję :)

–

Wpis powstał przy okazji naszej współpracy z Play!