Idealne do chrupania przy wieczornym filmie bez wyrzutów sumienia! Gwarantuję Ci, że na imprezach szybko się wszyscy do nich przekonają :) Nawet teściowa!

1. Pieczona cieciorka

Przygotowanie jest dziecinnie proste! Jeśli chcemy użyć cieciorki w puszcze, cała nasza robota ogranicza się do wymieszania składników. Proste i szybkie, prawda? Co do samej cieciorki, warto ją jeść, gdyż zawiera ogromną ilość białka, witamin i minerałów. O ile ugotowana nie podchodzi mi za bardzo, to po upieczeniu staje się chrupka i szybko znika z miski!

Składniki:

• 2 puszki lub 2 szklanki ugotowanej cieciorki
• 2 łyżki oliwy
• przyprawy: sól, pieprz, czerwona papryka, ulubione zioła

Przygotowanie:

1. Cieciorkę osuszamy.
2. Do miski dodajemy dwie łyżki oliwy, wsypujemy przyprawy i mieszamy z cieciorką.
3. Na wyłożoną papierem blachę wysypujemy cieciorkę i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na około 30 minut. Najlepiej smakuje od razu po upieczeniu!

2. Chipsy z jarmużu

Tak jak już kiedyś wspomniałam muszę przyznać, że byłam do nich nastawiona dość sceptycznie. Czy tylko mnie wydaje się, że nie wyglądają zbyt apetycznie? Ogólnie za samym jarmużem nie przepadam, więc i chipsy z niego były na straconej pozycji. Dałam jednak jarmużowi jeszcze jedną szansę… i całe szczęście! Okazały się pyszne i chrupiące! I to nie jedyna ich zaleta, bo czas ich przygotowania jest idealny dla każdego kulinarnego lenia :) Wystarczy dosłownie kilka minut.

Na co warto zwrócić uwagę? Przy sklepowej półce lepiej wybrać te mniejsze liście. Dobrze żeby były bez łodyg, dzięki temu nie tracimy czasu na usuwanie ich. A przecież chcemy mieć idealnie chrupkie chipsy!

Składniki:

• jarmuż
• sól
• pieprz
• oliwa

Przygotowanie:

1. Poszarpane i obrane z grubych łodyg liście jarmużu przekładamy do miski.
2. Skrapiamy oliwą, oprószamy solą i pieprzem.
3. Wszystko razem mieszamy. Wykładamy na blachę z papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy 3-4 minuty. Gotowe!

3. Krakersy

Przyznam, że jest z nimi najwięcej roboty, ale jeśli ich przygotowanie połączymy z robieniem pizzy to już inaczej wygląda :) Wystarczy zrobić dwa razy więcej ciasta z którego póżniej możemy zrobić krakersy. Warto, bo w zamkniętym pudełku można przechowywać je kilka dni! O ile dotrwają…

Składniki na ciasto:

• Drożdże – ok. 30 g
• Sól – pół łyżeczki
• Ciepła woda – pół szklanki
• Mąka pełnoziarnista – 200-300 g
• Oliwa z oliwek – jedna łyżka stołowa
• żółtko – do natarcia ciasta

Składniki do posypania:

np. ziarna słonecznika, sezam, sól, pieprz, mak itp.

Przepis:

1. Do drożdży dodajemy sól i mieszamy, później wodę i znów mieszamy.
2. Teraz dodajemy mąkę i wszystko razem zagniatamy dodając w międzyczasie oliwę.
3. Ciasto przekładamy do miseczki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy (na minimum godzinę) w ciepłe miejsce, aby wyrosło.
4. Gdy ciasto wyrośnie, rozwałkowujemy je na 4 mm i smarujemy żółtkiem z dodatkiem wody.
5. Kroimy na kwadraciki około 4-5 cm i przekładamy na rozgrzaną blachę.
6. Posypujemy ulubionymi dodatkami i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 220°C na 5-10 minut, aż się zrumienią.

–

Wiem, że pomysłów na domowe słone przekąski jest jeszcze wiele! Chętnie przeczytam co najczęściej przygotowujcie! Dajcie znać w komentarzu!