Poprzedni wpis filmowy spotkał się z bardzo miłym odbiorem wśród Was :) Bardzo mnie to cieszy, bo to sama przyjemność dzielić się pasją z innymi kinomaniakami! Idąc za ciosem, skoro spodobała się Wam ta seria, dziś prezentuję kolejną część. Mam nadzieję, że polecone przeze mnie filmy, znów dostarczą Wam sporej dawki emocji. Pamiętajcie tylko o tym, aby zaopatrzyć się w chusteczki! W końcu to melodramaty ;)
Tak jak w poprzednim wpisie, stosujemy specjalną skalę ocen: ilość zużytych chusteczek. Od 1 do 10 :)
1. Bardzo długie zaręczyny (Un Long dimanche de fiançailles)
Ach ta Audrey Tautou! Jak jej nie lubić? Swoim skromnym uśmiechem skradła moje serce w Amelii. W filmie „Bardzo długie zaręczyny” wciąż jest urocza i nie można od niej oderwać wzroku. Mimo że w filmie jest parę scen wojennych (za którymi nie przepadam), to i tak z zapartych tchem siedziałam wpatrzona w ekran. Nawet z tymi scenami wojennymi, to ciąż jest zdecydowanie film dla damskiego grona! Wątek niby banalny – główna bohaterka szuka swojego ukochanego, który zaginął podczas wojny. Czy uda jej się go odnaleźć?
Ilość zużytych chusteczek: 4
2. Pogorzelisko (Incendies)
Jeszcze na chwilkę pozostajemy przy klimatach wojennych. Umierająca matka bliźniąt, prosi swoje dzieci, aby odnalazły swoją rodzinę – ojca i brata. Ich zadaniem jest dostarczenie zapieczętowanego listu.
Powiem tak – to chyba „najmocniejszy” film jaki widziałam w życiu. Długo nie mogłam po nim zasnąć. Wciąż gdy go wspominam, wbija mnie w fotel. Koniec filmu robi ogromne wrażenie i zostaje w głowie na długo. Kto już widział? Reszta szybciutko nadrabia zaległości.
Ilość zużytych chusteczek: 10
3. Ciekawy przypadek Benjamina Buttona (The Curious Case of Benjamin Button)
Czy wyobrażasz sobie swoje życie płynące od tyłu? Taki właśnie żywot wiedzie tytułowy Benjamin Button. Genialny pomysł i równie genialne wykonanie! Sama charakteryzacja głównego bohatera trwała każdorazowo 5 godzin! Jest tak dopracowana, że dopiero w połowie filmu zauważyłam, że to Brat Pitt! ;) Pozycja obowiązkowa.
Ilość zużytych chusteczek: 5
4. Matka i dziecko (Mother and Child)
Uwielbiam filmy, w których główny motyw to relacja matki z córką. Szukając takich tytułów, natrafiłam na „Matka i dziecko”. To jeden z tych filmów, gdzie główni bohaterowie pozornie nie mają nic ze sobą wspólnego. Z czasem okazuje się jednak, że łączy ich bardzo dużo. Takie filmy ogląda się jednym tchem. Polecam każdej mamie.
Ilość zużytych chusteczek: 5
5. Pusty dom (Bin-jip)
Młody bezdomny chłopak włamuje się do opuszczonych na czas urlopów (i innych wyjazdów) mieszkań. Coś zabiera, a coś zostawia. Film praktycznie bez słów, zupełnie inny od tych, które Wam dziś polecam. Mogłoby się wydawać, że będzie nudy, a jednak nie nudziłam się ani przez chwilkę! Według mnie to film do indywidualnej interpretacji, więc nie będę Was tu zanudzać swoimi wnioskami ;)
Ilość zużytych chusteczek: 1
6. Łono (Womb)
Filmów Sci-Fi praktycznie nie oglądam. Wyjątki robię dla tych, które są również melodramatami lub dramatami ;) Do tego filmu namówiła mnie czytelniczka pod poprzednim filmowym wpisem. Bardzo za to dziękuję!
To Science-Fiction, ale bez robotów i laserów. Za to jest coś o wiele gorszego. Są ludzie, którzy „grzebią” w ludzkim kodzie genetycznym. Lubie takie filmy. Pokazują do czego może doprowadzić klonowanie, nieśmiertelność czy kombinowanie z czyimś DNA. Ciekawy scenariusz i przepiękne kadry. Domek na plaży jest cudowny!
Ilość zużytych chusteczek: 2
7. Futro: portret wyobrażony Diane Arbus (Fur: An Imaginary Portrait of Diane Arbus)
Każdy kto interesuje się fotografią troszkę bardziej, zna ten film. Jeśli jakimś cudem mu umknął, to szybko nadrabiamy zaległości! Zdjęcia Diane widziałam już wcześniej, ale żeby lepiej zrozumieć jej fotografie, należy zapoznać się z jej biografią. Film jednak biografią nie jest – opowiada jedynie to co Diane miała w głowie. Rewelacyjny pomysł! Po seansie kupiłam biografię i właśnie zaczęłam czytać.
Ilość zużytych chusteczek: 1
8. Małe dzieci (Little Children)
Musze przyznać, że ten film ma jeden z gorszych opisów na Filmwebie. Jednak już się nauczyłam, aby nie polegać na nich przy wyborze filmów. Zamiast tego polecam zaglądnąć do komentarzy. Z nich zawsze da się wyciągnąć średnią, która dobrze przedstawi film. Tylko uwaga na spoilery!
Co do filmu… Dwoje nieszczęśliwych ludzi (w różnych związkach), którzy wpadają na siebie zupełnie przypadkiem na placu zabaw. Jak małe dzieci zaczynając spędzać ze sobą każdą wolną chwilę. Koniec filmu bardzo mi się podoba, zdecydowanie zawyża moją ocenę. No i znów ta Kate Winslet :) Uwielbiam! No uwielbiam ją!
Ilość zużytych chusteczek: 2
9. Pokuta (Atonement)
Dla mnie to po prostu arcydzieło! Film doskonały w każdej sekundzie. Uświadamia nam to, jak interpretacja krótkiego zdarzenia, może wpłynąć na losy wielu osób. Tytułowa pokuta jest właśnie jedną z konsekwencji. Film podzielony jest na parę części. Każda w innym klimacie. Koniec zaskakujący!
Ilość zużytych chusteczek: 7
10. Rdza i kość (De rouille et d’os)
Treserka orek, w wyniku wypadku podczas przedstawienia, traci obie nogi. Po jakimś czasie zakochuje się w niej pewien mężczyzna, którego poznała jeszcze przed wypadkiem… Główną bohaterkę podziwiam za siłę walki i odnalezienie chęci do życia. Głównego bohatera natomiast udusiłabym gołymi rękami! Żartuję oczywiście ;) ale gra niezłego chama! Obydwoje pod wpływem wzajemnej relacji, zmieniają się.
Ilość zużytych chusteczek: 8
To jak, które filmy widzieliście, a do których udało mi się Was zachęcić? :) Oczywiście będę wdzięczna za polecania kolejnych filmów! Hmm… a następnym razem może coś weselszego? ;)
38 komentarzy
A oglądałaś Safe Haven? Na podstawie powieści Nicholasa Sparks’a. Książki nie czytałam, ale film uwielbiam – jest wzruszający, a koniec oczywiście zaskakujący. Polecam serdecznie ;))
Oglądałam, ale zupełnie nie w moim guście ;)
„Rust and Bone” to cudowny film! Zapadł mi bardzo w pamięci ;) Polecam!
„Chłopiec w pasiastej piżamie”-dramat.
Jeśli ktoś jeszcze nie widział – również polecam!
Siedem dusz
Nietykalni
Z nieco mniej może ambitnych ale mierzalnych w ilości zużytych chusteczek – I że Cię nie opuszcze
Polecam też zobaczyć Dume i uprzedzenie w dwóch wersjach-normalnego filmu i mini serialu. Jestem fanką książek Jane Austin :d
Przyznam szczerze, że nie oglądałam jeszcze filmu „Duma i Uprzedzenie”. Jest na mojej dłuuugiej liście „filmów do obejrzenia” ;)
Polecam ” Niebo istnieje naprawdę” super.
„wiek Adeline”- fajny , „bez mojej zgody” (więcej niż 10 zurzytych chusteczek ;) , „spadkobiercy”
„Niebo istnieje naprawdę” – zupełnie nie w moim typie, ale wytrwałam do końca! :)
„Wiek Adeline” i „Bez mojej zgody” – za to bardzo mi się spodobały i ryczałam jak głupia! :)
„Spadkobierców” – nie oglądałam, muszę zadrobić ;)
Koniecznie oglądnij ! ;) jeszcze polecam „Labirynt” i „Blue valentine”. Ps: Ja Jestem filmowym maniakiem :D
Widziałam ;) A co do „Labiryntu” to tak mi przyszedł do głowy jeszcze „Labirynt Fauna” – też bardzo dobry film! :)
„Labirynt fauna” też mi sie podobał, taki baśniowy troche przenosi w inny świat :)
Aaa jeszcze musze napisać jesli lubisz „gangsterskie kino” to „Donnie Brasco” obowiązkowo :p ! Polecam tez musical „Across the universe”.
Jak już jesteśmy przy musicalach to „Tańcząc w ciemnościach” ;) A „Across the Universe”, mam na liście! Chyba muszę go przesunąć troszkę wyżej w kolejce ;)
Następnym razem może jakieś komedie?
Z ostatniego wpisu obejrzałam „Pamiętnik” a i z tego juz mam dwa filmy wybrane:-) dzięki ;-)
Przyznam szczerze, że komedii nie oglądam prawie wcale i polecić mogę chyba tylko „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął” – ale to raczej czarna komedia ;)
„Zacznijmy od nowa” – tytuł, plakat i opis – brzmi jak ckliwa, banalna komedia romantyczna, ale film jest genialny i dużo dobrej muzyki!
Miałam kiedyś w planach zobaczyć ten film, ale jakoś mi umknęło ;)
Polecam „Klucz do wieczności” :-)
Bardzo sie ciesze ze polecone przez Łono trafilo w Twoj gust i mam nadzieje ze trafi rowniez w wrazliwosc innych osob. :-)
Też mam taką nadzieję :)
Skóra w której żyje.
Love, Rosie.
Genialne filmy! :)
O! Wreszcie się doczekałam drugiej część! Dzięki bo widziałam chyba tylko jeden film z wymienionych powyżej :))
Film „Pogorzelisko” rzeczywiście wbija w fotel! Jeśli ktoś lubi takie kino to również przyłączam się do polecenia.
Dzięki za propozycje! Będę miała co oglądać w grudniu ;)
oh w końcu będę miała co oglądać!! :D Dzięki i pozdrawiam :* http://lilyfamili.blogspot.com/
Cieszę się bardzo! :)
wyżej już padło, ale trochę bez odzewu, a to film na 15 chusteczek! SIEDEM DUSZ. Najlepszy film jaki w życiu widziałam, nawet mój mąż płakał.
Nie podawałam tego filmu, bo wydaje mi się, że nie ma osoby, która by go nie znała ;) Staram się podawać tytuły miej znane ;) Ale chyba zrobię też wpis z klasykami! A co! :)
Lubię takie zestawienia :) Widziałam tylko pkt. 3 ale resztę na pewno zobaczę. Zaczynam od dziś. Nawet męża przyciągnę przed ekran :) Ja polecam Wszystko za życie (założę się, że znasz) i W krainie czarów z Elle Flanning.
„Wszystko za życie” – bardzo lubię ten film! :) Miłego seansu Wam życzę! :)
Polecam dramat ,,Pianistka ,, Michaela Haneke tego filmu sie nie zapomina…. oraz ,,Służące,,Tate Taylor.
To prawda, tych filmów się nie zapomina! Również polecam! :)
POKUTA……ostatnio była emitowana w tv…..coś pięknego………
A ja polecam Fortepian i Shelter.
„Praktykant”,”wciąż ją kocham”, „pamiętnik”
Belle polecam zobaczyć koniecznie.Mistrzostwo i to oparty film na fakttach :-)