by Karolina

Uwielbiam, czekam na to cały rok, ale te kilka rzeczy…

Okiem rodzica - Szafeczka - 27 czerwca, 2018

To zdecydowanie moja ulubiona pora roku. Mimo iż z zimą coraz bardziej się zaprzyjaźniam, to właśnie myśl o lecie trzyma mnie wtedy przy życiu ;) Kocham słońce i uwielbiam gdy jest gorąco. Zupełnie nie przeszkadzają mi upalne noce czy te dni, w których nie ma czym oddychać. Przez resztę roku po prostu marznę, a w domu na okrągło chodzę w grubych skarpetach. Nawet teraz gdy przyszły zimniejsze dni, wyciągnęłam ciepłe skarpety, nie ma żartów ;) Nie mogę się doczekać, aż wreszcie przeniesiemy się do nowego mieszkania, gdzie okna są od zachodniej strony, a promienie słońca będą docierać do ostatniej minuty dnia. Wracając do lata, sama nie mogę w to uwierzyć, ale jest kilka minusów wakacji. Nie wierzysz? Oto one:

Siniaki na nogach!

To właśnie dlatego przerzuciłam się w tym roku na maxi sukienki. Moje nogi w sumie cały rok wyglądają jakby mnie bił mąż. Jednak to nie przemoc domowa, a moja skłonność do robienia sobie siniaków. Podobno po prababci. Czasem mam wrażenie, że wystarczy ubić komara na nodze, a już pojawia się na drugi dzień piękny nowy siniak. Czasem je zasłaniam, a czasem mój zdolny mąż je tak pięknie usuwa w Photoshopie ;) Niestety na żywo już z nim z nimi nie zrobię, musiałabym je jakimś podkładem zapaćkać ;) No trudno, towarzyszą mi zawsze! Juhu :D

Nie mam z kim grać w planszówki

Uwielbiam przeróżne gry planszowe, a te popołudnia i wieczory spędzone całą rodziną na kanapie podczas różnych rozgrywek, to jedne z moich ulubionych momentów w życiu. Reszta rodziny również podziela moją pasję, ale niestety tylko w zimie. Gdy jest ciepło szkoda im na to czasu. Wolą iść na boisko, biegać, na rower… A mi tak wtedy szkoda tych gier, że czasem aż czekam na deszczowe popołudnie. Czasami się śmieję , że znajdę sobie jakieś kółko zainteresowań i będę z nimi grać w weekendy. Dacie wiarę, że wśród moich znajomych nikt nie lubi grać w planszówki? Ok, raz na rok zagają, ale chyba tylko żeby mi przykrości nie sprawiać ;)

Kleszcze i komary

Tych pierwszych panicznie się boję, szczególnie jeśli chodzi o córkę. Oczywiście najbardziej przerażająca jest wizja boreliozy, ten kto ma wie jaki to koszmar. Niby taki mikroskopijny owad, a potrafi tak siedzieć z tyłu głowy. Drugie stwory są mniej groźne, przynajmniej w naszej części globu, ale za to maksymalnie wkurzające. Komary. To że ukąsi i później chwilę swędzi to jedno. Są różne odstraszacze, do tego maści na ukąszenie. Natomiast tego ich bzyczenia nie mogę znieść… zwłaszcza gdy zasypiam!

Jestem animatorem

To chyba zmora każdego rodzica. Oczywiście wspólnie spędzany czas to prawdziwe złoto. Jednak czasem, po pięćdziesiątym „Mamooooo, pobawimy się” lub „Mamoooo, a zrobimy razem…” można mieć już troszkę dość. Ale to tylko takie chwilowe momenty, bo pomysłów na wspólne spędzanie czasu mam aż nadto ;) Jeśli szukacie inspiracji, odsyłam Was TUTAJ.

Wszędzie jest dużo ludzi

Nie żebym była jakaś antyspołeczna, jednak pod kątem podróżowania to mocno średni czas. Tak samo ze zdjęciami w bardziej turystycznych miejscach. Piękna pogoda, wspaniałe humory, tylko na każdym zdjęciu w tle sto osób. Nasz sposób? Wybieramy raczej wycieczki w tygodniu niż w weekendy, zawsze jest troszkę lepiej, a przynajmniej szkoły nie trzeba zarywać ;)

Koniec, to wcale nie jest narzekanie, ale takie luźne przemyślenia. Chętnie dowiem się jak to jest u Was? Macie podobnie? Nie lubicie za coś wakacji czy kochacie je miłością bezgraniczną?

PS Wzięło mnie ostatnio na „powrót do korzeni” – mam na myśli takie typowe zdjęcia ze stylizacjami. CO uważacie? Chcecie znów więcej takich zdjęć i wpisów? Dajcie koniecznie znać! Każdy komentarz tutaj, na Instagramie czy na Facebooku jest dla mnie bardzo ważny ♡♡♡

PS2 Czy też uważacie, że te sandałki z muszelkami są przepiękne? Jeśli tak, to mam dla Was świetną wiadomość! Już jutro będę miała dla Was do wygrania 5 par (takich lub dowolnych innych) na Instagramie. Dlatego obserwujcie, śledźcie i zaglądajcie koniecznie ♡ o tutaj -> INSTAGRAM <-

Ja: sukienka – NaOko | sandałki – born2be | torebka – H&M
Nikola: sukienka – Mango Kids

Kocham lato! Czekam na nie cały rok! W każdej innej porze roku zamarzam 😅 Jednak te kilka rzeczy… Chodźcie na bloga i…

Posted by szafeczka.com on Wednesday, June 27, 2018

Udostępnij wpis

13 komentarzy

  • Salusiowo 27 czerwca, 2018 at 19:37

    Piękne kadry! Pamiętam jak kiedyś nie lubilas zdj – wiesz, nie wiem o co Ci wtedy chodziło

    Odpowiedz
  • Paulina 27 czerwca, 2018 at 19:45

    Uwielbiam wpisy typowo ze stylizacjami <3

    Odpowiedz
  • Magdalena S 27 czerwca, 2018 at 20:23

    Podobnie jak Ty kocham lato i ciepło. Strasznie szybko marznęi wyglądam jak ⛄ tyle mam ubrań. Szkoda że nie mieszkasz bliżej, też lubię grać w planszówki. Oczywiście łączę się w nienawiści do kleszczy i koncertów. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Szafeczka 27 czerwca, 2018 at 20:24

      oj rzeczywiście szkoda… może wreszcie miałabym kompana do grania :D Już czwarty dzień nie mogę się doprosić aby ktoś ze mną zagrał! :D

      Odpowiedz
  • Magdalena 27 czerwca, 2018 at 20:48

    Właśnie ostatnio przeglądając bloga pomyślałam ,że brakuje mi tej” dawnej” Szafeczki

    Odpowiedz
    • Szafeczka 28 czerwca, 2018 at 11:33

      Bardzo mi miło! W taki razie będzie więcej mody! :)

      Odpowiedz
  • Paulina 27 czerwca, 2018 at 21:17

    Też kocham lato, ale jak każda pora roku ma swoje minusy a komary i kleszcze zdecydowanie do nich należą :)

    Odpowiedz
  • Susie 27 czerwca, 2018 at 22:13

    Kocham i uwielbiam letnie miesiące! Gdy już od świtu otula mnie blogie ciepło,ptaki radośnie cwierkaja,motyle podskakuja na kwiatach a woń róż doprowadza do euforii. Natomiast wieczorem cudownie jest posłuchać konceru swierszczy w blasku księżyca i świetlików które wyglądają jak z bajki! Czego nie lubię w wakacjach? Hmm najbardziej tego ze mijają i chociaż jesień tez jest urokliwa to jednak fakt ze te wyczekane miesiące mijają jest jakiś dolujacy :(

    Odpowiedz
  • Ania_S 28 czerwca, 2018 at 07:39

    Mam tak samo z marznięciem i jeszcze nigdy nie było mi za gorąco :D No i z siniakami mam podobnie, robią się od byle czego, zwłaszcza na nogach, ale to już bardziej złożona sprawa. Staram się nie zwracać na nie uwagi, bo szkoda mi lata na zakrywanie się. Długie sukienki jakoś mi nie pasują, ale Ty wyglądasz w niej cudnie ;)

    Odpowiedz
  • Kasia 28 czerwca, 2018 at 15:38

    Właśnie zachwycałam się sandałkami, aż sobie musiałam zdjęcie powiększyć ;) a tu konkurs. Niestety na Instagramie a tego nie posiadam. Ja też latem chodzę w spodniach lub długich spódnicach czy sukienkach ale z innego powodu ;) Zdjęcia przepiękne zresztą jak zawsze i równie piękne dziewczyny :) pozdrawiam !

    Odpowiedz
  • Kasia L 3 lipca, 2018 at 07:35

    Bardzo podoba mi się taka sukienka maxi. Lato to zdecydowanie moja ulubiona pora roku. To zawsze czas na urlop :)

    Odpowiedz
  • Zostaw komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

    Zobacz najnowsze wpisy!