Jakiś czas temu dodałam wpis z naszymi inspiracjami dotyczącymi biurek dziecięcych. Dzięki nim udało się nam dojść do tego czego chcemy i już niebawem nasze idealne biurko zawita w pokoju córki. Teraz czas na kolejny dylemat: krzesło :)
Krzesło jest równie ważne jak i biurko… a może nawet ważniejsze. To w dużej mierze od niego zależy w jakiej pozycji nasze dziecko będzie rozwiązywało zadania. Należy zwrócić uwagę na oparcie, aby było wygodne i odpowiednio wpierało kręgosłup, siedzisko też musi być wygodne, a do tego odpowiednio głębokie… najlepiej żeby były podłokietniki… no i powinno było ładne ;) Sami widzicie, że łatwo nie będzie!
Poniżej przedstawiam Wam nasze inspiracje :) Niekoniecznie spełniają wyżej wymienione wymogi, jednak od czegoś trzeba zacząć ;)
1. (źródło IKEA)
—
2. (źródło li-kids.com)
—
3. (źródło merwis.com)
—
4. (źródło Pinterest)
—
5. (źródło potterybarnkids.com)
—
6. (źródło potterybarnkids.com)
—
7. (źródło potterybarnkids.com)
—
8. (źródło roomstogokids.com)
—
9. (źródło Pinterest)
—
10. (źródło kamilameble.pl)
—
11. (źródło Pinterest)
—
12. (źródło sklepmeble24.pl)
—
13. (źródło sklepmeble24.pl)
—
14. (źródło sklepmeble24.pl)
—
15. (źródło fiorentino.pl)
—
Wasze porady odnośnie biurka bardzo się przydały! Dlatego proszę Was teraz o sugestie dotyczące krzesełek dla dzieci :) Co możecie polecić, a co zdecydowanie odradzić?
47 komentarzy
myślę że wersje z 'oparciem na ręce’ są najlepsze ! osobiście najbardziej podoba mi się ostatnia propozycja :))
Mi też, ale nie wiem czy dla kręgosłupa jest to dobra opcja ;) Poza tym cena…
Posiadam krzesło bardzo zbliżone wyglądem do 11, szczerze mówiąc, jestem nim oczarowana. Ładnie się komponuje z wnętrzem pokoju, a przede wszystkim jest komfortowe. Serdecznie polecam. :)
Ps. Świetny blog! :]
Ja bym wam poleciła te pod numerem 10 i 11 ;) sama mam podobne i są wygodne i ładne ;)
Mam pytanie, to które biurko w końcu wybraliście?
Żadne z wymienionych :) Będzie o nim osobny wpis ;)
Rozumiem:) Ja też mam dylemat, tylko podwójny, bo mam dwie takie córki i nie wiem co robić… Ale do września znaleźć coś się musi:)
Niestety jeśli chodzi o krzesełka to też mam kłopot.. zresztą nagle okazuje się, że ze wszystkim mam kłopot jeśli chodzi o podstawowe zaopatrzenie dziecka do szkoły :) Wybór krzesełek jest kiepski moim zdaniem, dominują kolorowe odstraszające wzory w kotki, małpki czy kucyki, a wiadomo że chciałoby się mieć coś oryginalnego i za rozsądną cenę – to właściwie graniczy z cudem. Z tych, które przedstawiłaś na blogu skłaniałabym się ku krzesełkom z kamilameble.pl, zresztą też na nie wcześniej zwróciłam uwagę; reszta niestety jest i trudniej dostępna i droższa. Identyczny (jak nie większy problem) mam z tornistrami..dramat! Mnóstwo kiczu! Bardzo mnie interesuje czy znalazlas dla Nikolki odpowiedni i czy temat tornistrów jeszcze wróci? :) Byłoby miło i zaoszczędzilo pewnie niejednej mamie wielu godzin w przeszukiwaniu netu :) Pozdrawiam i gratuluje fajnego bloga! Aha, korzystając z rad bardziej doświadczonych mam mogę tylko napisać odnośnie krzesełek że podłokietniki to podstawa! ;)
Myślę, że temat tornistów wróci :) Nie mamy jeszcze tego idealnego…
Na koniec poszukiwań fajnie by było, gdybyście napisali o całej wyprawce szkolnej, którą wybierzecie, od biurka, po krzesło, plecak itp:)
Biurko u nas wybrane, a fotel jeszcze nie. Ale myślę, że córka będzie korzystała z fotela wymiennie z dużą piłką do ćwiczeń. Zdrowe to dla kręgosłupa, a ona uwielbia się kiwac na piłce rysując w tym czasie. A co do fotela, to myślałam o takim z regulacją wysokości oparcia, ale jeszcze poszukiwań nie rozpoczęłam.
A kolejny temat, to może lampki i gadżety do organizacji miejsca pracy na biurku? :))))
Będą! W nastepnym wpisie „wyprawkowym” mam zamiar prześwietlić piórniki ;)
Kilkukrotnie wspominałaś, że Nikola jest drobną i niewysoką dziewczynką. Na takim krześle nie ma szans by miała podparte nóżki i była w stanie zachować prawidłową postawę. Raz że na kółkach będzie jeździła na lewo i prawo, nóżki będą dyndały, kręgosłup sié wyginał. Tylko stokke jak ktoś pisał lub inne w tym stylu, obowiązkowe podparcie na nóżki, regulowana głębokość i wysokość siedziska. Wygląda topornie ale nie ma szans by dziecko huśtała się i wykrzywiało plecy jak na tych kółkowych. Ładne te zaproponowane ale dla starszych dzieci niestety. Kupiliśmy stokke we wrześniu. Po wizycie u nas kolejne trzy rodziny kupiły też stokke dla swoich dzieci. Nie jest tanie, ale spróbuj znaleźć używane. Albo nie ma albo cena B.wysoka :) żałujé że tak późno je znalazłam, bo na pewno kupiłabym je jako krzesełko do karmienia. Naprawdę rośnie z dzieckiem. Szeroka gama kolorów. Ale jeśli kolor mimo to nie pasuje, jest z drewna. Można przemalować. Przymierzcie się, to ważne. Też wertowaliśmy fora dyskusyjne by wybrać najlepsze.
Dziękuję za komentarz :) Nikola rzeczywiście jest drobna… na pewno zobaczę na te krzesła :)
My mamy stokke w jadalni i do biurka syn rowniez dostanie stokke. Jest do 12 lat. Mozna regulowac. Idealne.
Proponowany przeze mnie stokke też ma twarde siedzisko. Córeczka nie narzeka, ale jeśli w I klasie będzie więcej odrabiania lekcji to jest możliwość na własną rękę dokupić lub bardziej uszyć na wymiar siedzisko/poduszeczkę i przywiązać troczkami.
Każdy ma swoje subiektywne zdanie, ale nie wyobrażam sobie dziecka podskakującego na piłce, czy huśtającego się na krześle podczas niezwykle trudnej sztuki pisania pierwszych liter. Patrząc na moje dziecko widzę ile skupienia i wysiłku ją to kosztuje., jak ważne są podparte rączki i stabilna postawa.
Do odrabiania prac domowych też sobie nie wyobrażam podskakiwania na piłce, ale do rysowania już tak :) a to od razu ćwiczenie dla kręgosłupa :)
Ale stabilne (też mam wątpliwości co do obrotowych krzeseł i na kółkach), wygodne krzesło to podstawa.
A gdyby przy okazji było ładne… ech..
I jeszcze podłokietniki. Małe dziecko należy dosyć mocno dosunąć do biurka. Podłokietniki często na to nie pozwolą i będzie wisiało na brzegu krzesła lub garbiło się by dosięgnąć blatu. Jeśli opuścicie siedzisko by podłokietnik wszedł pod blat biurka okaże się że siedzi za nisko i znowu klops.
Pani Karolino, może połączy Pani te moje maile w jeden elaborat ;)
Proszę pamiętać że to moja subiektywna ocena wynikająca z poszukiwań krzesełka i biurka przed rozpoczęciem roku szkolnego.
Ja mam krzesło z Ikei (numer 1) i powiem że na dłuższą metę jest twarde i niewygodne. Zamieniłam je na duży fotel biurowy bo krótko i prosto mówiąc bolał mnie od siedzenia tyłek ;)
Nie polecam krzesła na kółkach. Może i jest wygodne w użyciu ale potem dziecko się kręci, jeździ i rozprasza… Najprostsze krzesło takie z jadalni najlepiej się sprawdza do 'skupionego’ odrabiania lekcji, przynajmniej u nas ;)
Myślę, że masz rację :) Wezmę to mocno pod uwagę w wyborze krzesełka ;)
Mi najbardziej podoba się 5 oraz 15 :)
Więc Nikolka wybiera się od września do szkoły czy nie podjęliście jeszcze decyzji ?
Dalej nie wiemy… :( W sumie to mamy czas do września ;)
U nas ten sam problem :(
Z jednej strony kusi mnie to że jeśli puściłabym córeczkę do szkoły i gdyby sobie nie radziła to do grudnia mogę zmienić decyzję i cofnąć ją do przedszkola… Ale patrząc na to z drugiej strony to bez sensu tak „cofać dziecko” (dopiero mogłaby się zrazić).
Dodatkowo Nadii zdarza się od czasu do czasu opuszczać przedszkole (jakaś choroba czy wyjazd) gdy pójdzie do szkoły to nie będzie mogła już opuszczać zajęć.
No i ta moja malutka dziewczynka która ma niecałe 116cm wśród innych wyrośniętych…
Ciężka decyzja lecz my bardziej jesteśmy za odroczeniem.
Na pocieszenie powiem Ci że Nikola jest o 10 cm mniejsza ;)
Prosze o nazwe ostatniego krzesla:) nie moge go odszukac na stronie.Pozdrawiam:)
Wartość ostatniego krzesełka wynosi 1100 zł. Jest bardzo ładne ale tez bardzo drogie. Kto wie, może na allegro znajdzie się jego tańsza wersja, bądź używane :) pozdrawiam!
http://www.fiorentino.pl/krzeslo-obrotowe-700-prestige-fiorentino-04-seria-prestige-meble-dla-dzieci-oferta-fiorentino/products/item/307 – link do krzesła :)
Kupiłabym to ostatnie, cudowne!
pierwsze stanowczo odradzam… twarde i nie wygodne, dziecko długo na nim nie wysiedzi..
dla małej Nikoli na pewno małe krzesło. pewnie jak podrośnie tak 12/13 lat to będzie trzeba kupić nowe- wtedy już sama wybierze, pewnie takie jak mają prezesi w swoich biurach, wielkie, skórzane :D Na teraz z perspektywy ucznia najlepsze wydając mi się 10, 11 i 15 ;)
A ja polecam krzesło VOX jest idealne, super sie dopasowuje do pleców.
My mamy takie http://www.mollbiurka.pl/index.php?p=produkty&act=produkt&prod=300&kat=29 Używamy już pół roku dla czterolatki i jest po prostu idealne, a regulację ma aż do wymiarów dorosłego człowieka, więc nawet dla nastolatka będzie jeszcze się nadawało. Oprócz regulacji góra-dół (siedzisko i oparcie), ma też regulację przód-tył siedziska. Pokrowiec jest zdejmowany i można prać. Jak zawsze w przypadku takich produktów, jedyny minus to cena.
witammi podobają się 6 i 11, wcale się nie zgodzę ze ma być bez kółek i nie obracanie itp. mój syn ma i większość dzieci ma. jeśli ma się skupić na lekcjach to się skupia a jeśli chce się bawić to się bawi. podstawa to to żeby kupić wcześniej by mogło obczaić co i jak i poprostu się nabawic… podnoszone można dostosować do wielu stołów i zmiana biurka nie wiąże się z zmianą krzesła. a kółka to przecież samo ułatwienie i zarazem jaka frajda
witammi podobają się 6 i 11, wcale się nie zgodzę ze ma być bez kółek i nie obracanie itp. mój syn ma i większość dzieci ma. jeśli ma się skupić na lekcjach to się skupia a jeśli chce się bawić to się bawi. podstawa to to żeby kupić wcześniej by mogło obczaić co i jak i poprostu się nabawic… podnoszone można dostosować do wielu stołów i zmiana biurka nie wiąże się z zmianą krzesła. a kółka to przecież samo ułatwienie i zarazem jaka frajda
A może klęcznik? Może nie jest aż tak piękny jak przedstawione tu propozycje ale na pewno dużo zdrowszy i wygodniejszy od normalnego krzesła. Mi bardzo dobrze się pracuje na klęczniku.
Nikola miała okazję wypróbować, ale jest jeszcze zdecydowanie za mała. Natomiast dla starszych dzieci (szczególnie do siedzenia przed komputerem) super się nadaje :)
Nie wiem czemu ale chyba tylko mnie dziwi takie rozdrabnianie się nad biurkiem czy krzesłem ja kupuje zwykłe, proste krzesło i biurko, dziecku nie jest dużo potrzebne a te krzesła praktycznie niczym się nie różnią pod względem wygody, moja starsza ma już swoje krzesło kupione w IKEA około 10 lat i dalej jest w stanie idealnym.
Mam jeszcze pytanie czy wychowujecie Nikolę bezstresowo ?
Tak samo jest z ubraniami… można kupić pierwsze lepsze, a można poszukać czegoś ładniejszego ;)
Bezstresowo? a dokładniej…?
Chodzi mi o to czy nie krzyczycie na nią, czy tylko tłumaczycie ?
Pozwalacie jej na wszystko ?
Bardzo ładne krzesła, ciekawe czy tak samo praktyczne ;) na pewno dziecku przypadną do gustu.
żółte krzesło najładniejsze…
Jestem oczarowana krzesłem nr 5 i 9. Córka ma pokoik urządzony w bardzo podobnym stylu brakuje nam tylko krzesełka.Od kilku dni poszukujemy po stacjonarnych sklepach krzesełka do biurka wszystkie czarne, kolorowe i z postaciami bajek :( :(. Chciałabym prosić o namiar na w/w krzesełka bo jestem zainteresowana kupnem któregoś z nich. Dziękuję i pozdrawiam
Ja równiez mam prośbę w odnalezieniu Polskich sklepów w gdzie można byłoby kupić takie krzesełka. BRADZO proszę o informacje i z góry dziękuję za pomoc i zrozumienie.Pozdrawiam!
Może ten post troszkę już stary ale jeśli ktoś zabłądził i tu trafił (tak jak ja ;)), a może jak szuka krzesełka do biurka to mój komentarz może się okazać pomocny. U siebie mam ostatnie krzesło (to od fiorentino) i osobiście muszę je polecić, bo jest naprawdę wygodne, nawet jeśli siedzi się na nim dłuższy czas :) Popieram też jeden z pierwszych komentarzy o tym, że te z oparciami są lepsze, tym bardziej dla dzieci – wspomagają prawidłową pozycję siedzącą przy biurku. Pozdrawiam ;)
Dobre siedzenie to podstawa, szczególnie jeśli dużo czasy spędzamy na nauce lub pracy :)